Permakultura cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9937
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Permakultura
Wczoraj rośliny narażone na apetyt ślimaków podsypałam cienką
( na tyle starczyło mi surowca) warstwą ściółki z wrotyczu , żywotnika ,
lawendy , szałwi .
Zamówiłam nicienie na ślimaki i mrówki . Mam dość zbierania , niby jest ich mniej ,
ale są .
( na tyle starczyło mi surowca) warstwą ściółki z wrotyczu , żywotnika ,
lawendy , szałwi .
Zamówiłam nicienie na ślimaki i mrówki . Mam dość zbierania , niby jest ich mniej ,
ale są .
-
- 500p
- Posty: 534
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Po pierwsze to nie jest forum rolnicze, więc zapomnijmy o przyszłości rolnictwa i kilometrowych polach. Skupmy się na ogrodach i działkach i na zabawach z nimi związanych.
Przede wszystkim trzeba zacząć podchodzić do posiadania ziemi jako wielkiej odpowiedzialności. A to dopiero utopia.
Ziemia nie jest nasza - te szkodniki i chwasty żyły na niej miliony lat przed nami - a my tu sobie przychodzimy, kupujemy i decydujemy co jest szkodnikiem lub chwastem. Nie dość, że połowę ziemi zajmuje nasz dom, to jeszcze ogród urządzamy sobie jak salon i zabijamy miliard stworzeń, bo tworzymy sobie trawnik jako dywan.
Jakoś dziwnie mi to przypomina zagładę rdzennych ludów np. w Ameryce Północnej.
Trzeba mieć tupet - zabrać im dom i żywność i gniewać się, że coś ukradli lub zniszczyli...
Nie oszukujmy się - jesteśmy jak wirus i jesteśmy w fazie zjadliwej. Wyczuwamy, że w ten sposób szybko stracimy żywiciela i dlatego musimy zmutować w formę łagodniejszą jak np. katar czy zwykła grypa. Permakultura to jedna z takich mutacji - być może nieskuteczna, a być może to wstęp do czegoś skuteczniejszego...
Przede wszystkim trzeba zacząć podchodzić do posiadania ziemi jako wielkiej odpowiedzialności. A to dopiero utopia.
Ziemia nie jest nasza - te szkodniki i chwasty żyły na niej miliony lat przed nami - a my tu sobie przychodzimy, kupujemy i decydujemy co jest szkodnikiem lub chwastem. Nie dość, że połowę ziemi zajmuje nasz dom, to jeszcze ogród urządzamy sobie jak salon i zabijamy miliard stworzeń, bo tworzymy sobie trawnik jako dywan.
Jakoś dziwnie mi to przypomina zagładę rdzennych ludów np. w Ameryce Północnej.
Trzeba mieć tupet - zabrać im dom i żywność i gniewać się, że coś ukradli lub zniszczyli...
Nie oszukujmy się - jesteśmy jak wirus i jesteśmy w fazie zjadliwej. Wyczuwamy, że w ten sposób szybko stracimy żywiciela i dlatego musimy zmutować w formę łagodniejszą jak np. katar czy zwykła grypa. Permakultura to jedna z takich mutacji - być może nieskuteczna, a być może to wstęp do czegoś skuteczniejszego...
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Permakultura
Czyli śliniki luzytańskie oraz resztę inwazyjnej roślinno-zwierzęcej bandy możemy zwalczać ze spokojnym sumieniem, bo są na naszych terenach od niedawna. Kamień z serca
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Permakultura
Permakultura to jedna z takich mutacji - być może nieskuteczna, a być może to wstęp do czegoś skuteczniejszego...
Zawsze powtarzam że lenistwo to główne źródło postępu bo gdyby człowiek nie był leniwy to nadal siedziałby w jaskiniach.
Zawsze powtarzam że lenistwo to główne źródło postępu bo gdyby człowiek nie był leniwy to nadal siedziałby w jaskiniach.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Permakultura
To może być pierścieniak uprawny, sprawdź sobie bo jest jadalny (a już szczególnie przez ślimaki). Moje go uwielbiają i zostawiają w spokoju rosnącą obok fasolkę (albo jakaś niesmaczna fasolka mi się trafiła?).Wroniarz pisze:Zapowiada się rok grzybowo-ślimakowy. Na grubej ściółce ze zrębków liściastych pojawiają się coraz nowe blaszkowate.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9937
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Permakultura
W moim przypadku przez lenistwo mam więcej pracy niż bym miała .
