Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
-
- 100p
- Posty: 127
- Od: 11 mar 2013, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodni GOP
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Właśnie też chciałem napisać ci o grupie kontrolnej.
Tak jak już kiedyś pisałem, staram się nie ograniczać bryły korzeniowej swych tykw.
2 lata temu wcześnie wysiałem do średnio dużych doniczek (15 cm średnicy i 10 wysokości), a że długo przyszło czekać na dobrą pogodę, to rosły w domu ciepłym i słonecznym wiec liczba liści przyrastała b. szybko.
Przy czym w pewnym momencie ich gwałtowny przyrost się zatrzymał.
Wysadzając zauważyłem b duże zagęszczenie korzeni.
Praktycznie nie było już ziemi.
Tydzień po wysadzeniu do gruntu, ponownie ruszyły.
Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
Tak jak już kiedyś pisałem, staram się nie ograniczać bryły korzeniowej swych tykw.
2 lata temu wcześnie wysiałem do średnio dużych doniczek (15 cm średnicy i 10 wysokości), a że długo przyszło czekać na dobrą pogodę, to rosły w domu ciepłym i słonecznym wiec liczba liści przyrastała b. szybko.
Przy czym w pewnym momencie ich gwałtowny przyrost się zatrzymał.
Wysadzając zauważyłem b duże zagęszczenie korzeni.
Praktycznie nie było już ziemi.
Tydzień po wysadzeniu do gruntu, ponownie ruszyły.
Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Nie ma z tym problemu bo w zeszłym sezonie większość siewek mi padła i wsiałem po 15 maja bezpośrednio do gruntu i wyrosły a nawet dojrzały. Owoce były małe, ale na pewno dojrzałe bo są wysuszone. Z tykwą niestety jest loteria, bo niby to dyniowate, ale jednak mniej odporne na nasze warunki uprawy.ElzbietaaG pisze:joannamm teoretycznie można tykwy wysiewać w maju bezpośrednio do gruntu, tak jak ogórki
czy dynie. Mi to akurat się nie udało ale radzę namoczyć wcześniej nasiona to może się uda.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Nie spotkałem się jeszcze u nas z takim eksperymentem bo tykwa jest jednoroczna i wymaga dużej ilości pokarmu. W Afryce niektóre odmiany rosną jako drzewa lecz u nas nie jest to możliwe. Ja uprawiam od chyba 6-7 lat w tym samym miejscu które jest nawożone obornikiem dość obficie i tylko w zeszłym roku dość kiepsko wyszło. ale zrzucam winę na wysokie temperatury i niedostateczne podlewanie. Tykwa ma płytki system korzeniowy i właśnie na tym poziomie trzeba ją zasilać.mustysia pisze:Wykopując zeszłoroczne tykwy ze szklarni zauważyłam, że korzenie tykw rozeszły się po "całej" szklarni. Ja im przygotowalam fajne dołki, ponawoziłam a one (korzenie) i tak poszły sobie pod pomidory. System korzeniowy nie jest mocno rozbudowany, z pewnością nie zagłębia się mocno w ziemię tylko rozchodzi się długimi "odnogami".
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
W innych miejscach działki posadzę też coś do ziemi. Porownanie będzie.rafikius pisze:Właśnie też chciałem napisać ci o grupie kontrolnej.
Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
Podziwiam za zgłębianie mikroświata gleby
Niemniej ja jestem na razie na etapie zgłębiania swoich pomysłów Na balkonie wypróbuje dodatkowo "butelkowy system nawadniania".
I to na razie koniec pomysłów.
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Haha stanę się prekursorka "sadzenia wiaderkowego tykw" nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała. Biorąc pod uwagę fakt, że w zeszłym roku doczekalam się tylko zbiorów ze szklarni tak naprawdę nic nie tracę.Bartolo pisze:
Nie spotkałem się jeszcze u nas z takim eksperymentem bo tykwa jest jednoroczna i wymaga dużej ilości pokarmu. W Afryce niektóre odmiany rosną jako drzewa lecz u nas nie jest to możliwe. Ja uprawiam od chyba 6-7 lat w tym samym miejscu które jest nawożone obornikiem dość obficie i tylko w zeszłym roku dość kiepsko wyszło. ale zrzucam winę na wysokie temperatury i niedostateczne podlewanie. Tykwa ma płytki system korzeniowy i właśnie na tym poziomie trzeba ją zasilać.
I tak mi teraz przyszlo do głowy czy ten system korzeniowy nie jest trochę uzależnioby od długosci pędów? Bo u mnie w szklarni korzenie sięgały do miejsc w których koczyły się pędy....ot taka zagwózdka do rozmyślań. A jak już mowa o długości pędów to może ktoś podzieli się sugestiami jak,kiedy i w którym miejscu przycinać?
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Myślicie że można jeszcze wysiać nasiona tykwy? czy już za późno ?
bo jakieś paskudztwa zniszczyły mi wysiane nasiona
bo jakieś paskudztwa zniszczyły mi wysiane nasiona
Pozdrawiam Marcin
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
mustysia znalazłam fajny filmik o przycinaniu tykwy z rysunkami
https://youtu.be/046rWIwNDIo?list=PLeG0 ... kJafDMlFab
https://youtu.be/046rWIwNDIo?list=PLeG0 ... kJafDMlFab
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Ja czekam aż zawiążą się owoce i wtedy dopiero myślę o cięciu. Zwykle robię to tak, że zostawiam najdorodniejsze i najlepiej rokujące i tnę tak żeby zostawić za owocem 1-3 liście i usuwam pędy na których nie ma owoców w ogóle. Oczywiście usuwam też część liści żeby odsłonić owoce bo przecież jakby nie było jest to roślina ozdobna.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Ja też teraz zgłębiam temat "soil health" z pomocą Internetu. Czy świeżo zdobytą wiedzę będziesz jakoś stosować w praktyce (pod kątem uprawy tykw)?rafikius pisze: Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Bartolo do tej pory też tak przycinałam ale wg instrukcji uprawy tykwy, przycina
się "na owoc" ażeby roślina przestawiła się maksymalnie na owocowanie.
się "na owoc" ażeby roślina przestawiła się maksymalnie na owocowanie.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Dziękuję Elu z pewnością wypróbuję ten rodzaj cięcia z filmiku. Może nie na wszystkich, ale z pewnością na tych w szklarni, bo nie chcę żeby zagaiły pomidory jak w zeszłym roku.
Nooooo...ja dziś część tykw wysadziłam do gruntu haha i wiaderek oczywiście
Reszta czeka na swoją kolejkę.
Nooooo...ja dziś część tykw wysadziłam do gruntu haha i wiaderek oczywiście
Reszta czeka na swoją kolejkę.
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Życie na forum zamarło. Nikt nie pochwali się swoimi tykwami?
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
O widzę "wiaderkowa plantacja" tykwy ma się dobrze