Ogródek ? najpierw balkonowy, potem pełnowartościowy.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Oczom nie wierzę, że siane 3go marca już kwitną
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
I to siane prosto do skrzynki balkonowej ? a nie w mieszkaniu czy jakiejś szklarni.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki szkoda że to tak daleko bo poprosiłabym o nasionka tych chabrów z przewagą tych ciemnych , bordowych i czarnych
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 11 maja 2008, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kongsberg, Norwegia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki informuję, że jeszcze mnie trole nie zjadły dzięki za pamięć
Twoje chabry razem wyglądają świetnie, lnice zresztą też. Lubię jak wklejasz zdjęcia pojedyńczych kwiatów, ale widok wszystkich razem, zwłaszcza w tej feeri barw, którą Ty posiadasz, jest niezapomniany.
A brateczek jest po prostu przepiękny
Twoje chabry razem wyglądają świetnie, lnice zresztą też. Lubię jak wklejasz zdjęcia pojedyńczych kwiatów, ale widok wszystkich razem, zwłaszcza w tej feeri barw, którą Ty posiadasz, jest niezapomniany.
A brateczek jest po prostu przepiękny
Pozdrawiam, baiana
balkony baiany
balkony baiany
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki zdjęcie chabrów zajefajne
Ale te żywopłoty na dole?? Zawsze tak równo przycięte?? I jakie czyste chodniczki !!
Nie to co u nas
Ale te żywopłoty na dole?? Zawsze tak równo przycięte?? I jakie czyste chodniczki !!
Nie to co u nas
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
LOKI,piękne masz kwiaty na balkonie,aż się nie chce wierzyć że to dopiero maj.Co potrafi zdziałać łagodniejszy klimat...U mnie w skrzynkach kwitną tylko rośliny,które kupiłam kwitnące od producenta.O wysiewaniu na początku marca nie ma mowy,no chyba w domu na parapecie,ale to w moim przypadku nie jest możliwe bo miejsce zajęte przez storczyki.Pierwsze cebulki irysów posadziłam do skrzynki dopiero w połowie kwietnia i na ich kwiaty muszę jeszcze poczekać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Martika
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ E-Genia ? wcale nie jest za daleko. O ile paczki pomiędzy Polską a Francją kosztują kompletnie chore pieniądze, o tyle list (a nasiona bez problemu można wysłać listem) kosztuje grosze... właściwie chyba tylko pudełko zapałek jest tańsze. Zresztą wysyłałem już nasiona łubinu do Kogry. ;-) Tak więc jeśli tylko uda mi się coś zebrać, to możesz na mnie liczyć (piszę ?jeśli?, bo nie wiem, czy mi się chabry uda przeprowadzić, czy też może będę je musiał niestety przed przeprowadzką wykarczować ? wyjątkowo wielkie mi urosły w tym roku, grubo ponad metr i już je musiałem popodwiązywać do barierki balkonowej ? a z barierką ich raczej nie zabiorę. No i w efekcie nie wiem, czy zdążą do tego czasu pozawiązywać nasiona czy nie).
@ Baiana ? Dzięki. Ten bratek również i mnie powalił.
@ Niunia ? Mamy w rezydencji ciecia, który sprząta teren, mamy kontrakt z firmą ogrodniczą, która żywopłoty przycina ? to i wygląda to jako-tako.
@ Martika ? Mam wrażenie, że w wielu wypadkach Polska już dogoniła Francję. Pierwszy maczek kalifornijski zakwitł u Kogry dzień wcześniej niż u mnie. W wątku o petuniach ludzie wklejają kwiaty już od dwóch tygodni, podczas gdy ja z niecierpliwością obserwuję jak moim pączki rosną. Z daliami Polacy też mnie wyprzedzili. Powojniki zacząłem wklejać w tym samym momencie co wszyscy... Może marzec działał na moją korzyść (trzy tygodnie słońca i 20°C), ale za to kwiecień i maj zdecydowanie mi wszystko spowolniły (dwa miesiące zachmurzenia całkowitego, deszczu i ziąbu ? częstokroć maksymalne temperatury były poniżej 10°C).
