Prawie tak , ale nie do końca

Sadzimy w 26 - 28 tygodniu. Po około dziesięciu dniach przycinamy , nie do równej wysokości , lecz pozostawiając trzy liście nad ziemią. Trzy , bo nowy pęd odbija przy liściu. Potem cierpliwie podlewamy , unikając nawozów wysokoazotowych , bo przy wielkokwiatowych ważniejszy jest kwiat od masy zielonej. Zaciemniamy zależnie od odmiany , usuwając z każdego odrostu pączki kwiatowe z wyjątkiem pierwszego. Gdy pąki się wybarwią , przerywamy sterowanie . Gdy pojawiają się pierwsze pąki kwiatowe nawozimy przy każdym podlewaniu nawozem wysokopotasowym , na przykład 10 - 20 - 30. Przy wielkokwiatowych można stosować go przez cały cylk uprawy. Nie wymagają cieniowania , a jeśli liście nie nabierają ładnego pełnego koloru trzeba zastosować hellad żelaza w/g instrukcji producenta. Tylko doglebowo , hellad plami liście. Nic w tym trudnego
