Kawon ( arbuz ) - część 5
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 19 maja 2015, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DLB
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Sugar Baby mam. A jakie nawożenie bądź ochronę stosujecie? Czy rosną sobie bez chemii?
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
W ubiegłym roku miałam przędziorki. Nie było żadnych chorób grzybowych a inne dyniowate oberwały. Ogólnie mało pracy wymaga ta grządka.
Pozdrawiam Jola
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 19 maja 2015, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DLB
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Po tym co tu przeczytałem, jestem dobrej myśli. na razie pogoda niezbyt sprzyjająca, ale mam go pod agrowłókniną więc warunki ma lepsze aniżeli na otwartym powietrzu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Też w tym roku pierwszy raz mam wysiane arbuzy.
Na razie są w doniczkach , ale jutro przesadzę je, na dużą
pryzmę kompostu. Myślę więc, że wystarczy jak od czasu do czasu podleję
Skoro u innych rosną , to mam nadzieję , że i u mnie urosną
Pozdrawiam. Darek. .
Na razie są w doniczkach , ale jutro przesadzę je, na dużą
pryzmę kompostu. Myślę więc, że wystarczy jak od czasu do czasu podleję
Skoro u innych rosną , to mam nadzieję , że i u mnie urosną
Pozdrawiam. Darek. .
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Swoich roślin nie odkrywam przynajmniej ze 2 tyg po zasadzeniu. Zrobiłam tak, że pole było mocno podlane i nakryte agro przez kilka dni. Nie było sensu podlewać w dołki bo ziemia była mokra. Teraz roślinom potrzebna jest w miarę stabilizacja i nie ma sensu ich wietrzyć. W końcu po to jest namiocik by utrzymać ciepło.
Swoją drogą nie przypominam sobie bym na agro widziała ślady po ślimakach. Znajomy, który zakłada ogrody, polecił bym przy smacznych dla ślimaków roślinach wysypała fusy po kawie. Trochę się z nim posprzeczałam bo do kompostu całą zimę wywoziłam masę fusów odbieranych z pobliskiej kawiarni a pomimo tego ślimaki są. No cóż, ślimaki nie żywią się zimą i nie przerabiają mi kompostu. Grzały się gamonie w nim i tyle a teraz wychodzą. I dopiero teraz kawa ma sens
Chyba się robię sentymentalna bo ziemia u Aginki przypomina mi piachy z rodzinnych stron. Arbuzy rosną tam wielgachne
Swoją drogą nie przypominam sobie bym na agro widziała ślady po ślimakach. Znajomy, który zakłada ogrody, polecił bym przy smacznych dla ślimaków roślinach wysypała fusy po kawie. Trochę się z nim posprzeczałam bo do kompostu całą zimę wywoziłam masę fusów odbieranych z pobliskiej kawiarni a pomimo tego ślimaki są. No cóż, ślimaki nie żywią się zimą i nie przerabiają mi kompostu. Grzały się gamonie w nim i tyle a teraz wychodzą. I dopiero teraz kawa ma sens
Chyba się robię sentymentalna bo ziemia u Aginki przypomina mi piachy z rodzinnych stron. Arbuzy rosną tam wielgachne
Pozdrawiam Jola
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Nie jestem znawcą ziem... U mnie chyba nie jest najgorsza - ale z gliny ma coś
Namiocik odkrywałam bo przez prawie 3 dni temperatura u mnie była w okolicy 25-27 stopni - dziś namiot jest okryty cały. Co do ślimaków ... Trudny temat ale póki co nie jest najgorzej - większy kłopot mam z sarnami - strasznie lubią moje truskawki (musiałam je nakryć agrowłókniną) i boję się że dobiorą się do arbuzów gdy je odsłonię - ale może do tego czasu zdążę zrobić ogrodzenie
Namiocik odkrywałam bo przez prawie 3 dni temperatura u mnie była w okolicy 25-27 stopni - dziś namiot jest okryty cały. Co do ślimaków ... Trudny temat ale póki co nie jest najgorzej - większy kłopot mam z sarnami - strasznie lubią moje truskawki (musiałam je nakryć agrowłókniną) i boję się że dobiorą się do arbuzów gdy je odsłonię - ale może do tego czasu zdążę zrobić ogrodzenie
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 16 maja 2015, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żabia Wola k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Dawno ..dawno temu miałem praktyki za Budapesztem , arbuzy rosły tam na taki piach że tak na oko to w takich warunkach i żyto by zmarniało , recepta ciepło i dużo wody, o oborniku pod krzaki też wspomnę [ nie na całej powierzchni a tylko pasami pod rzędy roślin]
Tak po prostu lubię to co robię , wielu docenia to co już zrobiłem , tym bardziej mam motywację do następnych działań.
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Czyli mam ziemię ,a właściwie piach idealny do uprawy arbuzów.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 16 maja 2012, o 21:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
no moja ziemia też odpowiada tej czyli liczę na duże plony no myślę że w tym roku będą lepsze, bo w zeszłym były bardzo słabe, a połowa roślin w ogóle nie przyjęła się, nie wiem czy nie uszkodziłem korzeni przy przesadzaniu do gruntu. W tym roku muszę być bardziej ostrożny.
Piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy z wielkiej litery- mod.-jokaer.
Piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy z wielkiej litery- mod.-jokaer.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9939
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Ja też mam zawsze straty w rozsadzie arbuzów.W tym roku nie okryłam włókniną po posadzeniu na czarnej agrotkaninie i strasznie je przypiekło(trafiło na spore słońce),teraz reanimują się już pod włókniną,ale straty będą.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Ja wczoraj w końcu wsadziłem wszystkie arbuzy
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Ja wsadziłam zaraz po Zimnych Zośkach, i trochę mi marnieją. Tata zaproponował, żeby wcisnąć jeszcze po jednym nasionku bezpośrednio do gruntu, obok każdego. Każda z 8 roślinek ma osobne dołki. Czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam, Gosia:)