Pochylony świat na piasku cz.2

[kubanki]

Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i nawet nie wiecie jak się cieszę, że o mnie nie zapomnieliście. Pewnie Grzesiu ma rację z tą wiosną, jakoś poprzednia mi zleciała pod znakiem tych 8 maluchów. Ciąg dalszy historii jest taki, że udało mi się pieski porozdawać w dobre ręce, 1 został u moich rodziców, 1 u nas, ale niestety w lipcu moja suka poszła w las i nie wróciła. Szukaliśmy wszędzie w okolicy i w schroniskach, ogłoszenia rozwiesiliśmy w promieniu paru kilometrów. Zniknęła bez śladu. Cały czas jak patrzę na jej zdjęcia, to łzy kręcą mi się w oczach. Miała 5 lat, mogła z nami spędzić jeszcze z 7... I była taką dobrą mamą.

Dziś pokażę zdjęcia wczesnowiosenne, tulipany sadzone na komunię syna oraz iryski. A na koniec drozd na tle berberysu Aurea, pięknego o tej porze roku.

[e-genia]

Witaj Aniu ale Ty masz zaległości we wklejaniu zdjęć z lata , czekam na następne .
To chyba nie wszystkie iryski ?

Genia

[Margo2]

Podziwiam Twoją umiejętność wkomponowania ogrodu w las.
Nie ma nic na siłę.

[Marta_S]

Aniu przepiękne zdjęcia. Zwłaszcza drugie, na którym jest taki "miszmasz" ogrodowy.

[kubanki]

Dziękuję, dziękuję za komplementy.

Geniu, zmieniłam komputer i mam problemy ze znalezieniem zdjęć.
Margo, Twoje słowa są szczególnie miłe, bo właśnie na tym, by było w miarę naturalnie nam zależało.
Marto, miło mi Cię znowu gościć

Wrzosowisko we wrześniu
Te zdjęcia wklejałam w wątku wrzosowiskowym, ale niech u mnie też będą.

[dodad]

Aneczko, zwiedziłam bloga ze zdjęciami twoich prac i jestem ZACHWYCONA!
Uwielbiam bużuterię, szczególnie srebrną, oryginalną. A ta twoja jest wspaniała.
Gratuluję zdolności i nie dziwię się, że to hobby tak cię pochłonęło
Zazdroszczę zdolności, ja nie mam takich za grosz.

[kubanki]

Dorotko, aż się zarumieniłam przed monitorem. Ale powiem Ci, że to raczej cierpliwość niż zdolności. I ogromna potrzeba wyciszenia się No i super, że zimą też można dziergać, bo z ogrodnictwem to sama wiesz, jaki kryzys na przedwiośniu.
Ale nie mogę się już doczekać pielęgnowania moich śliczności. Żurawki i hosty tak świetnie się porozrastały, iryski też już wszystkie będą mi pewnie kwitły, no i kochane maluszki ze skalniaka. Jak przeglądam wiosenne zdjęcia, to aż mnie ściska z tęsknoty za taką soczystą zielenią i jaskrawymi naturalnymi kolorami.

[tu.ja]

Witaj Aniu! To miło, że wróciłaś do nas
Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne! Wrzosowisko dorośleje. Wygląda cudnie. Opłaciło się "walczyć" z ogromną ilością maleńkich sadzonek.
Cieszę się, że szczeniaki znalazły swoje domy. To nie łatwe zadanie i nie zawsze się udaje oddać psiaki w dobre ręce.
Chylę czoła za jubilerskie hobby Piękne rzeczy tworzysz. Widziałam, podziwiałam.

[dwostr]

Witaj Aniu ,zaglądałam do Ciebie kilka razy ale zastawałam tylko... ciszę.Dlatego bardzo uradowałaś mnie powracając do nas. Brakowało mi tego klimatycznego ogrodu w sosnowym otoczeniu.
Wrzosy widzę pięknie Ci się rozrastają-pewnie latem utworzą już zwarte łany.Pisałaś ,że nasadzenia tulipanów robiłaś z myślą o komunii synka. Udało się zsynchronizować kwitnienie z tą uroczystością? Muszę powiedzieć ,że ja wpadłam na ten sam pomysł przed ślubem córki,z tym ,że ja do końca nie byłam pewna efektu, bo w mojej kompozycji musiały zgrać się kwitnieniem białe tulipany ,niebieskie szafirki i białe hiacynty.Ale udało się!
Biżu też oglądnełam i podziwiałam wszystkie srebrne cacka a także ten różowy naszyjnik

[Margo2]

Aniu, wstawiaj wszystkie zdjęcia, bo nie każdy odwiedza wszystkie wątki. Ja mam czas tylko na ten.
Także jestem głodna każdego zdjęcia.
Biżuteria genialna

[HalinaK]

Aniu Droga ja również bardzo się cieszę, że jesteś znowu z nami
Napisz, proszę, co słychać u Twoich dzieciaków.
Czy córeczka nadal rozwija swój talent muzyczny i jak tam młody

[kubanki]

Izo, Danusiu, Gosiu, Halinko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Danusiu, z tulipanami się udało, ale słabo kwitły. Tylko jedna odmiana zadowoliła mnie wyglądem, reszta mała i słabiutka. Genia mi powiedziała, że to pewnie wina doniczek. Bo każdy kwiatek poszedł w oddzielną doniczkę. U Ciebie musiał być cudny efekt, jak tulipany z szafirkami i hiacyntami kwitły
Halinko, dzieci na szczęście dobrze rosną i wszystko idzie w dobrym kierunku. Czasem bywa ciężko, bo jak nie jedno, to drugie ma okresy buntu, a i najmłodszy też już z wieku aniołka wyrasta. Natalka kontynuuje naukę w szkole muzycznej, zmieniła jednak instrument ze skrzypiec na kontrabas Tak, tak. I jest o niebo lepiej. Pan przemiły, a drobna Natalka z tym wielkim instrumentem robi niesamowite wrażenie.

[e-genia]

Aniu u mnie tulipany sadzone w koszyczkach też słabiej rosną niż te prosto do ziemi a ja mam dobrą ziemię .