Ogród w sercu Borów - cz. 2

[Karo]

Jak dobrze miec tak dobrego męża
Piękne widoki Ulu i faktycznie stworzyłaś pelargoniom super zakątek.
Czy lato też będą tam spędzać?
Deszcze byłyby im wówczas niestraszne.

[UlaL]

Tak, planuję pod zadaszeniem trzymać zwłaszcza te pelargonie, które są delikatniejsza, mniejszych rozmiarów i nowości. Te stare odmiany, sprawdzone mogą stać w ogrodzie, dadzą sobie radę. Mam nadzieje, że mąż zrobi jakieś półki lub regały. Wczoraj u nas były ulewy okropne, a pelargonie pod dachem maja się super, kwiaty nie zniszczone, ziemia nie przelana. Jestem zadowolona
Miłego dnia
Pozdrawiam Cię

[Karo]

Ula, czekam,myslę,że wielu z nas czeka, na nowe zdjęcia Twoich pelargonii i innych kwiatków też .
Pozdrawiam

[UlaL]

Krysiu, witam
dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć, pelargonie jeszcze kwitną i cieszą, zwłaszcza teraz, kiedy za oknem pada deszcz i snuje się mgła





















Pozdrawiam

[Przemekt23]

Ulka bajkowe kwitnienia. Ja wczoraj cały przed wczoraj cały dzień znosiłem fuksje i pelargonie do piwnicy i to była dobra decyzja bo wczoraj lało strasznie i te donice które zostały na podwórku były w okropnym stanie. Dziś zaczynam pomału kopać dalie ale zapewne będzie do kitu robota bo za mokro a od jutra znowu zimno wietrznie i mokro. Twoje rośliny już pochowane? Miłego dnia w pracy. Pozdrawiam

[UlaL]

Witaj Przemku
Poza pelargoniami, które są pod zadaszeniem, wszystko jeszcze w ogrodzie. Gdy temperatura spadnie do ok. - 5 st. to i pelargonie muszę zacząć znosić. Planowałam w nadchodzący weekend popracować, ale dopadło mnie przeziębienie, więc nie wiem co uda się zrobić. U nas też wczoraj lało, w nocy i jeszcze przed południem, dzisiaj bez deszczu, ale jaka przyjdę z pracy, to czasu mam mało, jeszcze też co nieco do wykopania, mam nadzieję, że przymrozki w najbliższym czasie nie nadejdą. Zapewne Twoje fuksje i pelargonie też jeszcze kwitły, a trzeba było pochować. W pomieszczeniu zaraz liście żółkną i opadają i też trzeba się tym zająć, aby nie gniły, aby się pleśnie nie rozwijały.
Życzę dobrej pogody na dokończenie jesiennych prac
Pozdrawiam

[alicjad31]

Witaj Ula
No to nam śniegu napadało ,a jak u Ciebie ?
Nowy awatarek
Piękne masz pelargonie
Jak się uporam z problemami i odzyskam chęci na ogród to kupie kilka szczepek od Ciebie .
Pozdrawiam

[UlaL]

Witaj Alicjo
Miło, że jesteś z wizytą
u nas śniegu nie ma, od wczoraj znowu pada. Jesteś spostrzegawcza , taka - w awatarku zmieniłam zdjęcie, gdzie byłam z fuksjami, teraz jestem z pelargoniami.
Alicjo, pelargonii mam bardzo dużo, tz. odmian, to już nie dziesiątki, a znacznie więcej, mam zajęcie z nimi nawet w okresie zimy. Jeśli masz miejsce do ich zimowania, to zachęcam do ich uprawy
Również Cię pozdrawiam i

[Pelidea]

Zaznaczam sobie wątek, bo tu pięknie i na pewno będę zaglądać.

I podglądać pelargonie... Tu tyle cudów! Ja dopiero pierwszą sobie zamowiłam w tym roku...

[UlaL]

Witam Cię Joanno
Miło że odwiedziłaś mój wątek, zapraszam jak tylko będziesz miała czas i ochotę. Pelargonii zapewne nie zabraknie w nowym sezonie.

a dzisiejszy poranek wyglądał u nas tak jak na zdjęciach poniżej

[joannamm]

Witaj Ula
Bajeczny widok Szkoda, że w ciągu dnia trochę śniegu ubyło, w końcu to zima i mogłoby być dalej tak pięknie.
A co to za parasol, czy pod nim jest oczko wodne?
Pozdrawiam serdecznie
Joasia

[UlaL]

Joasiu witaj
ten parasol to siatka rozciągnięta nad stawem, chroni nasze ozdobne kaczki i gąski przed atakiem jastrzębi, sroki maja utrudniony dostęp do podkradania jajek. No a wczoraj udało się uchwycić taki właśnie widok.
Miłego dnia, pozdrawiam również serdecznie

[Przemekt23]

Ulka ale u Ciebie pięknie i solidnie sypnęło. U mnie nic nie ma a mrozi co raz bardziej. Może i u mnie zawita jeszcze biała zima. bardzo potrzeba bo rośliny na wierzchu. na pelargonie nie mogę się napatrzeć.