Borówka amerykańska - 3 cz
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
A może podzielisz się namiarami na szkółki , jeśli to nie tajemnica . Nie muszą być to jakieś nowe odmiany . Chodzi mi o 2-3 sprawdzone odmiany o różnej porze owocowania . Moje fundusze są bardzo ograniczone więc interesuje mnie 200-300szt i sadzonki raczej tegoroczne w multipaletach lub doniczkach p9 i jakies 70szt tzn 2 letnich ukorzenionych w zeszłym roku .Odbiór osobisty raczej w obrębie 100-150km od Częstochowy (śląskie)
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witaj,
Tutaj z czystym sumieniem polecam : http://www.krzewinski.pl/sadzonki-borowki w Zemborzycach koło Lublina
Miedzy innymi tam biorę nowości ale mają stare odmiany (cześć jest na jednej stronie, kliknij na druga stronę będziesz miał resztę odmian), mają przepiękne sadzonki w naprawdę dobrych cenach (byłem u nich przejazdem w środę), wcześniej zadzwoń i się zapytaj, ale nie powinno być problemu bo to taśma produkcyjna i teraz nie ma parcia na zakupy i możesz wybrać sobie najładniejsze sadzonki. Może od Ciebie za daleko ale warto i ceny takie aż będziesz zdziwiony. Jeżeli sadzisz w tym roku kupuj najstarsze już wczesne pierwsze owocowanie powinno ci zwrócić inwestycję w sadzonki, chyba że zrobisz tak jak ja, kupiłem w maju dwuletnie (maja już ponad 60cm po 4 pędy, pięknie rozgałęzione i za rok będą owocowały) i przesadziłem do 5l doniczek i wysadzę na wiosnę następnego roku (lub jesienią tego roku jak podłoże złapie odpowiednie pH), bo teraz przegryza się stanowisko z torfem, świeżymi trocinami i Wigorem S. Na na razie mieszam to podłoże po każdym deszczu z siarczanem amonu. U mnie na tym polu wcześniej rosła winorośl i podłoże ma pH 7,8 więc walnąłem 5 ton/ha Wigoru S jak nie złapię pH jesienią to dowalę jeszcze z tonę wigoru i posadzę wiosną.
Co do odmian, trudno doradzić bo u każdego jest inaczej jeden chwali drugi narzeka, ja wziąłbym Earliblue-wczesna, Spartan - średniowczesna , Bluecrop- podstawa, Darrow - późna (u mnie dojrzewa czasem pod osłona a u Ciebie kolo Częstochowy powinna bez problemu dojrzeć do końca w gruncie) i weź obowiązkowo po parę krzaków pozostałych odmian do obserwacji i po paru latach zobaczysz które u Ciebie pasują. U mnie już jestem prawie pewien że Bluecropa zastąpi Toro np. amerykanie już dawno mają więcej Toro niż Bluecropa.
Tu masz tabelkę dojrzewania owocow borowki: http://www.sbs.krakow.pl/images/borowka.gif , trochę stara bo nie ma najnowszych odmian.
I jest orientacyjna, bo i tak wszystko zależy od słońca.
I tyle w temacie
Tutaj z czystym sumieniem polecam : http://www.krzewinski.pl/sadzonki-borowki w Zemborzycach koło Lublina
Miedzy innymi tam biorę nowości ale mają stare odmiany (cześć jest na jednej stronie, kliknij na druga stronę będziesz miał resztę odmian), mają przepiękne sadzonki w naprawdę dobrych cenach (byłem u nich przejazdem w środę), wcześniej zadzwoń i się zapytaj, ale nie powinno być problemu bo to taśma produkcyjna i teraz nie ma parcia na zakupy i możesz wybrać sobie najładniejsze sadzonki. Może od Ciebie za daleko ale warto i ceny takie aż będziesz zdziwiony. Jeżeli sadzisz w tym roku kupuj najstarsze już wczesne pierwsze owocowanie powinno ci zwrócić inwestycję w sadzonki, chyba że zrobisz tak jak ja, kupiłem w maju dwuletnie (maja już ponad 60cm po 4 pędy, pięknie rozgałęzione i za rok będą owocowały) i przesadziłem do 5l doniczek i wysadzę na wiosnę następnego roku (lub jesienią tego roku jak podłoże złapie odpowiednie pH), bo teraz przegryza się stanowisko z torfem, świeżymi trocinami i Wigorem S. Na na razie mieszam to podłoże po każdym deszczu z siarczanem amonu. U mnie na tym polu wcześniej rosła winorośl i podłoże ma pH 7,8 więc walnąłem 5 ton/ha Wigoru S jak nie złapię pH jesienią to dowalę jeszcze z tonę wigoru i posadzę wiosną.
