Papryka do gruntu. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

anulab pisze:Mirek19 , uprzejmie donoszę , że z opornych nasion potraktowanych prawie
wrzątkiem jedno nasiono ma kiełek . ;:63
;:215
Chociażby dla tego jednego nasionka warto było spróbować ;:333
Długo czekałaś (czasowo) na skiełkowanie ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10752
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

To jedne nasionko , to odmiana Alesya z Białorusi , bardzo mi na niej zależało . Wcześniej wysiane
zgniły i tylko to jedno zostało . Wróciłam do wcześniejszych postów i zalałam go 6 lub 7 marca .
Mam jeszcze Feher do obudzenia , ale tych nasion mam więcej .
Teraz zaczęłam się zastanawiać czy nie za szybko przeniosłam go do ziemi . ;:131
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

U mnie Feher skiełkowało po 9 dniach (nasiona sklepowe)
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Ja znalazłem w domu nasiona papryk z datą ważności 2017 i 2018 r.
Próbuje je reanimować na wacikach, które leżą w pojemnikach na grzejniku. Jak nie pomoże to spróbuje wrzątkiem :D
Pozdrawiam Krzysiek
Lumen
100p
100p
Posty: 113
Od: 26 cze 2018, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Kasiak109 pisze:Moja już tydzień wypieka się na kaloryferach. To znaczy, że mogę już ją wyrzucić ?
Jak kładę "kiełkownicę" na kaloryfer to zawsze w środku mam termometr i zawsze podkładam zwinięty ręcznik pod- inaczej się mogą ugotować. U mnie raczej stoi pod albo obok olejowego kaloryfera - bezpieczniej i mogę utrzymać stałą temperaturę niekoniecznie grzejąc w całym mieszkaniu.
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Uprzejmie donoszę, że nasionka papryk wysiane 9.03 wg podanego przez was przepisu na wilgotny ręcznik i wsadzone do woreczka w dniu dzisiejszym zaczęły wypuszczać nieśmiało korzonki. Na razie tylko 2 nasiona, ale zawsze to lepszy wynik niż okrągłe zero :wink:

Mirek 19, solaris37, Foxowa oraz całe forum - WIELKIE DZIĘKI za pomoc :)

Pozdrawiam :)

Ps. Z czystego tchórzostwa gorącą wodą ich nie przelewałam :wink:
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
Basia21071
50p
50p
Posty: 71
Od: 11 mar 2016, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Dwa lata temu czekałam na wschody papryki ramiro (albo coś w tym typie) 25 dni. Pojemnik stał przez ten cały czas na grzejniku(na książce) nakryty folią. Też już wtedy straciłam nadzieję, ale potem ruszyły wszystkie na raz. Dlatego proponuję dać szansę papryce, bo to bardzo oporne warzywko. :wink:
Basia
Kasiak109
200p
200p
Posty: 289
Od: 8 cze 2015, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Obrazek

Coś się ruszyło!
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10752
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

W takim razie na Feher jeszcze poczekam .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10752
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Feher ruszył , kiełki jeszcze małe ale wyrażne . Z tego szczęścia przeszukałam
net na temat tzw. gorącej stratyfikacji w odróżnieniu do zimnej , kiedy nasiona
trzymamy w lodówce a nawet zamrażarce .
Niektórzy mocno gorącą wodą zalewają nasiona w termosie by dłużej utrzymać
wysoką temperaturę .
Za zdradzenie metody jeszcze raz dziękuję .
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mimula pisze: Ps. Z czystego tchórzostwa gorącą wodą ich nie przelewałam :wink:
Zapewniam, metoda bezpieczna, nic złego nasionom się nie stanie ;:108
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

W sobotę wysiewam holenderskie papryki solanor i solario
dorotas24
200p
200p
Posty: 348
Od: 18 lut 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

jutro koniecznie muszę wysiać paprykę!
Pozdrawiam
Dorota
miczu007
100p
100p
Posty: 192
Od: 4 sty 2014, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grudziądz - Okolice

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Moja papryka nie wzeszła i dziś posiałem drugą partię .
Wzeszła mi tylko little elf ( nasiona zbierałem sam )
A sklepowe nic
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Może zbyt krótko czekałeś na wschody ?
Wiadomo jak to z paprykami bywa, czasami to i 3-4 tygodnie mało.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”