Kawon ( arbuz ) - część 6
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Nie wspominając już o np ślimakach siedzących w trawie i czekających na owoce (wiadomo w trawie susza im nie straszna).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Kolejny tydzień na arbuzowisku i...
... dżungla
ten ma już około 1,5 kg
Profilaktycznie opryskałem dziś Mildexem arbuzy i melony przeciw mączniakowi..
... dżungla
ten ma już około 1,5 kg
Profilaktycznie opryskałem dziś Mildexem arbuzy i melony przeciw mączniakowi..
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 27 wrz 2014, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
ja w tamtym roku nie pryskalam niczym, jak owoce doszly, byl gluchy odglos i zolte od dolu to je zerwalam, maczniak je dopadl po zbiorach - jakies 2 tygodnie pozniej
chyba przesadzacie z pryskaniem, przy ladnej rozsadzie i agro na poczatku dadza sobie rade jak mam pryskac to wole sobie je kupic w supermarkecie po 1,5zl za 1kg - w takie cos bym sie nie bawila
Zdania zaczynamy wielką literą i piszemy poprawnie po polsku, inaczej posty będą usuwane - mod.jokaer.
chyba przesadzacie z pryskaniem, przy ladnej rozsadzie i agro na poczatku dadza sobie rade jak mam pryskac to wole sobie je kupic w supermarkecie po 1,5zl za 1kg - w takie cos bym sie nie bawila
Zdania zaczynamy wielką literą i piszemy poprawnie po polsku, inaczej posty będą usuwane - mod.jokaer.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Wole popryskać niż żegnać się przedwcześnie z uprawą bez oczekiwanych plonów, tak jak rok temu i dwa lata temu, gdy w lipcu mączniak zjadł melony a w sierpniu arbuzy.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 27 wrz 2014, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Wokan - strasznie panikujesz, daj im rosnąć
Tez miałam maczniaka ale końcem lipca, niczym nie pryskalam a arbuzy i tak doszły i były smaczne
Tez miałam maczniaka ale końcem lipca, niczym nie pryskalam a arbuzy i tak doszły i były smaczne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9959
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Ja też nie zamierzam spokojne czekać aż mi choroby grzybowe zniszczą uprawy .Teraz mam sucho , nawet bardzo
i w dodatku upały . Poczekam jak popada to wtedy dam oprysk .
i w dodatku upały . Poczekam jak popada to wtedy dam oprysk .
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Właśnie wróciłam z ogrodu, arbuzy leżą jak na plaży . Mam lekką, piaszczystą ziemię , przy takim upale w stopy parzy.Na czarnej włókninie roślinki by mi się upiekły,więc nie biorę takiej opcji pod uwagę. Zastanawiam się nad ściółką ze słomy.W ubiegłym roku pomogła zatrzymać wilgoć(podlałam tylko ze 3 razy)i niczym nie zasilałam, nie pryskałam. Wprawdzie urosły ale były bardzo późno i dojrzały po jednym ,czasem dwa na krzaku. W tym roku bardziej się przyłożyłam i na starcie dożywiałam. Różnica jest kolosalna. Już prawie na każdym pędzie są po dwa kwiaty żeńskie,(na kilku trzy) i prawie tyle samo kwiatów męskich. Mam zamiar wieczorem ich porządnie podlać wodą i może jednak, jeszcze coś treściwego dorzucę . Ale co ? roślinne gnojówki się skończyły. Chodzi mi po głowie ,żeby uśmiechnąć się do rolnika i dać nura do szamba z gnojówką bydlęcą .Albo może się przełamię (zdradzę ekologię) popieprzę i posolę sztucznym nawozem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Muszę ostudzić trochę radość - pojawienie się kwiatu żeńskiego na roślinie wcale nie oznacza, że rozwinie się z niego owoc. U mnie tak lekko licząc połowa żeńskich obumiera i nie wiem z jakiego powodu tak się dzieje? Że niezapylone to owszem, ale aż tyle? Pewnie są jeszcze jakieś inne czynniki. W grę nie wchodzi zbyt duża ilość zawiązków, bo akurat w tym roku jakoś wyjątkowo mało owoców się zawiązało. Czyżby powodem mogło być zbyt gęste sadzenie lub zbyt wielki gąszcz liści?