Co do odmian, trudno doradzić bo u każdego jest inaczej jeden chwali drugi narzeka, ja wziąłbym Earliblue-wczesna, Spartan - średniowczesna , Bluecrop- podstawa, Darrow - późna (u mnie dojrzewa czasem pod osłona a u Ciebie kolo Częstochowy powinna bez problemu dojrzeć do końca w gruncie) i weź obowiązkowo po parę krzaków pozostałych odmian do obserwacji i po paru latach zobaczysz które u Ciebie pasują. U mnie już jestem prawie pewien że Bluecropa zastąpi Toro np. amerykanie już dawno mają więcej Toro niż Bluecropa.
Tu masz tabelkę dojrzewania owocow borowki: http://www.sbs.krakow.pl/images/borowka.gif , trochę stara bo nie ma najnowszych odmian.
I jest orientacyjna, bo i tak wszystko zależy od słońca.
I tyle w temacie
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
a ja w tym temacie teraz sobie myślę, że to wszystko na dziace jest bardzo kłopotliwe, koszty wysokie, a borówka w chwili obecnej kosztuje 12 zł za kg pięknych owoców i wciąż tanieje(tanieje również na zachodzie), nie lepiej sobie kupić i się najeść w sezonie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Moje borówki w tym sezonie, na szczęście mam glebę naturalnie odpowiadającą borówką kiedyś gdy kupiliśmy ziemię "pod dom" wraz z przyległą ziemią przemknął nam pomysł uprawy borówek na większą skalę ale na tym się skończyło .
A tu troszkę na dzisiaj do przekąszenia
Mam pytanie do edicool - jak zabezpieczasz swoje uprawy przed ptakami no bo nie bardzo wyobrażam sobie . No i po ilu latach karczujesz krzaki i nasadzasz nowe .
A tu troszkę na dzisiaj do przekąszenia
Mam pytanie do edicool - jak zabezpieczasz swoje uprawy przed ptakami no bo nie bardzo wyobrażam sobie . No i po ilu latach karczujesz krzaki i nasadzasz nowe .
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Mamy objazdowego sokolnika, przyjedzie, postraszy i na jakiś czas mam spokój.chudziak pisze: Mam pytanie do edicool - jak zabezpieczasz swoje uprawy przed ptakami no bo nie bardzo wyobrażam sobie . No i po ilu latach karczujesz krzaki i nasadzasz nowe .
Nie karczuję...bo mi serce z żalu boli, tylko wymieniam na inne odmiany lub słabsze krzewy, jesienią wykopuję krzaki otrząsam z ziemi i daję znajomym, stałym zbieraczom, rodzinie, wsadzają u siebie w grunt lub w kastry budowlane 90l z podłożem do rododendronów (bo jakoś podłoży do borówek nie produkują) i w następnym roku mają parę kilo owoców. Najstarsze u mnie mają 24 lata nawet nie odmładzane przez ścięcie wszystkich pędów, bo jak regularnie się przerzedza i odmładza i nie nadmiernie się obciąża to nie ma problemu. Ładne te borówki, dużo i dlatego drobnica bo krzak za mocno obciążony i po kilkunastu latach się wyrodzi, takie pokładające się po ziemi pędy owocujące wycinaj wczesną wiosną i słabsze owocujące wyżej prześwietlaj wycinając też wiosną, bo nabawisz się wszelakich choróbsk, musisz przenieść owocowanie wyżej (powyżej rosy), będą jagody 2 x większe może odrobinę mniej z krzaka ale wtedy dowiesz się jak powinna smakować borówka...gwarantuję Ci że się zdziwisz. Na oko czteroletnie, może niech jeszcze podrosną.
Ale też widziałem zdjęcia borówki, którą gość podobno posadził w roku 1977-8, do dzisiaj te krzaczyska maja po 2,5m wys. i średnicy i dają po wiadrze owoców i w ogóle nie były cięte !!.
I tyle w temacie
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Moje mają jednak ok 6-7 lat , na zbiory nie narzekam, ok 4-5 kg z krzaka to chyba nie jest źle . i na nasze potrzeby wystarczającą - tylko musimy właśnie chronić przed ptakami ale MójŚlubny "zbudował" taką konstrukcję zabezpieczającą ,która w tym roku jest na tyle wysoka ,że wchodzę pod nią bez większych problemów .
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Masz rację, nie mogłem złapać skali, dopiero teraz zauważyłem na zdjęciu te cegły, duże ładne krzaki.chudziak pisze:Moje mają jednak ok 6-7 lat , na zbiory nie narzekam, ok 4-5 kg z krzaka to chyba nie jest źle . i na nasze potrzeby wystarczającą - tylko musimy właśnie chronić przed ptakami ale MójŚlubny "zbudował" taką konstrukcję zabezpieczającą ,która w tym roku jest na tyle wysoka ,że wchodzę pod nią bez większych problemów .
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Coś do poczytania w wolny czas:
http://www.wtwoimogrodzie.pl/ ,
http://www.wtwoimogrodzie.pl/ ,
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Edicool-wg ciebie w amatorskiej uprawie borówki wystarczy nawożenie co 2 tyg. siarczanem amonu w ilości 1 łyzka stołowa na 10 litrów pod krzak co 2 tygodnie ,aż do końca czerwca.
