Słoneczne rabaty
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Witam was serdecznie zarówno tych, którzy zostawili kilka miłych słów jak i skrytoczytaczy, którzy poświęcili chwilkę na zaglądnięcia do mojego ogrodu.
Za oknem chłód i pogoda w kratkę. Niby momentami wychodzi słońce, ale na krótkie spodenki to raczej się nie ma co decydować. W te pochmurne dni temperatura i tak niska leci na łeb na szyję. Wspominałam już w kilku wątkach, że poranki witają nas słupkiem rtęci sięgającym zaledwie 4 kresek a to przecież lipiec na karku
rośliny zastrajkowały i właściwie kwitnie to co rozwinęło się w upalne dni szczęśliwości Najgorsze jest to, że ochłodzenie nie przyniosło ze sobą opadów. Padało może przez jeden dzień i to taką bardziej mżawką niż solidnym rzęsistym deszczem. Takie mamy lato w tym roku.
Nastia, czerwony łubin dorwałam dopiero w tym roku, chętnie bym się podzieliła, ale dzielenie to on musi zaczekać Z nasion niestety ten sam kolor nie wyjdzie.. sprawdzone..
Małgoś, jak jesteś łasuchem to nie ma się tego co wstydzić. jestem otoczona łasuchami i dobrze mi z tym, bo uwielbiam piec. Przykładowo, wczoraj otwarłam sezon na rogaliki drożdżowe z wiśniami.. Tak z okazji Dnia Taty. Dzieci zbierały wiśnie, drylowały, a ja pomogłam przy cieście. Chyba nie muszę dodawać, że tatuś był w niebo wzięty
Dla was mam Jubilee Celebration. Ten zapach, ten kolor.. gdyby tylko trzymała sztywno główki.
Tulap, o tak, Astrid jest godna polecenia. Ale jak ją już posadzisz tak zakochasz się na zabój i nie będziesz żałował. Gwarantuję
Grażynko, królowe dopiero się rozkręcają. Jakoś tak wszystko później u mnie kwitnie.. chyba przez suszę.
Przedstawiam Comte de Chambord. Różę bezproblemową- sadzisz i zapominasz. Nie trzeba jej okrywać na zimę, całkiem odporna na plamistość, a do tego kwitnie i rośnie jak szaleniec.. bonus: niebiański, słodki zapach
Milenko, ale mnie przestraszyłaś wielkością Star Profusion.. A kupiłam takie słodkie maleństwo. Myślę, że póki co może szaleć, bo wsadziłam ją poza rabatą obok budlei, ale jak będzie za bardzo brykała to ukłonię się jej z sekatorem w ręce Doktora jeszcze nie cięłam, ale mam podobny problem z Cornelią i chyba zostawię takie małe łodyżki.. no co zrobić.
Zuza, ja wiem, że imię można pomylić i sama mam nieraz problem z zapamiętaniem Bardziej kojarzy się ogród niż osobę, taki filtr ogrodniczy
Dziewczyny dla was mam sesję uroczej Mme Louis Leveque. W tym roku trafiła na słoneczny start i udało jej się rozwinąć pąki. W dni deszczowe lub zbyt wilgotne pączki robią się brązowe i takie kulki siedzą na krzaczku i żebrzą o ucięcie i wyrzucenie..
Sonia, w Astrid zakochałam się w ubiegłym roku, ale niestety nie było jej u Ewci jak zamawiałam róże. Jak ją zobaczyłam stojącą w doniczce i uśmiechającą się do mnie to po prostu przestałam racjonalnie myśleć Będziesz z niej zadowolona.
Specjalnie dla ciebie urocza Cristata, nie wiem dlaczego zrobiłam jej tak mało zdjęć. Tym bardziej, że nie powtarza kwitnienia.. Ale dla tych mchowych pączków i zapachu (jak różane różańce) można jej wybaczyć.
Aniu/Taro, u mnie bezczelnie śpią Pastella, Ascot, Piano i jeszcze sporo by wymieniać.. Ale nie ma się co przejmować. Dzięki temu będziemy miały kwitnienie rozciągnięte w czasie co za tym idzie piękne widoki będą dłużej cieszyły nasze oczyska Zakupy były robione jeszcze w styczniu, teraz tylko odebrałam przesyłkę.
Dla ciebie Aniu róża o wielu twarzach czyli Nostalgie. Moja ulubienica, od której wszystko się zaczęło..
