Jakie odmiany polecacie dla początkującego na balkon? Zależy mi żeby były bardzo plenne (planuje na przyszły rok posadzić w 5-litrowych donicach), z tego roku mam explosive ember (w 2-litrowej donicy) i ścarlet lantern która słabo rośnie po zimie (prawdopodobnie źle dobrany nawóz).
Myślałam nad jalapeno - tylko nie mogę się zdecydować która odmiana, może habanero - czy są jakieś nie tak strasznie ostre odmiany? Może jeszcze jakieś inne gatunki?
Proszę o poradę
Termitka przejrzyj sobie wątki o papryczce chili od początku. Na pewno coś wybierzesz. Właściwie każda chili jest plenna i rośnie bezproblemowo, jeżeli zapewnimy jej papu i odpowiednio dużą donicę. W 5 litrowych uprawiam głównie ozdobne, o małych owocach, zdarzają się też i te większe, ale plon jest wówczas mniejszy. Z bardziej wymagających w 5 litrowych donicach mam w tym roku: Aribibi gussano(bardzo ostra), Habanero orange (jak dotąd najmniej ostra z habanero jakie miałem). Reszta rośnie w większych pojemnikach.
Użytkownicy polecają Lemon dropa. Podobno dobrze rośnie w donicy. W gruncie plonuje dobrze, do tego ostrość jak dla mnie w sam raz.
Na Twoim miejscu pokusiłbym się na donice minimum 7 litrowe. W takich radę dadzą odmiany zjadliwe jak na pierwszy raz: Padron, Serrano, Jalapeno, Black Hungarian, del piquillo, cherry bomb, Ciliega picante.
Czytam wątek od paru tygodni ;) jest tego po prostu tyle że można się pogubić. Lubię ostre, zaryzykuję habanero orange i poczytam o odmianach powyżej wymienionych. Problem jest w tym, że mam nie za duży balkon. Gdzieś wyczytałam że jak już to chili lepiej rośnie w wyższych donicach niż szerszych, co mi odpowiada - zaoszczędzę miejsca. Przynajmniej explosive ember dosyć ładnie rośnie
Mam problem z papryka, na dwoch krzaczkach owoce sa zabarwione na fioletowo czy szarawo. Jeden zawiazek owocu pokryty byl grzybem.
Papryka:
Liście papryki są zdrowe.
Proszę o używanie polskich znaków diakrytycznych/ moderator jokaer.
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Ja na balkonie mam żółtą Cayene, coś w stylu piri , papryfiutki i habanero white - wszystkie zimowane.
W sumie Cayene i piri do bieżącego zużycia, a reszta w ramach ciekawostek głównie i później jako mini dodatek do jedzenia
W przyszłym roku na pewno bardziej pójdę w kolor z odmianami bardziej ozdobnymi
Bastek67 też się zawsze zastanawiałam co później dzieje się z tymi odmianami z wyższej półki po wychodowaniu.
Dla mnie sam fakt że bhut i fatalii wyszło mi z nasion i zaowocowało było mocnym przeżyciem...na tym się skończyło,bo po ususzeniu tak sobie do tej pory nieużywane leżą w słoiczku (czyli jakoś 3 rok będzie)
Ja ostrości specjalnie nie lubię, spokojnie wystarcza mi jako przyprawa zwykłe chilli, natomiast zainteresowała mnie uprawa papryk w łagodnych wersjach. W tym roku uprawiam łagodne Jalapeno i szukam już źródeł nasion na przyszły rok. Jeśli wiecie, gdzie takie można kupić, to będę wdzięczna za podpowiedź.
Najostrzejsze odmiany można spokojnie zutylizować w sosach. To dla nich chyba najlepsze miejsce.
Ja dopiero w tym roku mam Carolinę, Fatalli, Bhut jolokię. Wcześniej najostrzejsze u mnie to były 7 pot yellow i habanero white mini.