Ślimaków jakby mniej , przemyślałam w jakie miejsca dam drugie
opakowanie nicieni . Pułapki piwne u mnie nie działają .
Ślimaków jakby mniej , przemyślałam w jakie miejsca dam drugie
opakowanie nicieni . Pułapki piwne u mnie nie działają .
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Permakultura
Ja właśnie przed chwilą też zamówiłam, bo zaczyna się plaga tylko nieco mniejsza niż w ubiegłym roku.anulab pisze: Wczoraj rośliny narażone na apetyt ślimaków podsypałam cienką
( na tyle starczyło mi surowca) warstwą ściółki z wrotyczu , żywotnika ,
lawendy , szałwi .
Zamówiłam nicienie na ślimaki i mrówki . Mam dość zbierania , niby jest ich mniej ,
ale są .
Trudno, chyba trzeba będzie co roku odżałować fundusze na takie cele.
Ciekawam, z jaką skutecznością działają nicienie na mrówki, bo też widziałam takie w ofercie sprzedażowej.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9937
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Permakultura
Ja kupiłam dedykowane do mrówek , skład ten sam co na ślimaki a cena
dużo niższa . Oferty sprawdziłam i są bardzo duże różnice w cenie .
Mam nadzieję , że nie przepłaciłam . Za 10 milionów płaciłam 32 zł.
dużo niższa . Oferty sprawdziłam i są bardzo duże różnice w cenie .
Mam nadzieję , że nie przepłaciłam . Za 10 milionów płaciłam 32 zł.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Permakultura
Problem ze ślimakami na wiosnę polega głównie na tym, że są małe i trudno je wyzbierać, bo są mało widoczne. A rośliny, które chcemy chronić są w fazie siewek lub młodych sadzonek, łatwych do zjedzenia w całości, szczególnie że w tym roku rosną wolno z powodu zimna.
W zeszłym roku udało mi się bardzo ograniczyć liczbę ślimaków przez zwykłe zbieranie, ale już były podrośnięte i i łatwe do eliminacji.
No i dietę zmieniły na bardziej owocową.
Niestety sąsiedztwo zostawionej odłogiem ziemi porośniętej trawą i chwastami po obu stronach mojej działki nie sprzyja eliminacji ślimaków. Choćbym wytępiła co do jednego u siebie, to stamtąd przychodzą nowe. Syn zrobił pułapki piwne, ale to co się w nich łapie jest maleńką kroplą w oceanie. Mam już koncepcję jak poradzić sobie z tymi maleństwami, ale napiszę o tym jak się sprawdzi w praktyce.
W zeszłym roku udało mi się bardzo ograniczyć liczbę ślimaków przez zwykłe zbieranie, ale już były podrośnięte i i łatwe do eliminacji.
No i dietę zmieniły na bardziej owocową.
Niestety sąsiedztwo zostawionej odłogiem ziemi porośniętej trawą i chwastami po obu stronach mojej działki nie sprzyja eliminacji ślimaków. Choćbym wytępiła co do jednego u siebie, to stamtąd przychodzą nowe. Syn zrobił pułapki piwne, ale to co się w nich łapie jest maleńką kroplą w oceanie. Mam już koncepcję jak poradzić sobie z tymi maleństwami, ale napiszę o tym jak się sprawdzi w praktyce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Permakultura
Zielona, u nas mamy ten sam problem z sąsiednią, kompletnie zaniedbaną działką. Po naszej stronie już przy siatce rosną warzywa, czysto, wyplewione i dlatego niebieskie granulki sypiemy na drugą, ich stronę, za murek w tę gęstwinę chwastów . To samo robią ich dwaj ( po bokach) sąsiedzi, nasza działka styka się z tamtą zachwaszczoną "plecami". Wszyscy mamy ich serdecznie dość, pułapki piwne zupełnie nie zdawały egzaminu. Nie pomagało zwracanie uwagi i przez nas i przez innych sąsiadów, no to działamy i są efekty. W tym roku znalazłam tylko dwa golasy. Nie wiem co się dzieje pod beczkami z wodą, póki co są pełne i nie ma powodu ich opróżniać bo ciągle leje.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Permakultura
Na niektóre niby działa taśma miedziana - ponoć ślimaki nie lubią, bo powstaje niewielkie napięcie, ale jednak odczuwalne przez ślimaki co je zniechęca. Problemy są 2 - po pierwsze zdania odnośnie skuteczności są podzielone, a wiele "testów" na YT wskazuje dobitnie, że marna to ochrona. Drugi problem to koszt miedzi aktualnie - to jest kilkukrotna przebitka względem ceny jeszcze kilka lat temu. Dlatego jeśli nie zwierzaki duże zjadające ślimaki to zwierzaki małe - nicienie. Czy to jest super skuteczne? No też nie, ale jest to jakiś sposób na kontrolę liczebności bez użycia chemii.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Permakultura
Bądź tak dobra i daj nam za jakiś czas znać, czy nicienie na mrówki wyżarły też przy okazji ślimaki.anulab pisze:Ja kupiłam dedykowane do mrówek , skład ten sam co na ślimaki a cena
dużo niższa . Oferty sprawdziłam i są bardzo duże różnice w cenie .
