Pod puszczą cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Elu
Puekne te wiosenne małe kolorki.
A wiesz co to za odmiana tego kielichowca ?
Podoba mi się ,że tak długo kwitnie i ma te duże kwiaty.
Pozdrawiam wiosennie.
Puekne te wiosenne małe kolorki.
A wiesz co to za odmiana tego kielichowca ?
Podoba mi się ,że tak długo kwitnie i ma te duże kwiaty.
Pozdrawiam wiosennie.
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj
Ale u Ciebie już kolorowo i pierwiosnki kwitną u mnie jeszcze śpią gagatki jedne . Pozdrawiam
Ale u Ciebie już kolorowo i pierwiosnki kwitną u mnie jeszcze śpią gagatki jedne . Pozdrawiam
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Podziwiam zakres pracy jaki sobie narzuciłaś, ale jeszcze bardziej, że to wszystko zrobiłaś i żyjesz Wczoraj popracowałam zaledwie cztery godziny i dzisiaj mam zakwasy, jakbym całą zimę palcem nie ruszyła
Ani piątek, ani weekend na mnie zupełnie nie działają. weekendy sporadycznie mam wolne, ale dwa dni w środku tygodnia, to już jak najbardziej. Tylko jaka z tego frajda, kiedy spędzam je sama, bo zarówno eM, jak i syn maja zajęcia?
Śliczne pierwiosnki Moje pierwsze kupione niestety padły, ale już kolejne mają się dobrze
Pozdrawiam
Ani piątek, ani weekend na mnie zupełnie nie działają. weekendy sporadycznie mam wolne, ale dwa dni w środku tygodnia, to już jak najbardziej. Tylko jaka z tego frajda, kiedy spędzam je sama, bo zarówno eM, jak i syn maja zajęcia?
Śliczne pierwiosnki Moje pierwsze kupione niestety padły, ale już kolejne mają się dobrze
Pozdrawiam
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witajcie Kochani
Ten tydzień poświęciłam na dom w mieście i odpoczynek . W sobotę zrobiłam generalne sprzątanie w pokoju Mamy i w kuchni , łącznie z myciem okien , w tygodniu jak tylko znowu się ociepli to wezmę się za duży pokój oraz piwnicę a nawet dwie piwnice bo tyle właśnie w bloku mam , no i muszę przygotować balkon do wiosny .Jak ogarnę dom w mieście to bez wyrzutów sumienia będę mogła w kwietniu przed świętami co weekend jechać do ogrodu .
Natalko , żyję , żyję , ale pesel daje mi się we znaki bo ciągle dokucza mi kolano , więc jutro jadę do warszawy do ortopedy .Pogoda jak to w marcu specjalnie nas nie rozpieszcza , więc prace ogrodowe muszą czasami poczekać , ale mam nadzieję , że do piątku zdąży się ocieplić i pojadę do ogrodu bo pracy mam całą górę .Pozdrawiam
Mariuszu , pomimo wszystko , nawet obolała czułam się bohaterem swojego ogrodu W tym roku doszła mi duża część ogrodu warzywnego i sama jestem ciekawa jak sobie z tym poradzę . Pożyjemy , zobaczymy , życie skoryguje . Miłej pracy na działeczce
Krysiu , poszalałam bo nie miałam wyjścia , no jakoś nikt za mnie nie chciał tego zrobić i przyszła sobota z pewnością zapowiada się podobnie , czyli normalka .Zielony kolor to też mój ulubiony ,ciekawe dlaczego ?
Iwonko 0042 , oczywiście , damy radę , zgodnie zresztą ze słowami piosenki - bo jak nie my , to kto ? Pozdrawiam
Zuziu , na pewno wszystko będzie dobrze , tylko trzeba trochę czasu , musisz go sobie dać a działeczka z pewnością pomoże Ci w trudnych chwilach bo jak człowiek skupi się na pracy to chociaż na chwilę zapomina o kłopotach a to dla organizmu jest niezbędne , stres powoduje wiele chorób a tego w obecnej chwili na pewno nie potrzebujesz .