Samym arbuzom nic nie brakuje bo wyglądają wyjątkowo zdrowo. O co zatem chodzi
Samym arbuzom nic nie brakuje bo wyglądają wyjątkowo zdrowo. O co zatem chodzi
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
wokan Twoje są kawał do przodu. Na oko w dobrej kondycji ,aż żal że zawiązki tracą. Może ta włóknina im nie służy . Ja myślę ,że arbuzy podobnie jak ogórki i dynie będą silniejsze i zdrowsze jak ich pędy mają styczność z ziemią i się ukorzenią. Dlatego w stadium rozrośniętych pędów i tym bardziej przy obecnych upałach bym włókninę usunęła. Ale myślę tak w odniesieniu do moich piasków. A ty jaką masz ziemię i czym ich karmisz (co dałeś pod korzeń) ? Chociaż z drugiej strony niektórzy prowadzą różne dyniowate w pionie (po sznurkach,siatkach) i owocują OK.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13816
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Z tego co Ja kojarzę, to arbuzy nie mają korzeni przybyszowych jak dynie.
wokan przejdź się parę razy za dnia i poobserwój, bo może masz po prostu brak zapylaczy koło swojego polatka albo za małą ilość. Roślinki wyglądają na zdrowe, żadnych niedoborów nie widać, więc może w tym tkwi problem.
Z drugiej strony, masz tam bardzo gęsto. Będą sobie coraz bardziej zasłaniać wzajemnie słońce, co się może w przyszłości na nich noekorzystnie odbić.
wokan przejdź się parę razy za dnia i poobserwój, bo może masz po prostu brak zapylaczy koło swojego polatka albo za małą ilość. Roślinki wyglądają na zdrowe, żadnych niedoborów nie widać, więc może w tym tkwi problem.
Z drugiej strony, masz tam bardzo gęsto. Będą sobie coraz bardziej zasłaniać wzajemnie słońce, co się może w przyszłości na nich noekorzystnie odbić.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
No właśnie nie znalazłam informacji ,poza jedną wzmianką że mają . http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=280BobejGS pisze:Z tego co Ja kojarzę, to arbuzy nie mają korzeni przybyszowych jak dynie.
Dynie i ogórki na 100% wypuszczają korzenie przybyszowe. Wiem to z obserwacji własnych upraw. Dlatego np. podczas pielenia lub zbioru nie przesuwam pędów, nie unoszę ,nie tarmoszę, aby nie uszkodzić korzonków przybyszowych (no i liści też ,coby się zdrowo trzymały). Z arbuzami obchodziłam się tak samo, chociaż teraz nie jestem pewna, jak to z ich korzeniami jest. .W tym roku bacznie im się przyjrzę.
(Nie miała baba kłopotu ,kupiła sobie arbuzy )
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13816
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Teraz mi namieszałaś i zwątpiłem sam. Nie pamiętam tamtej rozmowy. Też się baczniej przyjrze arbuzom.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Telimenka Nie słyszałem o korzeniach przybyszowych ani nigdy ich nie zaobserwowałem u siebie... U siebie mam czarą ziemię - I klasa. Pod korzeń dałem sporo krowiego obornika więc amciu mają
Zdjęcie włókniny już jest u mnie raczej niemożliwe z racji zarośnięcia poletka - musiałbym wszystko wyrwać i pruć.
BobejGS - z zapylaczami faktycznie słabo - jak jeszcze mogłem wchodzić w poletko to sam robiłem za pszczółkę - teraz zdany już jestem na przyrodę.
A czy gęsto - tam jest 12 roślin. Rok temu miałem 15 i tak gęsto nie było. W tym roku po prostu rosną jak szalone, tylko kwitnąć im się nie chce.
Dzisiaj pooglądałem sobie dokładnie arbuzy i zauważyłem kilka żeńskich zawiązków na końcach pędów, które już wyrastają poza uprawę - może po prostu za szybko roślinki wystartowały i dopiero teraz będzie ich czas na porządne kwitnienie...
Zdjęcie włókniny już jest u mnie raczej niemożliwe z racji zarośnięcia poletka - musiałbym wszystko wyrwać i pruć.
BobejGS - z zapylaczami faktycznie słabo - jak jeszcze mogłem wchodzić w poletko to sam robiłem za pszczółkę - teraz zdany już jestem na przyrodę.
A czy gęsto - tam jest 12 roślin. Rok temu miałem 15 i tak gęsto nie było. W tym roku po prostu rosną jak szalone, tylko kwitnąć im się nie chce.
Dzisiaj pooglądałem sobie dokładnie arbuzy i zauważyłem kilka żeńskich zawiązków na końcach pędów, które już wyrastają poza uprawę - może po prostu za szybko roślinki wystartowały i dopiero teraz będzie ich czas na porządne kwitnienie...