Alicjo, Rumby nie mam, ale zauważyłam, że twoja ma na jednej łodydze kilka kwiatów a mojej Alince się to raczej nie zdarza. A jak jest z jej wysokością, bo moja mimo bardzo mocnego cięcia na wiosnę (praktycznie do kopczyka) Ma już ponad metr i około 13 cm średnicę kwiatu.Co do BR to już kolejny raz robiłam u nich zakupy i jestem bardzo zadowolona. Rzetelna firma, miła obsługa i zdrowe ładne sadzonki
Początki kwitnienia mojego gratisiku od Ewci: John Davis. Widać, że to jedna z tych róż, które tworzą płaszcz z kwiatów. Niby mała, ale cała w pączkach.
Dorotko, zielsko nadal rośnie jak głupie, a kwiaty przystopowały przez niskie temperatury. W tym roku postawiłam na jeżówkowe pustaczki, wyjątkiem jest Milkshake poza nią przyjechały: Glowing Dream, Hot Lava, Day Dream, Tangerine Dream i Sundown. Wszystko dlatego, że te puste zwabiają motyle
Maryś, dziękuję ci za komplement. Tą paczuszką pewnie zakończę tegoroczne zakupy. Mam takie silne postanowienie "nicniekupowania". Mam nadzieję, że dotrwam do końca.. chociażby wakacji.
Dziewczyny, specjalnie dla was jedyna koronowana głowa w moim ogrodzie Queen of Sweden. Chyba nie muszę nic dodawać
Aneczka, czyli Ascot jednak zaszczyci cię kwiatami Bardzo jestem ciekawa tej róży na żywo. Na zdjęciach prezentuje się przepięknie. Mój Doktor wsadzony był na jesień i w tym roku wystartował jak na zawodach. Może nie ma zbyt wielu kwiatów, ale widzę, że chęć rośnięcia jest ogromna.
Dla ciebie mam Leonarda da Vinci. To maleństwo zaczyna mnie zadziwiać. Krzaczek ma zaledwie 30 cm, a pączków mnóstwo..
Alu, jak już pisałam wyżej w tym roku wybrałam same mocne kolory i głównie odmiany o "pustym" środku. Glowing Dream, Hot Lava, Tangerine Dream, Sundown, Day Dream i jedna pierzasta Milkshake. Zakupom w innych miejscach szczególnie na allegroo mówię zdecydowane NIE. Kupowałam tam 3 razy jeżówki i ani razu nie były zgodne
Dla ciebie mam jagodową (idę w zaparte, to nie jest niebieskie) Rhapsody in Blue.
Jolu, przez ostatnie dni trawsko znowu buchnęło, a ja nawet nie chcę myśleć o ponownym pakowaniu się do mojego buszu. Ostatnio tyłkiem złamałam śliczną lilię i wkurzałam się na samą siebie.. Zbyt ciasno na ogrodnika, ale idealnie dla chwastów
Pierwsze kwiaty niesamowitej Mary Rose. Długo marzyłam o tej róży i wreszcie mam
Za oknem chłód i pogoda w kratkę. Niby momentami wychodzi słońce, ale na krótkie spodenki to raczej się nie ma co decydować. W te pochmurne dni temperatura i tak niska leci na łeb na szyję. Wspominałam już w kilku wątkach, że poranki witają nas słupkiem rtęci sięgającym zaledwie 4 kresek a to przecież lipiec na karku
rośliny zastrajkowały i właściwie kwitnie to co rozwinęło się w upalne dni szczęśliwości Najgorsze jest to, że ochłodzenie nie przyniosło ze sobą opadów. Padało może przez jeden dzień i to taką bardziej mżawką niż solidnym rzęsistym deszczem. Takie mamy lato w tym roku.
Nastia, czerwony łubin dorwałam dopiero w tym roku, chętnie bym się podzieliła, ale dzielenie to on musi zaczekać Z nasion niestety ten sam kolor nie wyjdzie.. sprawdzone..
Małgoś, jak jesteś łasuchem to nie ma się tego co wstydzić. jestem otoczona łasuchami i dobrze mi z tym, bo uwielbiam piec. Przykładowo, wczoraj otwarłam sezon na rogaliki drożdżowe z wiśniami.. Tak z okazji Dnia Taty. Dzieci zbierały wiśnie, drylowały, a ja pomogłam przy cieście. Chyba nie muszę dodawać, że tatuś był w niebo wzięty
Dla was mam Jubilee Celebration. Ten zapach, ten kolor.. gdyby tylko trzymała sztywno główki.
