Nie przepraszaj, bo od tego każdy z nas jest na tym forum, aby dzielić się swoją wiedzą, jeżeli druga osoba pyta.Una pisze:No i tu pewnie mój błąd.![]()
Jeśli wykopię dołek to mam go czymś przykryć?
Musze poczytać o kompoście zamiast zaśmiecać Twój wątek.
Przepraszam
Zatem pytaj

Odpowiadając na Twoje pytanie dotyczące dołków. Jeżeli to mają być dołki do bezpośredniego zasilania roślin to kopie się otwory o wymiarach 30x30 i głębokości szpadla a do nich wrzuca się materiał kompostowy, po czym przysypuje wykopaną ziemią. Takie dołki muszą być zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie roślin, które chcemy zasilić makro i mikro elementami.
Są także wykopywane doły, które służyć mają - jako kompostownik. Osobiście nie polecam takiego rozwiązania, bo ciężko wybierać gotowy kompost z takiego dołu, a już o przerzucaniu prawie nie ma mowy. Ponadto, z tego co piszą znawcy tematu wartościowe mikro i makro elementy wnikają w ziemię, wpływając na mniejszą wartość kompostu, którego finalnie wykopujemy.
Najlepiej mieć ażurową skrzynię, zbite palety tudzież deski. Wówczas materiały na kompost składujemy bezpośrednio na lekko wybranym podłożu ( wysokość szpadla). Wszystko układamy jak lasagne
