Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Zruszyłam dzisiaj delikatnie ziemię gdzie rosną pomidorki i zobaczymy... Ale po uważnej obserwacji znalazłam jeszcze coś takiego
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Źle to wygląda. Ta plama przypomina alternariozę.
Podałem tu tanie, łatwe do wykonania preparaty do ochrony pomidorów. Dlaczego ich nie stosujecie ?.
Podałem tu tanie, łatwe do wykonania preparaty do ochrony pomidorów. Dlaczego ich nie stosujecie ?.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Niektorzy chyba wola kupic droga chemie w sklepie ogrodniczym i mamia sie, ze wykonali kawal dobrej roboty.
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 28 kwie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Suchowola kolo Zamościa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Witam. Chciałem napisać odnośnie podlewania w tunelu i ogólnie. Myślę że nie raz już było o tym pisane, ale pewnie dołączają nowe osoby którym nie chce się po prostu czytać wątku od początku. Otóż jak będziemy podlewać tak często (a dwa razy dziennie to już w ogóle dramat jest jakiś) to doprowadzimy tylko do dwóch rzeczy. Po pierwsze korzenie nie będą szukać wilgoci bo po co i nie będą się też rozrastać. Może się też zdarzyć sytuacja że roślina ma korzenie wykształcone dosyć głęboko i częste ale mało obfite podlewanie sprawi że wilgoć będzie docierać w małych ilościach w głąb a jej większość po prostu ulegnie odparowaniu. Jest jeszcze trzeci przypadek ale to już zależy głównie od gleby. Gdy gleba w głębi jest słabo przepuszczalna dla wody to częste i obfite podlewanie może doprowadzić w zasadzie do uduszenia rośliny że tak powiem. Korzenie większości roślin potrzebują dobrego napowietrzenia i takie podlewanie nie pozwala im na to. Miałem zeszłego roku taki przypadek przy arbuzach na polu podczas długich opadów. Miejscami wystąpiła praktycznie martwica gleby która w tych miejscach stała się zbita i śmierdząca jak na bagnie. Większość to w sumie moje przemyślenia, ale myślę że ma to sens. Podsumowując. Lepiej jest podlewać rzadziej ale konkretnie. To że wierzchnia warstwa gleby może być sucha to nich akurat nie oznacza bo podczas upałów zawsze będzie sucha. Dla rośliny ważne jest raczej to co w głębi, co akurat ma też znaczenie w przypadku ludzi:). Pozdrawiam.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
forumowicz stosujemy stosujemy:). Bardzo rzadko robię zakupy a dziś akurat zdarzyło się to wydarzenie:) nakupiłam octów, przypraw jakbym się na wojnę szykowała:) ale Twoje przepisy w Europę idą! W pn znajomy ma przyjść po OW. Najpierw rozdaję ludziom popalone pomidory a potem proponuje im ratunek w postaci OW .
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
forumowicz to nie tak, że nie stosujemy.... Ja żałuję, że zimą jak miałam odrobinę więcej czasu nie przekopałam Forum i nie zapisałam najważniejszych informacji... A teraz... No cóż, mam bardzo pogmatwane życie rodzinne i czasami ciężko się o 5 z łóżka podnieść... ale to już nie ten wątek ;) Byłabym bardzo wdzięczna forumowicz za jakiś link i konkretne rady bo muszę coś z tym choróbskiem zrobić...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Rzecz nie polega nawet na czytaniu, w każdym razie nie całego wątku. Są podane przepisy. Wystarczy zrobić preparaty i pryskać.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Andzia przepisy są w wątku " pomidory w pigułce " przewijając wątek znajdziesz to co musisz przeczytać.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Dziękuję bardzo za pomoc Dzisiaj pewnie nie dostanę u siebie żadnego z oprysków wymienionych we wskazanych wątkach, dopiero pn- wt. W domu mam teraz jedynie curzate cu. Na ulotce napisane, że zwalcza alternariozę w gruncie więc może pomoże? Jeśli opryskałabym dzisiaj curzate to czym i kiedy kolejny raz? I w jaki sposób odważyć 4g środka nie mając odpowiedniej wagi....? I przepraszam za laickie pytania
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Andzia-koniecznie chcesz pryskać już chemią? Toż to dopiero początek sezonu...Myślę, że forumowicz miał na myśli HT-tu znajdziesz przepis http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Nie doczytałam poza wódką pozostałe składniki mam na stanie a wódka to nietrudny towar do zdobycia więc pewnie podziałamy dzisiaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Tak to już jest,wódkę dostaniesz wszędzie ,ale potrzebne zioła już nie.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Zdobyć oregano to nie takie proste u mnie na przykład .