Damian, cebule lilii można sadzić jak tylko ziemia rozmarźnie i w zasadzie do końca maja . Ja sadzę tak co roku i te sadzone najpóźniej , kwitną nawet we wrześniu , dzięki temu wydłużam okres ich kwitnienia .Lilie nie boją się zimna bo przecież zimują w gruncie , więc możesz spokojnie sadzić .Pozdrawiam
Dorotko , masz co przycinać , ale też nie trzeba się spieszyć ,jak się zaziębisz to nic nie zrobisz , więc lepiej poczekać ,ja też dopiero w sobotę będę swoje cieła .Po zimie i tak musimy wykonać gigantyczną robotę , więc musimy też dbać same o siebie . Spokoju więc życzę i zdrowego rozsądku
Aniu , mój kielichowiec to odmiana hartlage Vine , polecam bo naprawdę jest super krzaczor , ma też duże łade liście , więc ogólnie jest bardzo ozdobny a do tego zupełnie niewymagający .
Joasiu , w niektórych miejscach pierwiosnki już mi kwitną , ale inne dopiero się gramolą , więc to jeszcze jest różnie . Każdy ogród jest inaczej położony i to też rzutuje na porę kwitnienia .
Iwonko , w zasadzie to ja chyba wolę być sama w ogrodzie bo przynajmniej nikt mi nie przeszkadza i nie odrywa mnie od pracy , cały tydzień chodzę koło innych , więc jestem szczęśliwa jak przez dwa dni , nikt ode mnie nic nie chce i mam święty spokój . Jestem ciekawa co zastanę w ogrodzie po dwóch tygodniach , teraz to już mus jechać co tydzień .Pozdrawiam cieplutko
Ten tydzień poświęciłam na dom w mieście i odpoczynek . W sobotę zrobiłam generalne sprzątanie w pokoju Mamy i w kuchni , łącznie z myciem okien , w tygodniu jak tylko znowu się ociepli to wezmę się za duży pokój oraz piwnicę a nawet dwie piwnice bo tyle właśnie w bloku mam , no i muszę przygotować balkon do wiosny .Jak ogarnę dom w mieście to bez wyrzutów sumienia będę mogła w kwietniu przed świętami co weekend jechać do ogrodu .
Natalko , żyję , żyję , ale pesel daje mi się we znaki bo ciągle dokucza mi kolano , więc jutro jadę do warszawy do ortopedy .Pogoda jak to w marcu specjalnie nas nie rozpieszcza , więc prace ogrodowe muszą czasami poczekać , ale mam nadzieję , że do piątku zdąży się ocieplić i pojadę do ogrodu bo pracy mam całą górę .Pozdrawiam
Mariuszu , pomimo wszystko , nawet obolała czułam się bohaterem swojego ogrodu W tym roku doszła mi duża część ogrodu warzywnego i sama jestem ciekawa jak sobie z tym poradzę . Pożyjemy , zobaczymy , życie skoryguje . Miłej pracy na działeczce
Krysiu , poszalałam bo nie miałam wyjścia , no jakoś nikt za mnie nie chciał tego zrobić i przyszła sobota z pewnością zapowiada się podobnie , czyli normalka .Zielony kolor to też mój ulubiony ,ciekawe dlaczego ?
Iwonko 0042 , oczywiście , damy radę , zgodnie zresztą ze słowami piosenki - bo jak nie my , to kto ? Pozdrawiam
Zuziu , na pewno wszystko będzie dobrze , tylko trzeba trochę czasu , musisz go sobie dać a działeczka z pewnością pomoże Ci w trudnych chwilach bo jak człowiek skupi się na pracy to chociaż na chwilę zapomina o kłopotach a to dla organizmu jest niezbędne , stres powoduje wiele chorób a tego w obecnej chwili na pewno nie potrzebujesz .
