Moje okna... - Ziel-ona

Ziel-ona · Post » 6 mar 2008, o 12:38

To już znasz odpowiedź

piku · Post » 6 mar 2008, o 12:54

No tak, ja tu wpadam pooglądać roślinki a tymczasem zaczyna mi lecieć ślinka wcale nie roślinna

, chociaż roślinki też apetyczne :P

Ewelina · Post » 6 mar 2008, o 14:18

Ziel-ona pisze:

A teraz złe wieści...musiałam przesadzić dzisiaj włochatka, bo zaczął gubić człony. Może domyślacie się dlaczego? Co mu nie pasuje? (...) A to ten włochatek biedy!

Twój "włochatek" to Rhipsalis pilocarpa. Choć lubi dość wilgotną ziemie , jednak trzeba pamiętać ,że to ...kaktus. Zimą prawie się go nie podlewa. Potem też umiarkowanie. Odpadanie członów może świadczyć właśnie o przelaniu.

Ziel-ona · Post » 6 mar 2008, o 15:46

Ewelino dziękuję i za identyfikacje i za porady. Mam nadzieje, że nie jest za późno i przeżyje

Antooosia · Post » 7 mar 2008, o 06:22

A ja jakos nie widzę,żeby on na biednego wyglądał?Dla mnie cudny jest,ale trzymam kciuki...a co z gruboszkiem?

Ziel-ona · Post » 7 mar 2008, o 08:12

Antooosia pisze:A ja jakos nie widzę,żeby on na biednego wyglądał?Dla mnie cudny jest,ale trzymam kciuki...a co z gruboszkiem?

Może i nie wygląda na biednego, ale sypie się jak głupi

Gruboszek znowu został przesadzony, jak mu teraz będzie źle to nie wiem już co zrobię

Liści nie gubi, ale mięciutki jak....kaczuszka

agaxkub · Post » 7 mar 2008, o 08:34

nie podlewaj tylko zraszaj

ja odkąd tak robie z moimi maluchami - palczakami to rosną i nic im się nie dzieje
a jak podlewałam to ciągle coś im nie pasowało

kudłaczek na razie milczy - inne już nowe paluszki pokazują

ja czasem skrapiam nawet dwa trzy razy w ciągu dnia - stoją na oknie południowym nad grzejnikiem -wiec ziemia wysycha szybko

duzego jak twój można czasem podlać bo korzonki ma głebiej niż maluchy i zraszanie może ich nie sięgnąć
ale generalnie widze ze prysznic to one lubią

Ziel-ona · Post » 7 mar 2008, o 20:56

Dzięki Aguś za wskazówki, wykorzystam na pewno, bo bardzo mi zależy na tym rypsalisie

Byłam dzisiaj na zakupach i ...zajrzałam do kwiaciarni

Niestety nic nie kupiłam, bo same zdechlaczki były. Stały w kąciku dwie szeflerki biało-zielone po 10 zł, ale takie pokiereszowane, że aż żal. Była też wasza hoja, ale 35 zł kosztowała i też w nienajlepszym stanie. A reszta to same kwitnące jakieś kwiatuszki. I nic nie mam, jestem nieusatysfakcjonowana

Antooosia · Post » 7 mar 2008, o 21:05

Monia,Agaxkub jedzie jutro do Krakowa na giełdę,może Cię weźmie...Tylko ona chyba już śpi,bo bardzo wcześnie musi bidula wstac

Ziel-ona · Post » 7 mar 2008, o 21:12

Fajnie by było

Ale jak śpi to już jej nie będę budziła

agaxkub · Post » 10 mar 2008, o 09:52

no widze ze chętnych na giełde było więcej

było budzić - nie spałam

tylko z powrotem mogło być róznie
ledwo te roślinki wlazły w bagaznik i na tylne siedzenie...

Ewelina · Post » 10 mar 2008, o 13:34

Witam ! Wysłałam dziś listem prio. roślinki do Ciebie

Pozdrawiam , E.