Cudowny powiew wiosny! cz.38

[anabuko1]

O jeszcze piękne lilie i liliowce
A to dobrze,że mas takiego floksa strojnego w różne kolory dnia.
Inne też piękne

[pelagia72]

Marysiu
Piękne lilie i floksy
Taki podobny fioletowy zmieniający się też mam, chyba.
Podwójna rudbekia cudna , u nas same pojedyncze w tym roku.
Znajomy widok skoszonej trawy i złączonego węża...
Ale ta poziomka rozłogowa to na pewno nie od nas prawda
Współczuję sprzątania po fachowcu

[ewarost]

Marysiu fotki się pokazały... piękne jak zawsze czy ten liliowiec taki różowy w naturze, czy to fotka go podbarwiła bo jest niesamowity https://images92.fotosik.pl/10/83a2e434f533c139.jpg ... Słodki ten kiciuś tylko taki smutny ma pyszczek... ale z czego się tu cieszyć Marysiu a grzyby są, bo u nas taka susza, że do lasu nie wolno wchodzić deszczu jak na lekarstwo

[Maska]

Witam w kolejny dzień upalnego lata!

Wczoraj był dzień krakowsko-szpitalny, a potem padłam i nie miałam siły na nic. Niestety z żalem po powrocie zobaczyłam złamana gałąź śliwki węgierki...tej upragnionej wyczekanej, a co będzie dalej zobaczymy bo była jakby przeciwwagą i podwiązana taśmą. Spadła na wrażliwe rośliny więc ją odciągnęłam, bo nie całkiem oderwała się od pnia ale chyba ta wąska nitka nie wykarmi śliwek na niej.




Aniu floksy coraz to inne kolorki i wzorki pokazują, niektóre przycinam bo jeszcze tyle czasu że może zakwitną powtórnie.

Agnieszko floks ma niesamowite kolory i rośnie bardzo silnie, pewnie powinnam go przesadzić, dać mu więcej miejsca, ale gdzie jak u mnie tak ciasno? W tym miejscu posadziłam kiedyś rudbekie pełne z nasion od Renatki Renzal ale na opakowaniu przeczytałam że jednoroczne...na szczęście co roku cos sie wysiewa i są wieloletnie. Wąż wije się przez chyba ponad 200 m Nie, nie przypuszczam skąd poziomka tylko musze sprawdzić naocznie A widzisz ja lubię sprzątać po fachowcu jak już skończy pracę, bo jest ona wykonana no i lubię mieć motywacje do sprzątania W tym roku mam mało spotkań ogrodowych i muszę wyszukiwac powód żeby odgruzować dom, a jak padało to szybko wyglądał nieciekawie

Ewciu już w poniedziałek przyszedł pan do pracy i poprawił oprogramowanie Liliowiec ma bardzo ciekawy kolor jak łosoś złamany różem, a nade wszystko pasuje mi bo jest niski. Zrobię sobie z niego obrzeże. Nie wiem czy są grzyby w moim lesie ale w ogóle są, bo u fachowca (w naszej gminie mieszka) na stoliku suszyły się grzyby.

Parę nasturcji oparło się ślimakom tak samo jak jeden farbownik




parę cynii















Będzie parę słoiczków żurawiny z gruszkami



Wyjątkowo w tym roku podrósł kasztan jadalny i figowiec










Wczoraj po zachodzie przewalały się malownicze chmury nad moja głową






i zrobiło się chłodniej! Miłego dnia!

[maniolek]

Marysiu jaka szkoda śliwki, ale może jakimś cudem wykarmi owoce Pięknie u Ciebie wszystko kwitnie, niestety u mnie susza, nawet nie ma co pokazywać Pytałaś o żółtą lilię u mnie w wątku, moja to Exotic Sun

[Bazyla]

Marysiu kochana przede wszystkim bardzo się cieszę, że Twój Pan M czuje się coraz lepiej i że idzie ku dobremu
Widzę, że u Ciebie sezon przetworów w pełni, zmieniają się tylko produkty wyjściowe
Ja zakończyłam już jabłkowe szaleństwo i odtrąbiłam koniec sezonu przetwórczego.
Ogóreczki i trochę takich tam innych w słoikach to na szczęście jeszcze dostaję od mamci no i trochę od teściowej.

Szkoda złamanej gałęzi i tylu śliwek, ale jestem pewna, że w przyszłości to, co pozostało nadrobi obecne straty.

U mnie susza, susza, susza. Popadało trochę pod koniec zeszłego tygodnia i tyle. Gdzieś naokoło krążą burze, grzmoty, ale z nieba oprócz żaru to nic się nie leje.