Tulap, o tak, Astrid jest godna polecenia. Ale jak ją już posadzisz tak zakochasz się na zabój i nie będziesz żałował. Gwarantuję
Grażynko, królowe dopiero się rozkręcają. Jakoś tak wszystko później u mnie kwitnie.. chyba przez suszę.
Przedstawiam Comte de Chambord. Różę bezproblemową- sadzisz i zapominasz. Nie trzeba jej okrywać na zimę, całkiem odporna na plamistość, a do tego kwitnie i rośnie jak szaleniec.. bonus: niebiański, słodki zapach
Milenko, ale mnie przestraszyłaś wielkością Star Profusion.. A kupiłam takie słodkie maleństwo. Myślę, że póki co może szaleć, bo wsadziłam ją poza rabatą obok budlei, ale jak będzie za bardzo brykała to ukłonię się jej z sekatorem w ręce Doktora jeszcze nie cięłam, ale mam podobny problem z Cornelią i chyba zostawię takie małe łodyżki.. no co zrobić.
Zuza, ja wiem, że imię można pomylić i sama mam nieraz problem z zapamiętaniem Bardziej kojarzy się ogród niż osobę, taki filtr ogrodniczy
Dziewczyny dla was mam sesję uroczej Mme Louis Leveque. W tym roku trafiła na słoneczny start i udało jej się rozwinąć pąki. W dni deszczowe lub zbyt wilgotne pączki robią się brązowe i takie kulki siedzą na krzaczku i żebrzą o ucięcie i wyrzucenie..
Sonia, w Astrid zakochałam się w ubiegłym roku, ale niestety nie było jej u Ewci jak zamawiałam róże. Jak ją zobaczyłam stojącą w doniczce i uśmiechającą się do mnie to po prostu przestałam racjonalnie myśleć Będziesz z niej zadowolona.
Specjalnie dla ciebie urocza Cristata, nie wiem dlaczego zrobiłam jej tak mało zdjęć. Tym bardziej, że nie powtarza kwitnienia.. Ale dla tych mchowych pączków i zapachu (jak różane różańce) można jej wybaczyć.
Aniu/Taro, u mnie bezczelnie śpią Pastella, Ascot, Piano i jeszcze sporo by wymieniać.. Ale nie ma się co przejmować. Dzięki temu będziemy miały kwitnienie rozciągnięte w czasie co za tym idzie piękne widoki będą dłużej cieszyły nasze oczyska Zakupy były robione jeszcze w styczniu, teraz tylko odebrałam przesyłkę.
Dla ciebie Aniu róża o wielu twarzach czyli Nostalgie. Moja ulubienica, od której wszystko się zaczęło..
Alicjo, Rumby nie mam, ale zauważyłam, że twoja ma na jednej łodydze kilka kwiatów a mojej Alince się to raczej nie zdarza. A jak jest z jej wysokością, bo moja mimo bardzo mocnego cięcia na wiosnę (praktycznie do kopczyka) Ma już ponad metr i około 13 cm średnicę kwiatu.Co do BR to już kolejny raz robiłam u nich zakupy i jestem bardzo zadowolona. Rzetelna firma, miła obsługa i zdrowe ładne sadzonki
Początki kwitnienia mojego gratisiku od Ewci: John Davis. Widać, że to jedna z tych róż, które tworzą płaszcz z kwiatów. Niby mała, ale cała w pączkach.
Dorotko, zielsko nadal rośnie jak głupie, a kwiaty przystopowały przez niskie temperatury. W tym roku postawiłam na jeżówkowe pustaczki, wyjątkiem jest Milkshake poza nią przyjechały: Glowing Dream, Hot Lava, Day Dream, Tangerine Dream i Sundown. Wszystko dlatego, że te puste zwabiają motyle
Maryś, dziękuję ci za komplement. Tą paczuszką pewnie zakończę tegoroczne zakupy. Mam takie silne postanowienie "nicniekupowania". Mam nadzieję, że dotrwam do końca.. chociażby wakacji.
Dziewczyny, specjalnie dla was jedyna koronowana głowa w moim ogrodzie Queen of Sweden. Chyba nie muszę nic dodawać
Aneczka, czyli Ascot jednak zaszczyci cię kwiatami Bardzo jestem ciekawa tej róży na żywo. Na zdjęciach prezentuje się przepięknie. Mój Doktor wsadzony był na jesień i w tym roku wystartował jak na zawodach. Może nie ma zbyt wielu kwiatów, ale widzę, że chęć rośnięcia jest ogromna.
Dla ciebie mam Leonarda da Vinci. To maleństwo zaczyna mnie zadziwiać. Krzaczek ma zaledwie 30 cm, a pączków mnóstwo..