Opryski profilaktyczne siarkolem na wisnę w stężeniu 3-5% oraz mocznikiem (ale jakie stężenie?) na jesień przed opadnięciem liści.
Czy te zabiegi są wskazane dla małej uprawy przydomowej?
Dziękuję za wszystkie rady w tym wątku.
Pozdrawiam
Opryski profilaktyczne siarkolem na wisnę w stężeniu 3-5% oraz mocznikiem (ale jakie stężenie?) na jesień przed opadnięciem liści.
Czy te zabiegi są wskazane dla małej uprawy przydomowej?
Dziękuję za wszystkie rady w tym wątku.
Pozdrawiam
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Ogród to hobby i pasja i nie ma co oczekiwać że zyski przewyższą nakłady ale jak doliczysz własną satysfakcje z uprawy, przyjemność dla podniebienia i oczu a szczególnie...bezcenny widok min znajomych - to naprawdę warto, wiem coś o tym sponsorując ogród żony .Ewka42 pisze:a ja w tym temacie teraz sobie myślę, że to wszystko na działce jest bardzo kłopotliwe, koszty wysokie, a borówka w chwili obecnej kosztuje 12 zł za kg pięknych owoców i wciąż tanieje(tanieje również na zachodzie), nie lepiej sobie kupić i się najeść w sezonie?
Co do borówki to ja dawno przewidziałem że rynek się załamie i to za max. 3-4 lata (bo widzę ile jest nasadzeń wokół mnie). W 1989r. płaciłem za sadzonki borówki 5 marek niemieckich (było to wtedy strasznie drogo) ale wszystkie nakłady zwróciły się po kilku latach uprawy i dlatego obecnie przeważa u mnie, powoli zastępując borówkę świdośliwą, której sadzonki 11 lat temu sprowadziłem ze stanów za straszne pieniądze i która zwróciła mi nakłady w 3 roku uprawy, obecnie sprzedaję ją cenie...minimum ponad 5-krotnie wyższej niż borówkę, bo jest uwielbiana przez dzieci za swoją słodycz a dzieciom się nie odmawia (moja wnuczka 3l jak i inne dzieciaki w rodzinie, jak pierwszy raz spróbowała jagody swidośliwy to do ust nie bierze borówki).
To jest jak... sport, pierwsi wygrywają a ostatni przegrywają.
I tyle w temacie.
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
[/quote]cewe pisze:Edicool-wg ciebie w amatorskiej uprawie borówki wystarczy nawożenie co 2 tyg. siarczanem amonu w ilości 1 łyzka stołowa na 10 litrów pod krzak co 2 tygodnie ,aż do końca czerwca.
Opryski profilaktyczne siarkolem na wisnę w stężeniu 3-5% oraz mocznikiem (ale jakie stężenie?) na jesień przed opadnięciem liści.
Czy te zabiegi są wskazane dla małej uprawy przydomowej?
Dziękuję za wszystkie rady w tym wątku.
Pozdrawiam
Witaj,
1 łyżka czubata siarczanu amonu na 10l wody/krzew/2 tyg. to takie maksymalne dawki jak dla np. dużych krzewów na zdjęciach chudziaka, ale to naprawdę zależy od wieku, siły wzrostu, kondycji, stresu, owocowania krzewów w poprzednim roku, jak obfite - no to wiadomo więcej nawozów i wielu jeszcze innych czynników, krótko mówiąc za dużo pisania.
Obserwuj rośliny i dawkuj niedobory azotu dobrze widać ponieważ krzewy nie dają silnych przyrostów, liście wyrastają drobne, zielonożółte z odcieniem żółtoczerwonym. Skrajną oznaką głodu azotu sa drobne nekrotyczne plamki na liściach i niesmaczne drobne owoce.
Oprysk siarkolem w tym stężeniu to zabieg myjący i to z głową trzeba zrobić, opryskaj dokładnie w okresie bezlistnym bardzo wczesną wiosną jak się pojawi fuzarioza lub jakaś grzybica (np.biały nalot) ja mam tysiące krzewów i musze zapobiegawczo Ty nie musisz, stosuj jak się pojawi choroba.
Mocznikiem 2% możesz dodać siarczanu cynku lub lepiej chelatu cynku poprawi to mrozoodporność przed zimą, oprysk azotem powoduje to że roślina zmagazynuje część azotu w korzeniach na potrzeby wiosenne a liście szybciej się rozłożą i w kompostowniku na wygrabisz (zalecane).
I tyle w temacie
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
p.s. Jakie polecasz odmiany świdośliwy?
- edicool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 129
- Od: 24 lip 2013, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ojczyzna
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Poprawiłem poprzedni post bo wolniej piszę niż myślę i dlatego często poprawiam swoje posty zeby wszystko było jasne i nie było pomyłek.
Np. Świdośliwa "Prince William", ostatnio dosadzałem, jak posadzisz duży krzew z doniczki wiosną to w połowie czerwca tego samego roku będziesz miał porządną garść owoców a w 3 roku wiadrami.cewe pisze:p.s. Jakie polecasz odmiany świdośliwy?
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.