Mam jeszcze jedną palmę, która dostałam od mamy :P Ale też w doniczce glinianej i proszę Cię Przemku doradż mi w jaką doniczkę mam ją przesadzić:
A wygląda w całości tak:
A listki są takie:
Ta palma to phoenix canariensis, zmierz jaka jest szeroka doniczka w średnicy u góry i jak możesz to delikatnie ją wyjmij z donicy i daj fotkę bym mógł zobaczyć bryłę korzeniową.
justi28 pisze:A oto bryła korzeniowa palmy z boku:
A tu od spodu:
Poczytaj tutaj o jajku mój ostatni post na tej stronie i zobacz na 14-stej jak Nela włożyła jajko w doniczkę, ja dla bezpieczeństwa wydrążam delikatnie mały otwór w bryle korzeniowej od spodu tak by sie zmieściła połowa jajka a druga połowa w zagłębieniu zrobionym w ziemi wsypanej na dno doniczki, http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight= , lekko obkrusz u góry starą ziemię i pamiętaj o wysokości sadzenia( kłodzina na tej samej wysokości co w starej doniczce) jaką średnicę ma ta stara doniczka u góry?
justi28 pisze:Średnica doniczki wynosi 27 cm- justyna
W takim razie kup doniczkę plastikową o takim samym rozmiarze lub 30-stkę bryła nie jest jeszcze mocno przerośnięta a plastikowe doniczki mają prawidłowy kształt tzn są wyższe od Twojej glinianej( jak przesadzisz masz spokój przez trzy lata- nie potrzeba przesadzać)
Przykro mi ale to nie Waszyngtonia tylko Chamaerops też palma wachlarzowa ale jako starsza wygląda tak
Ma prawidłowa doniczkę ale zdecydowanie za dużą do wielkości palmy, pokaż jak wygląda bryła korzeniowa i napisz od kiedy Twoja palma rośnie w tej doniczce i czemu ma tak mało liści?
Moja palma rośnie w tej doniczce od roku. Ma tak mało liści bo nie wiem z jakiego powodu pousychały. Te dwa też zaczynają usychać (końcówki liści) wilgotność w moim pokoju wynosi 50% a palma jest 4 razy dziennie spryskiwana.
Pokaż bryłę korzeniową i opisz w jaka jest temp w pomieszczeniu, jak dużo i często podlewasz, czy miała w okresie zimy niższą temp tak około 12-15 stopni, czy ją nawozisz i jak daleko stoi od światła i na jakim oknie.
Pamiętaj by przy wymianie częściwej ziemi obkruszyć tą starą ale tak by nie uszkodzić korzeni i dopiero uzupełnić świeżą i nie zapomnij o jajku w spód bryły korzeniowej.