Alu, jak już pisałam wyżej w tym roku wybrałam same mocne kolory i głównie odmiany o "pustym" środku. Glowing Dream, Hot Lava, Tangerine Dream, Sundown, Day Dream i jedna pierzasta Milkshake. Zakupom w innych miejscach szczególnie na allegroo mówię zdecydowane NIE. Kupowałam tam 3 razy jeżówki i ani razu nie były zgodne
Dla ciebie mam jagodową (idę w zaparte, to nie jest niebieskie) Rhapsody in Blue.
Jolu, przez ostatnie dni trawsko znowu buchnęło, a ja nawet nie chcę myśleć o ponownym pakowaniu się do mojego buszu. Ostatnio tyłkiem złamałam śliczną lilię i wkurzałam się na samą siebie.. Zbyt ciasno na ogrodnika, ale idealnie dla chwastów
Pierwsze kwiaty niesamowitej Mary Rose. Długo marzyłam o tej róży i wreszcie mam
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko, śliczności że oczu oderwać nie można Queen of Sweden mnie zachwyciła, a Mme Louis Leveque przecudnie wygląda w fazie pąka
Comte de Chambord śliczny zbudowała krzaczek, ech, w ogóle wszystkie są
Comte de Chambord śliczny zbudowała krzaczek, ech, w ogóle wszystkie są
Re: Słoneczne rabaty
No,to racja,Twoja Rhapsody jagodowa
Bo jak się w półcieniu posadzi to sinawa jak przekwita
Bo jak się w półcieniu posadzi to sinawa jak przekwita
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko ja na razie nie planuję założenia wątku, bo na to trzeba mieć ogród a nie niecałe 100m2 rabat .Pozwolisz że prawdziwy ogród będę oglądała u Ciebie. Czemu mówisz że Venrosę mocno przytniesz po kwitnieniu i jeszcze ile miejsca trzeba mieć
żeby posadzić RiB, ta Twoja Jagodzianka jest cuuudowna
żeby posadzić RiB, ta Twoja Jagodzianka jest cuuudowna
Pozdrawiam Ela
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Słoneczne rabaty
Cudeńka pokazujesz, Sabinko
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Zuza, Mme Louis to wstrętna kapryśnica. A tak. Powiem to. I liczę się z konsekwencjami. Pochwaliłam ją i dopiero dzisiaj przy obcinaniu przekwitłych kwiatów zauważyłam masę brązowych pączków. Już jej wilgotność nie odpowiada i pączki zamiast się rozwijać oblekają się zbrązowiałym pierwszym płatkiem i takie już zostają A fe, nieładnie, a tak jej słodziłam
Tulap, no właśnie moja jest w półcieniu. W ubiegłym roku rosła w słońcu i niestety bardzo szybko opadały jej płatki. Wytrzymywała góra dwa dni i pyk, po róży..
Podobno wybarwianie zależy też w dużej mierze od rodzaju podłoża, a co tu dużo mówić, u mnie róże mają ciężką, gliniastą i zbitą ziemię
Eliza, u mnie jest niewiele więcej, bo na część ogrodową mam wytyczone 200 m2, a w tym są jeszcze wiaty na drewno i na rzeczy typu "rzuć to pod dach"
Venrosę muszę konkretnie przyciąć, bo to potwór różany. W ubiegłym roku cięłam jedynie dwa oczka poniżej przekwitłego kwiatu i wyrosła na ponad 2 metry Chyba nie muszę dodawać, że przy wyprostowanym pokroju jej kwiaty były podziwiane jedynie z lotu ptaka Co do Rhapsody to nie potrafię ci odpowiedzieć. Moja jest malutka i nie ma nawet 1 metra, taki malutki zgrabny krzaczek obsypany "jagódkami". Widziałam natomiast w innych wątkach (zabij mnie, bo nie wiem u kogo) RiB która była prowadzona jak pnąca i miała około 2m.
Moniko, a wiesz, że wczoraj byłam u ciebie i jakoś nie zdążyłam nic wpisać..Nadrabiałam olbrzymie forumowe zaległości Moje widoki to nic przy twojej wielkiej pnącej trójcy
Tulap, no właśnie moja jest w półcieniu. W ubiegłym roku rosła w słońcu i niestety bardzo szybko opadały jej płatki. Wytrzymywała góra dwa dni i pyk, po róży..