Jak zwykle piękne rośliny, kwitnienia, no i oczywiście fantastyczne fotki nieba

Życzę zdrowia, dobrego samopoczucia, radości nie tylko na ten nadchodzący weekend, ale tak na co dzień No i oczywiście pogody wedle zapotrzebowania

[kasia100780]

Marysiu u mnie też upał straszny, ale działam...
Tak samo straciłam gałąź, ale jabłoni No nic, mam jeszcze kilka.
Piękne zdjęcia chmur

[Maska]

Witam dzień jak codzień upalny!

Mimo to zerwałam znowu trochę śliw i zainspirowana pomysłem córki, zrobię z białą czekoladą i drugą wersją z miętą i wanilią Poza tym zbieram pomidory i dojrzewają jeżyny. Poza tym podlewanie...podlewanie!

Mariuszu niestety susza pozbawia nas podziwiania kwitnących kwiatów, bo tak szybko opadają! o tej porze już mam kilka przekwitłych floksów. Dziękuję za nazwę lilii i niewykluczone za ta moja to właśnie Exotic Sun
Mam nadmiar owoców ale i tak szkoda tej ułamanej gałęzi a właściwie boję się o całe drzewo, bo pare lat czekałam na zaowocowanie.
A to moja lilia




Beatko jak miło że jesteś Dziękuję za troskę o mojego M...wiadomo jak mężowie zdrowi to i my jesteśmy w lepszej formie. Sezon przetworów będzie jeszcze długo trwał, a moje córki mnie inspirują. Ty dostajesz od swoich mam a ja właśnie później rozdaję moim dzieciom, szczególnie jednej co ma synów
Żal mi nie tylko gałęzi ale drżę o drzewko
Dziękuję Ci za przemiłe słowa i jeszcze milsze życzenia! Odpoczywaj, ciesz się działeczka wszak to czas wakacji i nawet jak nie mamy urlopu to dzień długi i można regenerować się popołudniami, dużo zdrówka

Kasieńko wszyscy staramy się mimo upałów utrwalać to piękne lato w słoiczkach, a że w tym roku z większym trudem to może będzie nam lepiej smakowało, dziękuję za odwiedziny i muszę sprawdzić co u Ciebie

Dzisiaj stwierdziłam że pyszne uleny chyba ktoś nocami zawiesza na drzewie, bo mimo że tylu ludzi obdarowaliśmy i tyle zrobiliśmy przetworów to one są i są







przetwory będą do późnej jesieni, bo rokitnik w tym roku ma zdecydowanie więcej owoców. Przecier z przemarzniętych jagód jest boski i taki zdrowy!





rozkwitła lilia Casablanca



i taka podobna bez nazwy pomyłka, albo z tych kupionych na placu




Kwitnie floks z Kazimierza, ale rok temu był jakiś inny?




Agnieszko Pelasiu czy taki miał być floksik od Ciebie, bo nie pamiętam?





Zakwitła babka zwyczajna 'Rosularis' od Lidzi





i coś takiego wysiałam, ale nie podpisałam






Kwitnie powtórnie róża Kórnik




żółwiki





spóźniona Lancon


spróbuję jabłuszek szczepionych własnoręcznie







i moje ulubione!


i oczywiście niebo póki jest malownicze!




Dziękuję za odwiedziny i życzę kolorowych snów!

[anabuko1]

Piękna biel w kwitnieniach.
I lilie różne piękne, Lancon eh,,,piękna.
i floksy, których wiadomo, masz sporo i zawilce..
I zbiory owocowe .Lato bogate we wszystko.Nie tylko w żar nieba.

[julcia1]

Marysiu szkoda połamanej śliwki, tez uwielbiam te owoce ale powinna dać radę po zabezpieczeniu największej rany
U mnie najbardziej połamały się gałęzie gruszy i brzoskwini, gruszę ratuję a brzoskwinia chyba skończy żywot zostały dwie gałęzie oblepione owocami , po podpierane ,owoce przerwane może choć coś zostanie do zjedzenia, a potem pod topór
Uleny cudne słoneczka na gałęziach
Ślicznie masz na ogrodzie bujnie i zielono, a tak kwitnącą babkę widzę po raz pierwszy mimo pokąsania przez ślimaki śliczna.
U mnie upał i susza wykańczają poszczególne rośliny mimo codziennego kilkugodzinnego podlewania więc będę cieszyć oczy w twoim ogrodowym królestwie

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Masz kobieto ręce pełne roboty . Sporo tych przetworów będziesz miała . Szkoda połamanych gałęzi ale skoro taki ciężar muszą dźwigać . Uleny smakowicie wyglądają . Działeczka pachnąca i kolorowa a jedyne czego brak to jak czytam opadów . Niesprawiedliwie pogoda nas podzieliła. Dmucham chmurki jak tylko się pojawią, a znając moje szczęście tego roku na pewno się pojawią . Pozdrawiam .

