anulab pisze:Mirek19 , uprzejmie donoszę , że z opornych nasion potraktowanych prawie
wrzątkiem jedno nasiono ma kiełek .

Chociażby dla tego jednego nasionka warto było spróbować

Długo czekałaś (czasowo) na skiełkowanie ?
anulab pisze:Mirek19 , uprzejmie donoszę , że z opornych nasion potraktowanych prawie
wrzątkiem jedno nasiono ma kiełek .
Jak kładę "kiełkownicę" na kaloryfer to zawsze w środku mam termometr i zawsze podkładam zwinięty ręcznik pod- inaczej się mogą ugotować. U mnie raczej stoi pod albo obok olejowego kaloryfera - bezpieczniej i mogę utrzymać stałą temperaturę niekoniecznie grzejąc w całym mieszkaniu.Kasiak109 pisze:Moja już tydzień wypieka się na kaloryferach. To znaczy, że mogę już ją wyrzucić ?
Zapewniam, metoda bezpieczna, nic złego nasionom się nie stanieMimula pisze: Ps. Z czystego tchórzostwa gorącą wodą ich nie przelewałam