Zalany storczyk - jak go ratować ?

ODPOWIEDZ
ania1231198
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 21 sie 2012, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problemy z storczykiem

Post »

A ja jestem optymistka... ;:173 będzie dobrze, bo gorzej być nie może.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Re: Problemy z storczykiem

Post »

Odnośnie pierwszego bidula - wywal z doniczki na gazetę i sprawdź stan korzeni. Jeśli ma zdrowe i jędrne, to jest nadzieja, że pielęgnowany dalej normalnie wypuści basal keiki albo keiki z oczka na pedzie kwiatowym. Biały nalot na podłożu wskazuje zasolenie podłoża przez traktowanie kranówą. Do namaczania używaj albo destylowanej wody z dodatkiem nawozu do storczyków albo wody przegotowanej i odstałej przynajmniej dobę. Deszczówka może tez być, ale pod warunkiem, że mieszkasz w rejonie nie uprzemyslowionym.
Awatar użytkownika
monika2027
100p
100p
Posty: 127
Od: 13 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielbark/Olsztyn
Kontakt:

Re: Problemy z storczykiem

Post »

w przypadku tych tych dwóch w najgorszym stanie obciełabym te pędy,a w przypadku złych korzeni wsadziłabym do keramzytu gdy w ogóle nie będzie korzonków to wtedy do kamyczków, a gdy korzenie będą w miare to wtedy normalna uprawa ale przy zwiększonej wilgotności powietrza. Pozdrawiam
juliaC
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 wrz 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problemy z storczykiem

Post »

Witajcie, ja tez mam problem ze storczykami. Pierwszy dostalam na mikolajki w ubiegłym roku, drugi zaś na urodziny pod koniec lutego. Obydwa straciły kwiaty i pączki po ok 2 miesiącach. I na tym koniec.. liście pieknie rosną non stop, a o kwitnieniu nie ma mowy, nie ma ani nowych pędów z których mogłoby coś powstać, ani na starych pędach nic się nie pojawiło. Podlewam je odzywką raz w tyg, pozniej przeplukuje wodą, ale nic nie pomaga. Dzisiaj zauważylam trochę suchych pędów, które usunęłam i niestety pojawił sie jakiś biały nalot na głownym korzeniu, więc jak sądze zaczęlo sie dziać coś niedobrego. Dodam, że mam odmianę phalaenopsis, która miała być najłatwiejsza w uprawie... :(
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Problemy z storczykiem

Post »

Witaj Julio,

Ja swoich kwitnień jeszcze nie miałam. Ale też mam jednego falka, którego kwitnącego kupiłam pod koniec lutego. Do tej pory nie ma nowych pędów, więc nie jesteś w tej sytuacji sama. Storczyki z tego, co mi wiadomo mają kwitnienia zimowe :wink: trzeba widocznie poczekać cierpliwie (!) :wink: a skoro idzie w zieleń, czyli puszcza listki, to nic tylko się cieszyć. Swoją drogą mój, o którym wspominam, też wypuścił dwa listki, więc mam nadzieje, że teraz siły zacznie przeznaczać na pędy (a też ma pozostawione z poprzedniego kwitnienia więc liczę i na przedłużenia :D).

Co do podlewania. Storczyków nie 'przepłukuje się' wodą. Je się zamacza na dłuższą chwilę :wink: chyba, że tak robisz, a ja źle zrozumiałam :roll:

Jeśli chodzi o biały nalot na.. głównym korzeniu? A który to? :lol: ..to może to być od twardej wody, ale skoro masz go już jakiś czas i dopiero się to pojawiło, to hm.. jakaś pajęczynka, czy 'srebrny osad' pozostawiany przez szkodniki? Ciężko mi powiedzieć, bo niczego poza osadem z kranówki nie miałam pod tą postacią :wink:

Przydadzą się zdjęcia ;:108
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
juliaC
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 wrz 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problemy z storczykiem

Post »

Jeżeli chodzi o podlewanie to oczywiscie robie tak jak większość czyli zanurzam doniczkę w wodzie na kilkanaście minut i kwiatek ma "kąpiel" :) może faktycznie jestem niecierpliwa, ale myslalam, ze chociaz cos wypusci w czasie letnim, zeby w zimę pieknie zakwitnąć, ale chyba jak na razie mój storczyk jest na wakacjach :) jak będe miala chwilkę czasu to wstawię zdjęcia.
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Problemy z storczykiem

Post »

