Nie spotkałem podobnych objawów spowodowanych podlewaniem. Jeśli nie podlewałaś ciekłym azotem w pełnym słońcu , to szukałbym innej przyczyny.ultraviolet pisze:dorotam właśnie tak wyglądają moje lilie po polaniu ich zimną wodą, ale podrosły i się powoli prostują. Niestety te liście które są poskręcane już nigdy nie będą takie jak powinny.
Radzę więc wziąć pod uwagę czy samemu się nie popełniło jakiegoś błędu , a dopiero przesadzać.
Pozdrawiam .
Lilie - uprawa - cz.2
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 mar 2011, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Dzięki Zibi za podpowiedzi. Na pewno nie był to turkuć (zebrałem korę a następnie w miejscach gdzie były uszkodzone cebule wybrałem ziemię i przesiałem ją przez drobne sito). Wysypałem okolice lilii preparatem do zwalczania ślimaków i okazało się, że było ich w ziemi dość sporo.
Dlatego uważam, że to one były przyczyną moich problemów z liliami, w tej chwili lilie rosną nie mają uszkodzeń na liściach a nowe wychodzą i nie są już uszkodzone.
A nie znam nazwy tego ślimaka ale spustoszenie robi ślimak bez skorupki czarny lub ciemno brązowy, podobno przybył do nas z Kanady (żywi się wszystkim).
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc:D
Dlatego uważam, że to one były przyczyną moich problemów z liliami, w tej chwili lilie rosną nie mają uszkodzeń na liściach a nowe wychodzą i nie są już uszkodzone.
A nie znam nazwy tego ślimaka ale spustoszenie robi ślimak bez skorupki czarny lub ciemno brązowy, podobno przybył do nas z Kanady (żywi się wszystkim).
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc:D
Tomasz
-
- 200p
- Posty: 305
- Od: 23 kwie 2011, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Lilie - uprawa - cz.2
U mnie była rok temu i dwa lata temu plaga tego ślimaczanego brązowego dziadostwa. One są żarłoczne, najbardziej lubią to, co uprawiamy w ogrodach i na warzywnikach. Jedynym rozwiązaniem jest sypanie na podstawki granulki, które je zwabiają i po zjedzeniu ślimaczki giną.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Trzeba poczekać aż zakwitnie, dopiero wtedy będzie można pokusić się o identyfikację
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Ale zpowiada się dużo kwiatów!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Dokładnie
Co by to nie była za odmiana, na bank będzie śliczna, jak wszystkie lilijki
Co by to nie była za odmiana, na bank będzie śliczna, jak wszystkie lilijki
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Śliczne!
Jestem taka ciekawa co zakwitnie mi w tym roku, bo mam sporo nowych, choć i tak najbardziej podobają mi się chyba te dwukolorowe i lilie św Antoniego.
Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcie kiepskie, ale kwiatek śliczny.
Jestem taka ciekawa co zakwitnie mi w tym roku, bo mam sporo nowych, choć i tak najbardziej podobają mi się chyba te dwukolorowe i lilie św Antoniego.
Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcie kiepskie, ale kwiatek śliczny.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Lilie - uprawa - cz.2
No właśnie widzę, że będzie miała dużo kwiatków co mnie bardzo zdziwiło , tego na zdjęciu nie widać ale ona jest bardzo malutka, ma może ze 13 cm i już pączki i byłam ciekawa co to za odmiana.
Uwielbiam lilie, mam ich całkiem sporo chociaż dopiero zaczynam moja przygodę z ogrodem.
Uwielbiam lilie, mam ich całkiem sporo chociaż dopiero zaczynam moja przygodę z ogrodem.
Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Renatko, ja jeszcze nie mam tej odmiany, ale po Twoim zdjęciu zdaje się, że na przyszły rok się nie opamiętam Piękna!
Dorotam, ona jeszcze podrośnie, pokazała pączki, ale jeszcze myknie troszkę w górę.
Dorotam, ona jeszcze podrośnie, pokazała pączki, ale jeszcze myknie troszkę w górę.
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
To bardzo stara odmiana i często widać ją na obrazach w kościołach. Mówią o niej również lilia św. Jozefa, ale to inny kwiat (też biały i odrobinę większy).
To są lilie, które pamiętam z ,,babcinego" ogródka, obok pięknych pomarańczowych liliowców i piwonii (też mam i to właśnie z tego ogrodu).
Lilie św. Antoniego szukałam długo i dopiero jesienią 2010 znalazłam na all... u prywatnej osoby, drogo było, ale jak się człowiek zatnie....
Posadziłam je na najbardziej wyeksponowanym miejscu od południa i mam nadzieję, że będą się rozrastać (nie są takie skłonne jak pozostałe).
To są lilie, które pamiętam z ,,babcinego" ogródka, obok pięknych pomarańczowych liliowców i piwonii (też mam i to właśnie z tego ogrodu).
Lilie św. Antoniego szukałam długo i dopiero jesienią 2010 znalazłam na all... u prywatnej osoby, drogo było, ale jak się człowiek zatnie....
Posadziłam je na najbardziej wyeksponowanym miejscu od południa i mam nadzieję, że będą się rozrastać (nie są takie skłonne jak pozostałe).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...