A poniżej nowe kwitnienia na moim balkonie. Groszek zwyczajny (Lathyrus sativus), uslnie mimo przycinania starający się wbić w sufit balkonu Lathyrus clymenum (jak ktoś zna polską nazwę tego groszku, to proszę się nie krępować i podzielić ze mną tą wiedzą, będę niezmiernie wdzięczny) oraz pierwszy jaskier azjatycki (Ranunculus asiaticus).
Pozdrawiam!
LOKI
@ Baiana ? Dzięki. Ten bratek również i mnie powalił.
@ Niunia ? Mamy w rezydencji ciecia, który sprząta teren, mamy kontrakt z firmą ogrodniczą, która żywopłoty przycina ? to i wygląda to jako-tako.
@ Martika ? Mam wrażenie, że w wielu wypadkach Polska już dogoniła Francję. Pierwszy maczek kalifornijski zakwitł u Kogry dzień wcześniej niż u mnie. W wątku o petuniach ludzie wklejają kwiaty już od dwóch tygodni, podczas gdy ja z niecierpliwością obserwuję jak moim pączki rosną. Z daliami Polacy też mnie wyprzedzili. Powojniki zacząłem wklejać w tym samym momencie co wszyscy... Może marzec działał na moją korzyść (trzy tygodnie słońca i 20°C), ale za to kwiecień i maj zdecydowanie mi wszystko spowolniły (dwa miesiące zachmurzenia całkowitego, deszczu i ziąbu ? częstokroć maksymalne temperatury były poniżej 10°C).
A poniżej nowe kwitnienia na moim balkonie. Groszek zwyczajny (Lathyrus sativus), uslnie mimo przycinania starający się wbić w sufit balkonu Lathyrus clymenum (jak ktoś zna polską nazwę tego groszku, to proszę się nie krępować i podzielić ze mną tą wiedzą, będę niezmiernie wdzięczny) oraz pierwszy jaskier azjatycki (Ranunculus asiaticus).
Pozdrawiam!
LOKI
- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
wierzyc się nie chce, że masz to wszystko na balkonie
Re: Balkon Lokiego
Absolutnie się zgadzam, irysy, obojętnie jakie - są prześliczne. Cytując wkleiłem jeszcze raz link do zdjęcia bo warto, jest cudowny. A propos - ja w tym roku posadziłem 72 cebulki irysów holenderskich (też mix) - zobaczymy co wyrośnie.
PS. - Dzięki Loki, na 17 stronie wreszcie się dowiedziałem jak nazywa się pewien owad, któremu pstryknąłem zdjęcie i nie potrafiłem go zidentyfikować a to Zalęszczyca
http://img17.imageshack.us/img17/4179/p8250149.jpg
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
- bananowy_kot
- 200p
- Posty: 380
- Od: 22 kwie 2012, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Piękny jaskier azjatycki i piękne groszki Loki
Mój wątek - Zapraszam: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=57077" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Hej Loki zdążyłam do Ciebie na kwitnienie chabrów cud ,miód ,malina .Uwielbiam je i widzę że w tym roku masz więcej kolorów .Normalnie ciężko uwierzyć że to balkon .Ja mam wrażenie że to ogródek na wsi ,cudo .Ach i powiem nieskromnie ZAZDROSZCZĘ clematisów .Czy te Twoje to specjalna odmiana do donic ?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki, chyba wiem, o co Grażynce chodzi. Każdy wie (przynajmniej w Polsce, bo nie wiem, jak we Francji), jaki to jest kolor chabrowy. I taki utrwalił się stereotyp kulturowy i skojarzenie "chaber-niebieski". Bez względu na to, w ilu jeszcze kolorach chaber by nie był Tak samo będzie ze słonecznikiem, makiem itp.
A Twoja mieszanka chabrów - przepiękna
A Twoja mieszanka chabrów - przepiękna
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12423
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Na początku tragiczne wieści? W nocy przyszła straszna burza ? i na balkonie mam jeden wielki pogrom... Chabry bławatki wszystkie połamane, jaskry azjatyckie połamane, maczki kalifornijskie leżą pokotem, z lnicy marokańskiej nie zostało nic, dziwaczki smętnie wiszą... Będę patrzył, co się da uratować, co można jakoś podeprzeć, postawić, podwiązać, ale wielkich nadziei sobie nie robię...
