Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)

Erazm · Post » 11 gru 2007, o 20:45

U mnie wytwarza wyczuwalne drgania przy szpikulcu. Sprawdzałem.

Zasięg to ok. 600m2 czyli promień około 25 m.

chatte · Post » 11 gru 2007, o 20:57

Mój też ma mieć taki zasięg, ale drgań nie wyczuwałam...

Erazm · Post » 11 gru 2007, o 20:59

Włącz go i trzymaj rękę na szpikulcu - z tego miejsca idzie też sygnał dzwiękowy. Jak nie ma drgań to reklamuj. U mnie jest 1 rok gwarancji.

chatte · Post » 11 gru 2007, o 21:15

Hm... tak nie sprawdzałam. Kładłam rękę na ziemi tuż przy odstraszaczu

Dlatego powiedziałam, ze być może te drgania nie są wyczuwalne dla człowieka.

Erazm · Post » 11 gru 2007, o 21:28

A co ile sekund masz sygnał dzwiękowy? Sprawdź. U mnie w instrukcji jest co 30 sekund a faktycznie co 45 sekund.

chatte pisze:Kupiłam tej jesieni, jak nornice doprowadziły mnie do czarnej rozpaczy
Nic się niestety nie zmieniło, ryły spokojnie dalej.

Tu piszę jak walczyłem z nornicami i to skutecznie. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=193&start=0 .W okresie jesienno – zimowym walczę tak http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=48

chatte · Post » 11 gru 2007, o 21:44

Tak dokładnie z sekundnikiem nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, ze jest co 30 sekund. Musiałabym sprawdzić.
Właśnie po przeczytaniu Twoich sposobów kupiłam trutkę, nazywa się Normix czy jakoś tak, ale nie doczytałam, ze tylko kilka ziarenek trzeba sypnąć. Ja wsypałam koło łyzki i nic nie ruszyły.
Teraz , jak wydobrzeję, to spróbuję sypać tak jak radzisz, do pudełek-pułapek. To moja ostatnia nadzieja, bo wszystkie inne sposoby zawiodły.

Erazm · Post » 12 gru 2007, o 08:36

chatte pisze:...Ja wsypałam koło łyzki i nic nie ruszyły...

To za dużo. Syp do norki najwyżej 2-4. Wtedy widzisz czy zostały zjedzone.

Tak dokładnie z sekundnikiem nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, ze jest co 30 sekund. Musiałabym sprawdzić... .

Bardzo proszę o sprawdzenie jak to możliwe.

Zastanawiam się czy częstotliwość wysyłania sygnału jak jest u mnie co 45 sekund nie jest za długa.

Erazm · Post » 12 gru 2007, o 15:31

Dziś go wypróbowałem na działce sąsiada. Chyba jest skuteczny. Przydeptaliśmy najpierw korytarz, który szedł nad powierzchnią ziemi z działki sąsiada na alejkę. Po włączeniu odstraszacza po kilku minutach stwierdziliśmy, że korytarz w miejscu przydeptania jest podniesiony, co wskazuje, że kret tędy przechodził uciekając z działki przed emitowanym dźwiękiem i drganiami.
Na 100 % sprawdzę go dopiero w przyszłym roku.

eMZet · Post » 12 gru 2007, o 15:45

Pozbędźcie się proszę złudzeń, że te odstraszacze działają na krety odstraszająco. Mam cztery takie urządzenia. Krety przechodzą obok nich w odległości 15 centymetrów! Według instrukcji winny uciekać już od 15 metrów. Widocznie krety nie czytały instrukcji i dlatego nie wiedzą, że powinny uciekać.

konto-nieaktywne2 · Post » 12 gru 2007, o 16:57

A może przyczyną Mietku jest to ze nie zmieniasz co kilka dni miejsca ich ustawienia. Kolega ma tez takie i dziala skutecznie ale co trzy cztery dni zmienia jego miejsce wbicia w ziemie.

chatte · Post » 12 gru 2007, o 17:12

Kacprze, a czy Twój kolega odstrasza nim krety, czy nornice?

konto-nieaktywne2 · Post » 12 gru 2007, o 20:01

Wiem o kretach. O nornice nie pytalem.

old_I-s · Post » 18 gru 2007, o 22:17

ogrodnik64 pisze:Bardzo lubię krety -

No to je sobie zabierz z naszych ogródków

konto-nieaktywne2 · Post » 19 gru 2007, o 13:56

chatte pisze:Kacprze, a czy Twój kolega odstrasza nim krety, czy nornice?

Jak ustalilem interesują go tylko krety.

chatte · Post » 19 gru 2007, o 15:01

Dziękuję Kacprze, tego się własnie obawiałam