Bananowiec - choroby i szkodniki
wtam serdecznie
Dzięki bardzo za wszystkie porady .Bananek dostał nową doniczke ,nową ziemię no i rozglądam się za nawozem .Wypuszcza kolejnego liscia ,jest już więcej swiatła to zobaczymy czy będzie większy .Jeszcze raz Dzięki
a co do nasion ,to trudna sprawa to link może wyjasni troszke o nasionach
http://www.forum.biolog.pl/tematy13/banan-vt2199.htm
pozdrowionka
Dzięki bardzo za wszystkie porady .Bananek dostał nową doniczke ,nową ziemię no i rozglądam się za nawozem .Wypuszcza kolejnego liscia ,jest już więcej swiatła to zobaczymy czy będzie większy .Jeszcze raz Dzięki
a co do nasion ,to trudna sprawa to link może wyjasni troszke o nasionach
http://www.forum.biolog.pl/tematy13/banan-vt2199.htm
pozdrowionka
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 15 kwie 2009, o 11:20
- Lokalizacja: pabianice
Jak wychodować bananowiec?
Mam pytanie, tylko się nie śmiejcie... Czy można samemu wychodować bananowca? Czy trzeba zakupić już gotową roślinę? Jeśli można to poproszę o porady jak to dobrze zrobić. P.S. Zdjęcia które wstawiacie, pomimo, że niektore wasze bananowce ponoć choruja, wyglądaja pięknie! Ja też takiego chcę 

Ziemia uniwersalna, doniczka duża, nawet powiedziałabym, że jak największa, bo banan lubi mieć dużo miejsca
(odpłaca się wtedy ogromnymi liśćmi
), wg mnie plastikowe są najlepsze. Z podlewaniem to wiadomo- jak ziemia przeschnie, ja podlewam raz na tydzień, jak są duże upały to częściej. Nawożę raz na 2 tygodnie latem, raz na miesiąc zimą.


