Gosia dziękuję, a basen jest na strychu

. Właśnie i tu byłby problem z zamieszkaniem, wieczne wakacje

.
Małgosiu sama tego chciałaś, Zaraz będzie reszta

. Truskawki jeszcze długo będą, ale szczerze już się wszystkim przejadły. Soki to 4 zrobiłam, kilka worów zamroziłam, konfitura a reszta na bieżąco konsumowana. Więc tak truskawki miksowane, siekane, z cukrem , z jogurtem, pierogi, zupa , sałatka z rukolą i truskawkami, ser biały z polewą truskawkową, truskawki z makaronem, truskawki z ryżem. Chyba każdemu by się przejadło

. A jeszcze tyle na krzakach. Nie wiem jaka odmiana, mam kilka zbieraninę, na przyszły rok ograniczam pole truskawkowe musisz krzyczeć głośno

.
Patrz a moje dziewczyny uwielbiają sok z kwiatów czarnego bzu. Rozcieńczony wodą, cytryna, mięta, kostki lodu z truskawą zamrożoną;:306 . Pycha.
Ilonko witaj. Cieszę się że się zmobilizowałaś do powrotu. Dziękuję za odwiedzinki i rady. Sadziec mam od Marty już rośnie, czekam aż się rozrośnie, spróbuję z krzewuszkami jeszcze raz, może rzeczywiście upalne lato i bezśnieżna zima je wykończyły, a następnym razem się uda. Nikt chyba nie ma z nimi problemu. Tak myślałam o zgromadzeniu pęcherzyc , i powiększeniu japońskich tawuł. A ta billarda to nie wiem co to , doczytam. Dziękuję.
Marysiu pomęczę a co tam, serce się raduje jak jesteście ze mną i mogę Was męczyć moim ogrodem

. Słupna ma powtarzać, zobaczymy. Tak mi się też wydaje , że niektórym roślinom trochę się pokręciło.
Aniu Pink Cameo już ostatni pąk, kwitła wcześniej i bardzo długo, kwiat olbrzymi i nawet nie opadł po zlewach i wichyrach. Avant Garde dopiero teraz rozkwił, ociągał się i bałam że może coś złapał.
Takie wielkie karpy Ania(andowan) z wielkim serduchem mi podarowała, że musiały zakwitnąć, mam tylko nadzieję że Jej nie zawiodę i nie zmarnuję.

.
Pytasz o
górkę z makami 
Nie to nie nowa rabata, to ziemia do rozwiezienia , która od zeszłego roku leży, a dziewczynki sobie maki rozsiały jesienią. Już wiem gdzie się podziały znikające nasiona

.