[pelagia72]

Współczuję Kochana bardzo tej śliwki
Boli , jak się czeka tyle lat.
Lepiej tą gałąź obciąć i wyrównać dobrze, posmarować maścią sadowniczą póki sucho.
U nas niestety kolejny kawał najlepszej gruszki stracony i kolejna demolka w ogrodzie.
Jeszcze takiego bałaganu nie miałam.
To może być floks ode mnie ,powinien być ciemniejszy i większe grono kwiatów mieć, pewnie w półcieniu rośnie. Potem pokaże na co go stać.
Marysiu ile złączek masz na wężu
Cuda biała lilia Renklod zazdroszczę bo u nas tsy na dużym drzewie.

[korzo_m]

Marysiu czyżbyś miała nowego kotka, to Ci sąsiadka zrobiła psikusa.
Wszędzie gałęzie się łamią od nadmiaru owoców, szkoda.
Upały, duchota, susza nadal nas męczą, a zapowiadali w przyszłym tygodniu jeszcze wyższe temperatury, nie da się żyć.
Babka zwyczajna ma bardzo intrygujące pąki, pierwszy raz takie coś widzę.

[Maska]

Witam!
Nic nowego ...upał! wczoraj podlewanie na całego, kładłam węża miedzy rośliny, ale do wieczora niewiele było widać.
Dzisiaj przydałoby się skosić trawę ale to przed wieczorem.

Aniu śliczna ta bielutka lilia! zawsze o takiej marzyłam i mam kilka
Tak lato bogate i niektóre rośliny skoczyły o 100 % figa i kasztan jadalny

Julciu zasmarowałam, bo znalazłam maść taką stałą, ostatnio kupiłam to jest płynna. I cieszy mnie to że liście nie zwiędły Mam nadzieję że już więcej nic się nie złamie. Uleny pierwszy raz dała z siebie wszystko a dojrzałe śliwki z drzewa są jak miodek!
Julciu jednak u mnie parę razy podlało, raz nawet wołałam dość deszczu W głąb ziemia nie jest sucha tylko z wierzchu skorupa.
Babka to kolejne do kolekcji, ciekawa

Ewelinko Oj zajrzałam do piwniczki i fakt trochę tego jest, przydałby się nowy regalik A gdzie tam jeszcze do końca...jabłka, śliwki, gruszki no i pomidory z papryką! Będzie kłopot.
Czytam o opadach na Podkarpaciu i zawsze musi być że jednym za dużo drugim za mało
pozdrawiam

Agnieszko że stare drzewa pozbywają się gałęzi to trochę normalne, lecą mi suchulce z orzecha, śliwy io starych jabłoni, ale jak młode drzewko traci gałęzie to jakoś żal.
Gałąź jest dolna i leży na ziemi ale liście nie więdną to może wykarmi śliweczki, za porada Julci posmarowałam grubą warstwą maści i obaczym, a po zbiorze przytnę.
Floksa stłumiły inne kwiatki i może trzeba byłoby przesadzić, a może on zdominuje sąsiadów, to jego pierwsze kwitnienie. Czasem nawet kwiatki pierwsze są trochę inne.
Nie wiem ile mam złączek, bo łączę nie tylko kolejne węże ale jeszcze wycinam przecieki i łączę złączkami... całość ma na pewno ponad 200 m.
Renklod pojedliśmy bo najpierw tych morelowych a teraz uleny...jeszcze dużo śliw przed nami, będę pewnie nawet suszyć własne! Przydałoby się wymodzić jakąś suszarnię na zewnątrz, trzeba poszukać w necie

Dorotko Kotek chyba odzyskał panią bo bywa ale już nie tak nachalnie. Przydałby się deszcz ale nic go nie zapowiada, beczki pustoszeją a podlewam z nich tylko doniczki
To są kwiatki babki i one są nietypowe. Posiałam jeszcze babkę płesznik, ale jeszcze jest malutka.

Kolejne lilie rozkwitają







Moszenki mają kwiaty i owoce jednocześnie





i niezawodna grzałka od świtu!




Chłodu i wody na sobotę

[leszczyna]

Marysiuchyba ani chłodu ani wody nie doczekamy się w najbliższych dniach.
U mnie skważy juz8od dawna i deszczu zero, mimo wszystko moja glina od spodu wilgoć trzyma bo roślinki jeszcze w pionie ale są zasilane wodą że studni.
Czytam o Twojej ulegnie, mamy posadzoną od ubiegłego roku i czekam z utęsknieniem na owoce które pamiętam z dzieciństwa jak posiadałam sąsiadowi
Opłacanych gałęzi żal ale może to dobra metoda na ochłodzenie drzewa

Pozdrawiam Krysia