Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 1 cze 2016, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Pomidory szklarniowe
Witam, zauważyłem, że niektóre pomidory w mojej foliówce zaczyna łapać jakaś choroba. A mianowicie, zaczynają żółknąć liście począwszy od szczytu krzaczka i pojawiają się ciemne brązowe plamy (co widoczne jest na zdjęciach poniżej). Czy ktoś zetknął się z czymś podobnym? Jak przeciwdziałać?
http://imageshack.com/a/img923/366/gqYHQk.jpg
http://imageshack.com/a/img924/5961/jzHRNH.jpg
http://imageshack.com/a/img922/1787/47q4jO.jpg
http://imageshack.com/a/img923/366/gqYHQk.jpg
http://imageshack.com/a/img924/5961/jzHRNH.jpg
http://imageshack.com/a/img922/1787/47q4jO.jpg
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 739
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Już Infinito? Myślałam, że to już ciężki kaliber w ostateczności.. Mi również wydaje się, że na kilku liściach zaraza i na pewno na kilku alternarioza ale czekam i zastanawiam się co dalej, liście oberwałam, nie chciałabym pakować dużo chemii ponieważ mam synka alergika i chciałabym aby warzywka były jak najbardziej eko.
Pozdrawiam ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Asia1992 powinnaś już zrobić kolejny oprysk, bo u Ciebie była ZZ i to łodygowa. Teraz Mildexem by się zdało. A potem i tak co jakiś czas ochronne (słabszymi środkami).
Tego białego na zdjęciu zbytnio nie widać. Bieleją liście np od poparzeń słonecznych (do tego ribią się suche i w dotyku jak pergamin).
Tego białego na zdjęciu zbytnio nie widać. Bieleją liście np od poparzeń słonecznych (do tego ribią się suche i w dotyku jak pergamin).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Asiu co to za gleba? Wygląda na ciężką . Mieszkasz może w górach? Jaki ma odczy pH?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ja swoje pomidorki opryskałam Miedzianem przed wysadzeniem ok dwa tyg. temu i tak się zastanawiam czy już czymś prysnąć ,bo wyjeżdżam na 10 dni i trochę się obawiam zwłaszcza ,że padają deszcze.Mam Curzate i Akrobat ,myślicie ,że któryś mogłabym użyć ,czy radzicie coś innego ,tak zapobiegawczo?Dodam ,że wokół pełno ziemniaków.
Pozdrawiam ,Teresa
Pozdrawiam ,Teresa
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Moja odpowiedź dotyczyła pytania meteser, poza tym każdy ŚOR ma swój okres półtrwania i się rozkłada. Jeśli się przestrzega karencji nic złego się nie dzieje. Gorzej jak kupujemy owoce , czy warzywa nie wiedząc co rolnik z nimi robił kilka dni wcześniej.justa_be pisze:Już Infinito? Myślałam, że to już ciężki kaliber w ostateczności.. Mi również wydaje się, że na kilku liściach zaraza i na pewno na kilku alternarioza ale czekam i zastanawiam się co dalej, liście oberwałam, nie chciałabym pakować dużo chemii ponieważ mam synka alergika i chciałabym aby warzywka były jak najbardziej eko.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Gleba jest ciężka i zimna. Wzgórza Strzelińsko niemczanskie. 4 dni w domu mnie nie było więc się nie zajmowałam nimi tylko mąż. Bo problem jest z mildexem i nie mogę go dostać . Chyba na necie go zamówię. Nie wygląda to jak po słońcu on po prostu robi się jasny . Ale jakby ktoś chciał Infiniti trochę to mogę pocztą wysłać bo mam cały litr tego i tyle nie zużyje:) pH no szczerze to nie wiem. Nie sprawdzalam.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Alyaa ten pomidor nie jest zielony tylko białawy. Na zdjęciu końcówki liści są tylko zielone . Tylko dwa krzaki są takie. One zmieniły kolor ale liście są wielkości normalnej i grube tylko jasne.
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ech kupiłam na Allegro Infinito i Mildex, bo nie znalazłam ich w swoich sklepach. Jak przyjdą zrobię oprysk, na razie wykąpałam je w Miedzianie
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
Marta
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
Marta
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Słuchajcie -czy nie za wcześnie wytaczacie artylerię przeciwko ZZ dopatrując sie w każdej plamce czy zżółnięciu jej objawów. Na stronie PIORIN chyba nigdzie komunikat o ZZ nie jest aktywny. Większość tych zmian to według mnie wynik aklimatyzacji po sadzeniu , upałów i niedoborów lub nadmiarów składników pokarmowych .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
chudziak ma rację. Jak na razie to tylko ta łodygowa u Asi co była na 90% ZZ.
Osobiście jeszcze ani jednego oprysku nie robiłam. A trzeba wziąć pod uwagę iż może się zdarzyć zimne i mokre lato - czym wtedy będziecie pryskać w sierpniu? Każdy preparat używa się maksymalnie 3x na sezon... Interwencyjnych jest niewiele, a jak wejdzie ZZ to tylko takie.
Osobiście jeszcze ani jednego oprysku nie robiłam. A trzeba wziąć pod uwagę iż może się zdarzyć zimne i mokre lato - czym wtedy będziecie pryskać w sierpniu? Każdy preparat używa się maksymalnie 3x na sezon... Interwencyjnych jest niewiele, a jak wejdzie ZZ to tylko takie.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Olga, proszę bardzo: komunikat
Na moim terenie pojawiała się ZZ w ziemniakach, za chwilę, jak opady nie ustaną pewno przejdzie na ogórki i pomidory.
Nie trzeba wyciągać ciężkiej artylerii, tylko zastosować cyklicznie znalezione w sieci opryski biologiczne . Ja dziś opryskam swoje pomidory HT z dodatkiem nawozów dolistnych z przewagą fosforu.
Zawsze wychodzę z tego założenia: lepiej wcześniej niż później. Teraz po opadach deszczu na pomidory rosnące w gruncie przyszły ciężkie chwile, oby nic się nie działo.
Na moim terenie pojawiała się ZZ w ziemniakach, za chwilę, jak opady nie ustaną pewno przejdzie na ogórki i pomidory.
Nie trzeba wyciągać ciężkiej artylerii, tylko zastosować cyklicznie znalezione w sieci opryski biologiczne . Ja dziś opryskam swoje pomidory HT z dodatkiem nawozów dolistnych z przewagą fosforu.
Zawsze wychodzę z tego założenia: lepiej wcześniej niż później. Teraz po opadach deszczu na pomidory rosnące w gruncie przyszły ciężkie chwile, oby nic się nie działo.