Ficus microcarpa (retusa), moclame - gubi liście, choroby, szkodniki

[norbert76]

Na wszelki wypadek, te zarażone liście, jeśli nie jest ich dużo pousuwaj.

[Marcin29]

Tak własnie zrobiłem usunełem zarazone liscie
W chorobach bonsai drzewek znalazłem coś takiego
Ciemne plamy na liściach lub ich brzegach - nadmiar lub niedobór wody, przenawożenie, zbyt suche powietrze.
A dodatkowo aby uodpornic ficusa na grzyby i plesnie podlewam jego bioseptem

A czy te plamki na lisciach mogą być po prostu uszkodzeniami mechanicznymi .Ostatnio przecierałem liscie takimi sciereczkami .Tak mi napisał uzytkownik jednego z forum poświęconym sztuce bonsai .

[norbert76]

Wątpię, gdyby było to uszkodzenie mechaniczne, inaczej by to wyglądało. Tak, jak napisałem wcześniej, niektóre egzemplarze ficusów mogą zarazić się chorobą grzybową, jeśli wystąpią określone warunki.
I na przyszłość nie używaj żadnej chemii do czyszczenia liści, praktycznie wszystkie nie mają zbyt dobrego działania na rośliny. One są tylko oferowane w handlu, tylko dla zysku dla ich producentów, nawet jeśli na opakowaniu pisze inaczej. Natomiast skoro Twój ficus jest podatny na choroby grzybowe, a chcesz pozbyć się kurzu z liści, wystarczy, jak spryskasz porządnie raz w tygodniu zwykłą wodą, albo destylowaną, żeby nie zostawał na liściach biały osad i będzie git.

[Marcin29]

A czy jak pojawiają się takie plamy :na czubkach liści jak również ich obrzeżach koloru brązowego to czy może to też świadczyć ze ma za mokro .
Czy oprócz zaprzestania podlewania należy zrobić coś jeszcze ?













;

[norbert76]

Jeśli fikusa, bądź też inną roślinę zaatakuje grzyb, to raczej nie wybiera określonego miejsca ataku. Mogą to być różne miejsca na powierzchni liścia. Natomiast, co do ograniczenia podlewania, pamiętaj żeby fikusa z kolei nie przesuszyć. A że tak się zapytam, czy fikus stoi w miarę stałej temperaturze? Nie ma przypadkiem za zimno? Jeśli ma stale w okolicach 20 stopni i wzwyż i ziemia nie jest zalana, to na pewno kwestia podlewania nie odpowiada za chorobę grzybową. Grzyb raczej się pojawi prędzej przy niższej temp. i wyższej wilgotności powietrza. Ponadto, chorobę grzybową nie tak łatwo zwalczyć, często potrzeba wielu oprysków preparatem antygrzybowym. Na razie, dopóki nie zwalczysz grzyba, wstrzymaj się całkowicie ze spryskiwaniem zwykłą wodą.

[Marcin29]

ficus mój akurat niema stałej temp niestety , ale temp niespada ponizej 15 stopni a wilgotnosc powietrza miesci sie w granicach 80 % niekiedy wilgotnośc powietrza wynosi 55 procent.

[norbert76]

No to o czym my tu mówimy, ficus to roślina tropikalna, preferuje wyższe temperatury, o wiele więcej, niż +15 stopni, w dodatku aż takie wahania wilgoci, efekt masz, jak na dłoni. Przykro mi, ale takie warunki, jakie masz, nie nadają się specjalnie na uprawę roślin ciepłolubnych.