Damian, cebule lilii można sadzić jak tylko ziemia rozmarźnie i w zasadzie do końca maja . Ja sadzę tak co roku i te sadzone najpóźniej , kwitną nawet we wrześniu , dzięki temu wydłużam okres ich kwitnienia .Lilie nie boją się zimna bo przecież zimują w gruncie , więc możesz spokojnie sadzić .Pozdrawiam
Dorotko , masz co przycinać , ale też nie trzeba się spieszyć ,jak się zaziębisz to nic nie zrobisz , więc lepiej poczekać ,ja też dopiero w sobotę będę swoje cieła .Po zimie i tak musimy wykonać gigantyczną robotę , więc musimy też dbać same o siebie . Spokoju więc życzę i zdrowego rozsądku
Aniu , mój kielichowiec to odmiana hartlage Vine , polecam bo naprawdę jest super krzaczor , ma też duże łade liście , więc ogólnie jest bardzo ozdobny a do tego zupełnie niewymagający .
Joasiu , w niektórych miejscach pierwiosnki już mi kwitną , ale inne dopiero się gramolą , więc to jeszcze jest różnie . Każdy ogród jest inaczej położony i to też rzutuje na porę kwitnienia .
Iwonko , w zasadzie to ja chyba wolę być sama w ogrodzie bo przynajmniej nikt mi nie przeszkadza i nie odrywa mnie od pracy , cały tydzień chodzę koło innych , więc jestem szczęśliwa jak przez dwa dni , nikt ode mnie nic nie chce i mam święty spokój . Jestem ciekawa co zastanę w ogrodzie po dwóch tygodniach , teraz to już mus jechać co tydzień .Pozdrawiam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Elżuniu,masz tak solidnie wysprzątane w ogródeczku,tylko śliczne kwiateczki widać co oznacza ,że wraca do ogrodu życie i nasze ogrodowe skarby lśnią do słoneczka ,pozdrawiam
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu plany są na powiększenie warzywnika, a to i więcej warzyw będzie z własnej hodowli, samo zdrowie zresztą sama wiesz najlepiej Na ogrodzie wiosna widzę się budzi oby tak dalej, tylko więcej słońca nam życzę No i dużo siły, aby plany się ziściły
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, ja we wtorek tyczę i tworzę też nowy warzywnik
Hiacynty rosną i cieszą.
Moje narcyzki w podobnym stadium
A krokuski też jeszcze trochę cieszą.
Hiacynty rosną i cieszą.
Moje narcyzki w podobnym stadium
A krokuski też jeszcze trochę cieszą.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Martuniu , sprzątanie niestety ciągle trwa i pewnie będzie tak jeszcze długo , mam tylko nadzieję , że roślinki szybko zagają rabatki i zielsko będzie miało mniej miejsca dla siebie . Na razie ono się panoszy a ja gonię w piętkę . Mimo to w ogrodzie cieszy każdy kwitnący kwiatek i pierwszy żółty motylek ,więc cieszmy się każdą taką oznaką wiosny , niech trwa jak najdłużej . Pozdrawiam i dużo
Mariuszu , warzywnik w zasadzie mam już w większości przygotowany , muszę jedynie przed siewem i sadzeniem przekopać poplon z żyta , który teraz sobie jeszcze rośnie .Będę miała na pewno dużo więcej pracy , ale i ogromną satysfakcję z własnych warzyw .Pozdrawiam
Aniu , no to sobie też dołożyłaś obowiązku , ale wiem że warto mieć swoje warzywka , pracy dużo , ale przyjemności i zadowolenia więcej .Życzę dobrego tygodnia i ciepłej pogody przy pracach .
