Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?

[rozmalinka]

To bardzo fajny pomysł Rozumiem, że nie będą to doniczki, w których kupisz roślinki, tylko przesadzisz do większych. Zawsze będzie można coś dołożyć, przemieścić roślinki. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę wytrwałości

[Malagenia]

Tak, bardzo trafnie to ujęłaś . To takie mobilne rozwiązanie, będzie można je przestawiać, zmieniać ich miejsce względem słońca czy zestawienia kolorystyczne, rozsuwać trochę jeśli się będą mocno rozpychały, odizolować ewnt. chore itd, itp. Roślinki w większości już przyjechały i czekają na przesadzenie do większych, tylko ja czekam na te doniczki, już tak późno, wstyd ...

[atkaxxx]

Żaden wstyd:) Myślę, że teraz jest najlepsza pora. Ja sadziłam dzisiaj.. i cieszę się, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo w sobotę przeszedł u nas taki deszcz z gradem, że gdybym posadziła wcześniej, to zniszczyłoby mi to wątłe jeszcze kwiaty..

[rozmalinka]

Tak, bardzo trafnie to ujęłaś . To takie mobilne rozwiązanie, będzie można je przestawiać, zmieniać ich miejsce względem słońca czy zestawienia kolorystyczne, rozsuwać trochę jeśli się będą mocno rozpychały, odizolować ewnt. chore itd, itp. Roślinki w większości już przyjechały i czekają na przesadzenie do większych, tylko ja czekam na te doniczki, już tak późno, wstyd ...

Dlaczego wstyd? Do dzisiaj maj był tak brzydki, że nie chciało się nawet myśleć o balkonach. Ja w tym roku ukorzeniam na balkonie sadzonki golterii ale w przyszłym chyba zgapię od Ciebie.

[kubus2015]

U mnie dość ciasno w skrzynkach, nie wiem czy trochę nie przerzedzić tych nasadzeń, może coś wyjąć ze skrzynki i przenieść do innej donicy, albo wywieźć na wieś do gruntu ... póki co skrzynki wyglądają tak:
1) z tyłu złocień trójbarwny, pośrodku felicja i szałwia trójbarwna, z przodu nolana;
2) podobnie, tylko z tyłu lak pachnący (siany w lutym, więc powinien zakwitnąć latem?) + więcej felicji.
3) po drugiej stronie parapetu stoi donica z kobeą, którą zobaczyć można w wątku o tym gatunku

Co o tym myślicie, przy odpowiednim nawożeniu i podlewaniu dadzą radę, czy będzie im za mało miejsca? Dodam tylko od siebie że to eksperyment, bo zdaję sobie sprawę że te rośliny nie są typowo balkonowo-skrzynkowe, a raczej gruntowe ... tym bardziej mam ochotę je przetestować w tej roli

[Agrestowa]

Kupiłam na teraz bliżej niezidentyfikowany dzwonek. Muszę znaleźć nazwę. Sadzonka jest duża, zastanawiam się, czy wytrzyma w pojemniku.

[Malagenia]

Wygląda jak campanulla portenschlagiana - dzwonek dalmatyński. Resztę sobie wygooglasz.
Kupiłam go kiedyś późną jesienią (XI), bo był śliczny i dość długo służył mi jako domowy, doniczkowy kwiatek, bardzo obficie kwitł, a wielkość utrzymał mniej więcej taką, jak w chwili kupienia. W końcu wyeksploatował się i zamarł. Jednak to dla niego powinien być już okres odpoczynku. Moim zdaniem w pojemniku na balkonie jak najbardziej, to wdzięczna i wytrzymała roślinka.

[Agrestowa]

Dziękuję!
Żałuję, że sprzedawca na targu miał tylko jeden, chętnie obsadziłabym nim pojemniki na tarasie.

[Malagenia]

Agrestowa
Cieszę się, że mogłam pomóc. No to pójdź raz jeszcze i poczaruj sprzedawcę, aby Ci przywiózł więcej. Może kupił jeden egz. na próbę, żeby zobaczyć jakie będzie zainteresowanie ? Kupił zapewne w jakiejś hurtowni, więc z następnymi chyba nie byłoby kłopotu.

Co do obsadzania, to myślę że ładnie wyglądałby w misach. Dzwonki generalnie chyba nie mają dużego systemu korzeniowego, bo to małe roślinki, w naturze rosnące z reguły w trudnych warunkach, w górach i nie należą do wymagających ani kapryśnych, a są urokliwe. Trzeba by więcej poczytać i pooglądać jak inni je prowadzą.Tamten tylko podlewałam, oszczędnie, a kwitł jak szalony, zimą, w domu Lekko przewieszał się z doniczki. Mam fotki, ale jeszcze nie umiem tu wklejać.
Właściwie to dzięki, że mi przypomniałaś, pomyślę o nim, tamten umknął mi z głowy. To był epizod, przypadek, gdy smutną szarą jesienią zobaczyłam w kwiaciarni te jego fiołkowe dzwoneczki i ujął mnie. Sprzedawczyni nawet nie wiedziała jak się nazywa, dzwonek i już, wyszukałam go w necie i poszłam jej powiedzieć co sprzedaje.

[amarylis384]

Agrestowa Twój dzwonek mam na skalniaku od lat, kwitnie w czerwcu b. obficie, potem przycinam nożyczkami bo się rozrasta, na zimę nie przykrywam.

[Agrestowa]

Dziewczyny, dziękuję, jesteście nieocenione!
Bardzo lubię dzwonki, a mam na razie tylko dz. Poszarskiego. Gdy przeglądam zdjęcia dostępnych odmian to dostaję niekontrolowanego ślinotoku.
Na rabacie miejsce dla nowicjusza zajmuje na razie werbena, więc pewnie na zimę go gdzieś zadołuję, bo werbena, jak wiadomo jest z gatunku tych długokwitnących.

[ivona15]

[welkam]

Iglak, petunie i bakopa = bardzo udana kompozycja