EDIT: Co prawda w książkach pisze, że fikusy zimuje się w niższej temp., w zależności od odmiany to właśnie +15 - +16 stopni, jak np. popularna 'elastica', a nawet niższą (np. ficus pumila), niemniej z doświadczenia wiem, że na to co w nich pisze, zawsze należy wziąć poprawkę, bo czasami pojawiają się błędy. Oczywiście nieco niższa temperatura od +20 stopni nie powinna specjalnie zaszkodzić, ale w połączeniu ze zbyt skaczącą wilgotnością, której większość roślin niezbyt toleruje, niesie ryzyko pojawienia się chorób grzybowych. Zresztą dla roślin lubiących wilgotne powietrze, należy najlepiej trzymać się zasady: niższa temperatura = niższy poziom wilgotności powietrza.

[Marcin29]

Myślę że mój błąd jaki popełniłem w uprawie tego ficusa to zła mieszanka ziemi i podlewanie.
Mój brat ma takiego samego ficusa wprawdzie nie uformowanego (zwykła marchewka )ale jego miewa się dobrze nie ma żadnych plam brązowych .Tylko raz na jakiś czas zrzuci liść i tylko jeden .I u niego też są podobne wahania temperatury jak również wilgotności powietrza .Jak nic się nie poprawi w najbliższych dniach z nim i nadal będzie miał tak jak teraz to zwyczajnie przesadzę i zastosuje inną mieszankę bardziej przepuszczalną , bo tą co mam to dosć długo trzyma wodę i czasem się zbija .


-- 14 lut 2014, o 21:01 --

norbert
co sądzisz o ziemi do roślin zielonych i palm firmy compo .Miałeś z nią do czynienia już ?

[norbert76]

Z ziemią compo nie miałem do czynienia, choć gdzieś kiedyś słyszałem, czy czytałem, że to dobre mieszanki. Niemniej jeśli chodzi o ziemię, warto przyrządzać mieszanki samemu, w zależności od wymagań danej rośliny. Dla 'retusy', dałbym mieszankę ziemi torfowej i włókna kokosowego (sprzedawany jest w formie brykietów - taka kostka o wymiarach ok. 20 cm/10 cm), w dobrym sklepie ogrodniczym powinieneś go dostać. A żeby ziemia się nie zbijała, musisz dodać agroperlit, też do dostania w sklepie ogrodniczym.
Natomiast w kwestii, tego nieszczęsnego fikusa, pamiętaj, że sytuacja może być odwrotna, od tej co piszesz. Znaczy się, egzemplarz Twego znajomego, może być silniejszy i dlatego w miarę dobrze znosi zmienne warunki, niemniej powtórzę to jeszcze raz, większość roślin, lubi w miarę stałe warunki, a grzyb nie pojawia się tylko, lub głównie przez niewłaściwe podłoże, a prędzej poprzez niewłaściwe warunki dot. wilgotności powietrza.
Niemniej spróbuj zmienić ziemię i dopiero wtedy będzie można ocenić, jak roślina będzie dalej rosła.

[Marcin29]

A czy ficusa powinno się pryskać wodą nawet wtedy gdy ma mokra ziemię ,żeby powniesc jemu wilgotnosc powietrza .Kiedy jest zbyt niska ?

[norbert76]

A czy ficusa powinno się pryskać wodą nawet wtedy gdy ma mokra ziemię ,żeby powniesc jemu wilgotnosc powietrza .Kiedy jest zbyt niska ?

W sytuacji, gdy Twój fikus ma chorobę grzybową i masz niekorzystne warunki uprawy? Nie, zdecydowanie odradzam, no chyba, że chcesz zajechać sobie roślinę.

[Marcin29]

nie chce
zmieniłem jemu miejsce bliżej okna ,aby miał więcej światła .No i teraz pozostaje czekać na reakcje fikusa

[norbert76]

Najpierw zwalcz chorobę grzybową, a dopiero potem myśl o pryskaniu wodą.

[Marcin29]

ficus został juz skryskany topsinem a za dwa tygodnie powtórka

[norbert76]

ficus został juz skryskany topsinem a za dwa tygodnie powtórka

Postępuj zgodnie z instrukcją załączoną do preparatu, ale na jednej powtórce się nie skończy, a najlepiej na kilku razach.