Mam nadzieję , że nie przepłaciłam . Za 10 milionów płaciłam 32 zł.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1078
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Permakultura
>Po pierwsze to nie jest forum rolnicze, więc zapomnijmy o przyszłości rolnictwa i kilometrowych polach. Skupmy się na ogrodach i działkach i na zabawach z nimi związanych.
Szanowny Andrzeju!
Twoja działka nie jest na Marsie ale obok pól uprawnych. A więc żeby zapomnieć o tym sąsiedztwie musiałbyś się odgrodzić nie siatką metr sześćdziesiąt, ale ekranem wysokości kilometra i głębokości kilkaset metrów! W przeciwnym wypadku będziesz smakowitą oazą szczęśliwości dla szkodników z całej okolicy. Po drugie - twa oaza będzie rozsadnikiem chorób i szkodników dla całej okolicy. Twoje podejście opisał już Wyspiański w " Weselu"..." Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna ".
Lamenty nad ludzkością nic nie wnoszą, jest jaka jest i z taką mamy do czynienia. Jak wspomniał asprokol rozwój ludzkości to skutki lenistwa. W części tak, ale głównym motorem postępu jest głód. Powstało błędne koło dzięki genialnemu wynalazkowi radła ciągnionego przez woły. Pojawiło się dużo żywności - no to się rozmnażamy! Kilkadziesiąt lat później... Oj, coś nas dużo a jeść na przednówku nie ma co. A barszczyk z lebiody fuj! No to nowy genialny wynalazek ( siekiera z brązu) w garść i rąbiemy las; będzie gdzie siać zboże....Kilkaset lat później...Oj, jak nas dużo. Znowu głód zagląda w oczy! A las wyrąbany...Ale co tam! Trójpolówka nas uratuje. I tak to się kręci!!!
Szanowny Andrzeju!
Twoja działka nie jest na Marsie ale obok pól uprawnych. A więc żeby zapomnieć o tym sąsiedztwie musiałbyś się odgrodzić nie siatką metr sześćdziesiąt, ale ekranem wysokości kilometra i głębokości kilkaset metrów! W przeciwnym wypadku będziesz smakowitą oazą szczęśliwości dla szkodników z całej okolicy. Po drugie - twa oaza będzie rozsadnikiem chorób i szkodników dla całej okolicy. Twoje podejście opisał już Wyspiański w " Weselu"..." Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna ".
Lamenty nad ludzkością nic nie wnoszą, jest jaka jest i z taką mamy do czynienia. Jak wspomniał asprokol rozwój ludzkości to skutki lenistwa. W części tak, ale głównym motorem postępu jest głód. Powstało błędne koło dzięki genialnemu wynalazkowi radła ciągnionego przez woły. Pojawiło się dużo żywności - no to się rozmnażamy! Kilkadziesiąt lat później... Oj, coś nas dużo a jeść na przednówku nie ma co. A barszczyk z lebiody fuj! No to nowy genialny wynalazek ( siekiera z brązu) w garść i rąbiemy las; będzie gdzie siać zboże....Kilkaset lat później...Oj, jak nas dużo. Znowu głód zagląda w oczy! A las wyrąbany...Ale co tam! Trójpolówka nas uratuje. I tak to się kręci!!!