Mariuszu , warzywnik w zasadzie mam już w większości przygotowany , muszę jedynie przed siewem i sadzeniem przekopać poplon z żyta , który teraz sobie jeszcze rośnie .Będę miała na pewno dużo więcej pracy , ale i ogromną satysfakcję z własnych warzyw .Pozdrawiam
Aniu , no to sobie też dołożyłaś obowiązku , ale wiem że warto mieć swoje warzywka , pracy dużo , ale przyjemności i zadowolenia więcej .Życzę dobrego tygodnia i ciepłej pogody przy pracach .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Eluś coraz więcej kwiatuszków wiosennych kwitnie u Ciebie ,ja ich chyba nie mam tak dużo ,jutro muszę obejść dokładnie ogród i czegoś kwitnącego poszukać ,a co to jest pod tą włókniną obciążoną cegłówkami,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Noo! a jakże, bez balijki nie może być. W dodatku z niebieskimi bratkami. Elu mimo wszystko jest powietrze lodowate,szkoda mi owadów, bo czymże się one mają żywić ...jak pyłku i nektaru brak a pszczoły już śmigają! zostań z nami!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod puszczą cz.2
Warzywnik masz spory. Skrzenie są dużo mniejsze i musiałabyś kupić sporo żeby zająć cały warzywnik.
Montaż jest banalnie prosty, bo po prostu ustawiasz nakładki jedną na drugą. Chociaż ja na Twoim miejscu zrobiła tylko jedną warstwę, bo bedziesz miała ziemię pod spodem
Montaż jest banalnie prosty, bo po prostu ustawiasz nakładki jedną na drugą. Chociaż ja na Twoim miejscu zrobiła tylko jedną warstwę, bo bedziesz miała ziemię pod spodem
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Martuniu , pod włókniną w marcu posiałam wczesną marchew i pietruszkę i mam nadzieję , że lada moment mi wzejdą .W sobotę posieję następną partię marchwi i pietruszki , no i chciałabym co tydzień posadzić partiami rozsadę pora i selera , ale na targowisku jeszcze rozsady nie widziałam , myśle , że będzie dopiero w połowie miesiąca .Dobrej pogody przy pracach ogrodowych
Bożenko , moja balijka zawsze wiosną upomina się o brateczki , więc nie mogę jej tej przyjemności odmówić U mnie trochę się ociepliło , chociaż jak zawieje to jest zimnica . Właśnie wczoraj przy moim bloku wyrwało spore drzewo z korzeniami , dobrze , że nie poleciało na budynki .Kuruj się i nie wyłaź jak nie musisz .
Gosiu , na zdjęciu nie widać całego warzywnika bo druga połowa jest vis a vis po drugiej stronie , więc skrzyń powinnam mieć około 10 i to sporych .W tym roku sprawdzę jedynie swoje możliwości ogarnięcia tego wszystkiego a potem będę myślała co mogę sobie usprawnić .Dzięki za dobre rady , bo one zawsze się przydają . Dobrego tygodnia .
takie azalie sobie kupiłam
Bożenko , moja balijka zawsze wiosną upomina się o brateczki , więc nie mogę jej tej przyjemności odmówić U mnie trochę się ociepliło , chociaż jak zawieje to jest zimnica . Właśnie wczoraj przy moim bloku wyrwało spore drzewo z korzeniami , dobrze , że nie poleciało na budynki .Kuruj się i nie wyłaź jak nie musisz .
Gosiu , na zdjęciu nie widać całego warzywnika bo druga połowa jest vis a vis po drugiej stronie , więc skrzyń powinnam mieć około 10 i to sporych .W tym roku sprawdzę jedynie swoje możliwości ogarnięcia tego wszystkiego a potem będę myślała co mogę sobie usprawnić .Dzięki za dobre rady , bo one zawsze się przydają . Dobrego tygodnia .
takie azalie sobie kupiłam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Piękne pierwiosnki.
Świetnie te podpory wyglądają.
A co już masz posiane w warzywniku ?
Świetnie te podpory wyglądają.
A co już masz posiane w warzywniku ?