Toż wypuścił listki :D

U mnie w wątku (str. 3) pokazałam pęknięcia, jakie są w miejscu, w którym powinny wychodzić pędziki.
I w tym samym miejscu uzyskałam odpowiedź, że pędy rosną bardzo szybko, więc nawet gdyby zaczął wypuszczać go latem, to już zimą byś się nie nacieszyła kwiatkami. A ja tam wolę zimowe kwitnienia, będzie chociaż kolorowo, gdy na dworze biało :heja
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Jestem załamany:( Moja słodka orchidea, która w ubiegłym roku urodziła swoją córkę jest w stanie krytycznym. Wiosną jeszcze było wszystko ok, wypuściła nawet keika... Potem liście zaczęły się marszczyć i usychać! Okazało się, że babcia przez jakiś czas podlewała ją bardzo intensywnie. Orchidea wygląda przerażająco. Keik dawno usechł, liście odpadły. Został jeden, ale on też już nie żyje:( Jest prawie łysa! Wyjąłem ją wczoraj z doniczki a tu jeden wielki horror. Korzenie pognite, rozpadły się niemal. U góry są ze 2 korzenie białe, reszta czarna i miękka. Korę wysuszyłem, część korzeni usunąłem, ale boję się, że to już koniec... Pomóżcie:(
P.S. Córcia czuje się wspaniale, ma piękne liście i kwitnie...
Może zdjęcia zrobić?:(
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Witaj karo 233
No cóż... nie ma się czym załamywać....
Z opisu wynika,ze pierwsze keiki ,które rośnie, ma się świetnie ;:63 więc masz identyczną roślinę
I to juz był sygnał,ze storczyk nie funkcjonuje prawidłowo.Keiki bez przyczyny nie powstaje.
Ostatni okres stał się dopełnieniem upadku.
Takie przypadki wcale nie są rzadkością w kolekcjach.
To naturalna selekcja słabych roślin nie wnikając w przyczyny.
Oczywiście :idea: warto je znać/poznać.... aby błędów w uprawie było jak najmniej w... przyszłości.

Powodzenia z nową orchideą.
Operujemy na forum nazwami więc ....z opisu "pasuje mi " :lol: ,ze mówimy o storczyku Phalaenopsis -skrót.Phal
po polsku również jest ładna nazwa falenopsis.
.I tego się trzymajmy.

Piszesz córcia - a skąd płeć ... z orchidei ? ,gdy powiesz falenopsis to będzie pewnie synek :;230

Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Obrazek
Tak wyglądała moja orchidea w ubiegłym roku. Keiki zakwitło na matce, bałem się je rozdzielić, żeby nie uschły. Potem zostały rozdzielone i radziły sobie dobrze... Aż do zalania:(

Zalana matka:
Obrazek

Nie chciałem już wyjmować jej z doniczki, by pokazać jak źle wyglądają korzenie. Jeszcze bardziej by się męczyła. Wysuszyłem trochę korę, ale na doniczce nadal pojawiają się jakieś krople wilgoci. Nie podlewam na razie. Niech odpoczywa. Powiedzcie proszę,że przeżyje..:(
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Wiesz, mi się wydaje, że storczyk ma za dużą doniczkę, jak na swój stan i biorąc pod uwagę, że w podłożu jest mało korzeni (jest za dużo kory i nie nadąża szybko przesychać w głębi, stąd ciągłe krople na ściankach).

Ja na pewno nie zostawiłabym go w niej. Wyciągnęłabym, usunęła martwe korzonki zdezynfekowanym nożykiem i zasypała ranki sproszkowanym węglem (można też cynamonem). Odczekała pare dni aż się zasuszą i w tym czasie zwiększyła wilgotność powietrza wokół niego poprzez ustawienie podstawek z wodą. Później w zależności od ilości żywych korzonków wybrałabym jakąś metodę reanimowania go. Jest na Forum taki wątek na przykład, tam są storczyki i w gorszym stanie, więc nie trać nadziei :wink:

Mi osobiście ciężko powiedzieć, co masz dalej robić, gdy nie widzę ile ma tych korzonków w doniczce :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Co do doniczki możesz mieć racje. Przypomniało mi się, że po odcięciu od matki, córka została przeniesiona do doniczki matki. Matce zakupiono nową. Z tym, że przez dosyć długi okres kwitła i rosła bez problemów. Postaram się jutro wyjąć jeszcze raz storczyka z doniczki i zrobić zdjęcie korzeni.
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

Pomocy!!
mój storczyk został zalany, a w dodatku liście ma jakieś takie do bani. Jak go ratować? I czy jeszcze da się go ratować?
Liście:
Obrazek

Korzenie:
Obrazek
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Liście zawsze są 'do bani', gdy z korzeniami się coś dzieje :wink: ale u Twojego widzę odpowiednio dużo dobrych korzonków (nie są one zielone, bo były w głębi podłoża, gdzie nie docierało światło - brak chlorofilu), z czego bodajże dwa się przedłużają (?). Powinno wystarczyć przeniesienie rośliny do odpowiednio małej doniczki (nie tej standardowej o średnicy 12 cm :wink: ), ale jej musisz już szukać na Internecie, bo w sklepach mają z mojego doświadczenia same duże :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

O kurczę, dobrze, że mi powiedziałaś o tych doniczkach. :) Ja już dziś na giełdzie kwiatowej byłam, dużą 12 cm doniczkę zakupiłam, mąż mi powypalał dziurki na dole, ale nic to... znalazłam mniejszy kubek po Starbucksie :D i zaraz tam go umieszczę. Nie dam za wygraną, musi mi wyzdrowieć i kwitnąć - innego wyjścia nie ma!
Bardzo dziękuję. ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”