Podobno wybarwianie zależy też w dużej mierze od rodzaju podłoża, a co tu dużo mówić, u mnie róże mają ciężką, gliniastą i zbitą ziemię
Eliza, u mnie jest niewiele więcej, bo na część ogrodową mam wytyczone 200 m2, a w tym są jeszcze wiaty na drewno i na rzeczy typu "rzuć to pod dach"
Venrosę muszę konkretnie przyciąć, bo to potwór różany. W ubiegłym roku cięłam jedynie dwa oczka poniżej przekwitłego kwiatu i wyrosła na ponad 2 metry Chyba nie muszę dodawać, że przy wyprostowanym pokroju jej kwiaty były podziwiane jedynie z lotu ptaka Co do Rhapsody to nie potrafię ci odpowiedzieć. Moja jest malutka i nie ma nawet 1 metra, taki malutki zgrabny krzaczek obsypany "jagódkami". Widziałam natomiast w innych wątkach (zabij mnie, bo nie wiem u kogo) RiB która była prowadzona jak pnąca i miała około 2m.
Moniko, a wiesz, że wczoraj byłam u ciebie i jakoś nie zdążyłam nic wpisać..Nadrabiałam olbrzymie forumowe zaległości Moje widoki to nic przy twojej wielkiej pnącej trójcy
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko, u Ciebie już ogromne różane królestwo, och jakie one śliczniutkie a co jedna to ładniejsza i z kształtu i z koloru.
A co słychać u powojników, Anioł już Ci zakwitnął, bo mój właśnie zaczął.
Ładna paka z jeżówkami, u mnie część tej zimy nie przetrwało.
A co słychać u powojników, Anioł już Ci zakwitnął, bo mój właśnie zaczął.
Ładna paka z jeżówkami, u mnie część tej zimy nie przetrwało.
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Słoneczne rabaty
Jejku , jakie śliczne te Twoje różyczki a Nostalgia miodzio , urzekła mnie .
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Stasiu, Anioł cały w pączkach i trzyma mnie w niepewności, albo boi się czy go pokocham miłością bezwarunkową jak nasza Aneczka. Póki co zrobiłam mu oprysk, bo miał na sobie tonę mszyc Za to Warszawska Nike zakwitnie dosłownie na dniach, bo pączek już zaczyna się otwierać
Maryś, prawda, że piękna . Zakochana w niej jestem po uszy odkąd ją zobaczyłam u Kasi Robaczka. Jak truskawki ze śmietanką.. idealne połączenie
Maryś, prawda, że piękna . Zakochana w niej jestem po uszy odkąd ją zobaczyłam u Kasi Robaczka. Jak truskawki ze śmietanką.. idealne połączenie
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko normalnie się zapowietrzyłam tyle piękności zobaczyłam.
Mchowa rzeczywiście robi wrażenie.
Comte i mnie zachwyca.
A na mojego piennego Leonardo wlazł mączniak.
Mchowa rzeczywiście robi wrażenie.
Comte i mnie zachwyca.
A na mojego piennego Leonardo wlazł mączniak.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko i cóż ja mogę powiedzieć na takie widoki...chyba tylko tyle, że moje szybciej bije, a oczy nie mogą się napatrzeć i nacieszyć Chciałabym aby czas stanął w miejscu...
Mme Louis Leveque jest prześliczna Twoją Comte de Chambord podziwiam już od zeszłego roku i z tego podziwu wyjść nie mogę Aż mi się wierzyć nie chce, że ta róża może być tak zachwycająca. O mojej pisałam już tyle razy, że nie będę się powtarzać Dostała swoją ostatnią szansę...jeśli nie sprawdzi się na nowym miejscu, to ją pożegnam.
Mme Louis Leveque jest prześliczna Twoją Comte de Chambord podziwiam już od zeszłego roku i z tego podziwu wyjść nie mogę Aż mi się wierzyć nie chce, że ta róża może być tak zachwycająca. O mojej pisałam już tyle razy, że nie będę się powtarzać Dostała swoją ostatnią szansę...jeśli nie sprawdzi się na nowym miejscu, to ją pożegnam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Słoneczne rabaty
Witaj Sabinko,ale piękna kolekcja,jak to cieszy ,my chyba jesteśmy jak dzieci ciągle nam mało ,a cieszymy sie z naszych kwiatuszków bardzo ,chciałam zapytać jaka duża rośnie Comte de Chambord,bo taką dobrą ocenę jej wystawiłaś ,a mnie wypadło w przed ogródku 5 róż,ale muszę mieć 70-90-cm,pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko róże cudne,zdrowe, pięknie sfotografowane. Comte de Chambord tym razem wpadła mi w oko, czy to jeden krzak.