@ Izabela Skula ? Ano mam. Czy raczej ? przynajmniej częściowo, zważywszy na straty po burzy ? miałem.
@ Mike 22 ? A weź mi nawet tych irysów nie przypominaj, bo się chyba popłaczę. Jesienią zeszłego roku dokupiłem sobie jeszcze od groma różnych odmian barwnych. Madonna, Eye of the Tiger, Oriental Beauty, Professor Blauw i nie wiem co tam jeszcze. Cieszyłem się na nie jak głupi. Doczekać się nie mogłem, aż nogami tarłem do wiosny. Puściły piękny szczypior, zaczęły cudnie rosnąć, po czym przyszły lutowe wielkie mrozy i nie przeżyła ani jedna cebulka...
@ Bananowy Kot ? Mnie się też podoba. ;-)
@ Katarzynka ? A dziękuję. W tym roku mam trochę więcej kolorów chabrów, nie da się zaprzeczyć. Mieszanka od Legutki plus odmiana Black Ball od Thompsona i Morgana robią swoje. A co do powojników ? są to najzwyklejsze w świecie powojniki ogrodowe The President, Sunset oraz Multiblue (ten ostatni dosadzony w styczniu bieżącego roku). W nienajwiększej doniczce (gdzieś tu już kilkakrotnie podawałem jej wymiary), za to dobrze podlewane i nawożone, odwdzięczają się pięknym kwitnieniem i bujnym wzrostem.
@ Jacek P ? A ja nie wiem, o co chodzi. Jestem jednym z tych stereotypowych facetów, którzy uważają, że chaber to taki kwiatek, łosoś to taka ryba, zaś śliwka to taki owoc ? i w momencie, gdy słyszą o kolorze chabrowym, łososiowym czy śliwkowym, nie mają zielonego pojęcia, o co chodzi.
A poniżej kilka fotek zrobionych jeszcze zanim burza mi wszystko spustoszyła... W szczególności należy przyjąć, że są to ostatnie fotki lnicy marokańskiej, bo z tej to naprawdę niewiele mi zostało... Za to dalie i kosmosy mają się nawet dobrze.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Izabela Skula ? Ano mam. Czy raczej ? przynajmniej częściowo, zważywszy na straty po burzy ? miałem.
@ Mike 22 ? A weź mi nawet tych irysów nie przypominaj, bo się chyba popłaczę. Jesienią zeszłego roku dokupiłem sobie jeszcze od groma różnych odmian barwnych. Madonna, Eye of the Tiger, Oriental Beauty, Professor Blauw i nie wiem co tam jeszcze. Cieszyłem się na nie jak głupi. Doczekać się nie mogłem, aż nogami tarłem do wiosny. Puściły piękny szczypior, zaczęły cudnie rosnąć, po czym przyszły lutowe wielkie mrozy i nie przeżyła ani jedna cebulka...
@ Bananowy Kot ? Mnie się też podoba. ;-)
@ Katarzynka ? A dziękuję. W tym roku mam trochę więcej kolorów chabrów, nie da się zaprzeczyć. Mieszanka od Legutki plus odmiana Black Ball od Thompsona i Morgana robią swoje. A co do powojników ? są to najzwyklejsze w świecie powojniki ogrodowe The President, Sunset oraz Multiblue (ten ostatni dosadzony w styczniu bieżącego roku). W nienajwiększej doniczce (gdzieś tu już kilkakrotnie podawałem jej wymiary), za to dobrze podlewane i nawożone, odwdzięczają się pięknym kwitnieniem i bujnym wzrostem.
@ Jacek P ? A ja nie wiem, o co chodzi. Jestem jednym z tych stereotypowych facetów, którzy uważają, że chaber to taki kwiatek, łosoś to taka ryba, zaś śliwka to taki owoc ? i w momencie, gdy słyszą o kolorze chabrowym, łososiowym czy śliwkowym, nie mają zielonego pojęcia, o co chodzi.
A poniżej kilka fotek zrobionych jeszcze zanim burza mi wszystko spustoszyła... W szczególności należy przyjąć, że są to ostatnie fotki lnicy marokańskiej, bo z tej to naprawdę niewiele mi zostało... Za to dalie i kosmosy mają się nawet dobrze.
Pozdrawiam!
LOKI