Moje roślinki
Karolina
Karolina
-
- 50p
- Posty: 67
- Od: 24 cze 2009, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: LEgnica
Czarne liście bananowca.
Czemu na moim bananowcu liście stają sie czarne?/?
Nie przelałem go ... ?? to chyba nie grzyb
Nie przelałem go ... ?? to chyba nie grzyb
Bananowiec gnije
Mam pytanie, niestety nie jestem w stanie umieścić teraz zdjęcia, ale może ktoś miał juz podobny problem? Otóż mój bananowiec gnije przy samej ziemi-wygląda to tak iż pień jest już czarny przy samym dole i robi się coraz cieńszy. nie wiem dlaczego. czy to możliwe że od podlewania? tzn. może powinnam podlewać go naokoło, tak by woda nie wsiąkała w ziemię mocząc przy tym pień?
postaram się wrzucić jakieś fotki
postaram się wrzucić jakieś fotki
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
hm... w takim razie wg mnie zgnilizna jest powodem choroby
bananowce lubią wilgoć
moje - hodowane od dobrych kilku lat mają stale wilgotne podłoże i nigdy żaden nie zgnił (prócz jednego który się złamał)
ogranicz mu podlewanie
a co do środków ochrony roślin i szczegółów co dalej - poczekaj na kogoś kto zna się na tym lepiej niż ja
bananowce lubią wilgoć
moje - hodowane od dobrych kilku lat mają stale wilgotne podłoże i nigdy żaden nie zgnił (prócz jednego który się złamał)
ogranicz mu podlewanie
a co do środków ochrony roślin i szczegółów co dalej - poczekaj na kogoś kto zna się na tym lepiej niż ja
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
A rosną nowe liście ? Szybko ? (1 na 1,5 tygodnia) ? Liście są coraz większe, czy mniejsze ?
Pień, a właściwie nibypień, składa się z łodyg liści, Jeżeli oderwiesz najstarszy liść to oderwiesz też najstarszy fragment pnia.
Jeżeli ma za zimno, za dużo wody i za mało światła to może gnić, ale zabić rośliny nie zabije.
Kiedyś miałem problem z siewkami ensete ventricosum.
Na 5 cm pniu pojawiła się czarna, zgnita plama.
Wyciąłem ją ostrym nożem do zdrowej tkanki, ograniczyłem podlewanie i było OK.
Rana zaschła.
Nie wiem, czy to coś pomoże...
Bez zdjęcia ciężko osądzić.
To jak z tymi liścmi, rosną ? ;)
Pień, a właściwie nibypień, składa się z łodyg liści, Jeżeli oderwiesz najstarszy liść to oderwiesz też najstarszy fragment pnia.
Jeżeli ma za zimno, za dużo wody i za mało światła to może gnić, ale zabić rośliny nie zabije.
Kiedyś miałem problem z siewkami ensete ventricosum.
Na 5 cm pniu pojawiła się czarna, zgnita plama.
Wyciąłem ją ostrym nożem do zdrowej tkanki, ograniczyłem podlewanie i było OK.
Rana zaschła.
Nie wiem, czy to coś pomoże...
Bez zdjęcia ciężko osądzić.
To jak z tymi liścmi, rosną ? ;)
Liście rosną, może rzeczywiście są troche mniejsze, ale nie moge tego stwierdzić z cała pewnością.
może źle odrywam liście? Obcinam nożyczkami tylko tą zeschniętą część a może powinnam ściągać całość-tzn. cały liść wraz z warstawą z łodygi? Tylko jak gnije liść to ta część powiązana z łodyga jest wciąż zielona i trudno ją tak po prostu "obrać" z łodygi.
Postaram się wrzucić zdjęcia najpóźniej do piątku
Serdecznie dziękuję za pomoc.
może źle odrywam liście? Obcinam nożyczkami tylko tą zeschniętą część a może powinnam ściągać całość-tzn. cały liść wraz z warstawą z łodygi? Tylko jak gnije liść to ta część powiązana z łodyga jest wciąż zielona i trudno ją tak po prostu "obrać" z łodygi.
Postaram się wrzucić zdjęcia najpóźniej do piątku
Serdecznie dziękuję za pomoc.
Witam!
Podepnę się do tego tematu, by nie tworzyć kolejnego już o bananowcu. Mojego mam od dwóch miesięcy i rośnie bardzo ładnie (może nawet za ładnie: wypuszcza coraz to większe i większe liście, które pięknie się wybarwiają). Stanowisko mam zachodnie i słońce zaczyna na niego świecić bezpośrednio od ok. godziny 16. Niestety jak tylko je dostaje zaczyna więdnąć i taki zwiędnięty jest, aż chowa się w cień po 18. Zabieram go ze słońca tylko w najbardziej upalne dni. Wszędzie gdzie czytałem o bananowcu pisze, że potrzebuje dużo światła i nie chcę go tego światła pozbawiać, dlatego ciekaw jestem czy to normalne, że on tak więdnie na słońcu? Podlewam go dość obficie, ma pod sobą podstawkę z wodą, dwa razy dziennie go spryskuję (przed południem i pod wieczór). Może za dużo ma wody i korzenie mu gniją i dlatego więdnie? Oto jak wygląda jeszcze przed słońcem:

Podepnę się do tego tematu, by nie tworzyć kolejnego już o bananowcu. Mojego mam od dwóch miesięcy i rośnie bardzo ładnie (może nawet za ładnie: wypuszcza coraz to większe i większe liście, które pięknie się wybarwiają). Stanowisko mam zachodnie i słońce zaczyna na niego świecić bezpośrednio od ok. godziny 16. Niestety jak tylko je dostaje zaczyna więdnąć i taki zwiędnięty jest, aż chowa się w cień po 18. Zabieram go ze słońca tylko w najbardziej upalne dni. Wszędzie gdzie czytałem o bananowcu pisze, że potrzebuje dużo światła i nie chcę go tego światła pozbawiać, dlatego ciekaw jestem czy to normalne, że on tak więdnie na słońcu? Podlewam go dość obficie, ma pod sobą podstawkę z wodą, dwa razy dziennie go spryskuję (przed południem i pod wieczór). Może za dużo ma wody i korzenie mu gniją i dlatego więdnie? Oto jak wygląda jeszcze przed słońcem:
