Witam gości w lipcowy niedzielny poranek
Trochę mnie nie było, ale dom i niedyspozycja prawego nadgarstka skutecznie odstawiły komputer (przynajmniej pisanie) na dalszy plan.
Lusiu, gości z domkami na grzbiecie ci u mnie dostatek...Mogę podrzucić jeśli Pani sobie życzy
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
.
Wędruję z Tobą po Gdańsku i kociewskich bezdrożach podziwiając wiedzę i znajomość dzikiego ogrodu
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
. Korzystaj z lata
Zapraszam
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
.
Ewo, taka pozycja już mi chyba pisana
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
. Nie przymierzając- jak niewolnik pół życia na kolanach, a reszta w głębokim skłonie
Jak to ogrodnik -przesadzam. Siedzę często pod czereśnią, a nawet bywa, że leżę pod gruszą...najczęściej jednak chodzę z kawą i aparatem po
rozczochranym.
Cafe -trochę kaprysi (może dlatego, że przesadzana), kwiaty oryginalne, ale nie trzymają się długo i wrażliwe na deszcz.
Ale Ty już to wiesz, że życie z królewnami, nie jest usłane różami...
Marysiu, moje firletki tez dopiero niedawno pokazały potomstwo. Sieweczki jeszcze niewielkie i jak Ciebie-niewiadoma kolorystyczna...Liczę na białe poletko.
Kolejne nasionka już niedługo będę zbierała. W razie nieudanej (amarantowej próby) poczynimy kolejne.
Jeżówki mnie nie lubią
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
, a ja je kocham
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
. Nie wiem, co robię nie tak...
A może tak odwiedziny w rozczochranym z Madzią
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
...
Gosiu, Old Port u mnie w ma trochę ażurowego cienia może stąd jego bezproblemowość. Heidi w pełnym słońcu, rzekłabym, że na plaży. Spisuje się bez zarzutu. Myślę, że pomysł z przesadzeniem
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/1068/8f36716691426256med.jpg)