Ogród to moje czwarte dziecko...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Olu, było u was wystarczająco ciepło? U mnie nie sposób tego wykonać , bo temperatury ok. 0 w nocy?
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Oluniu i jak tam pracę nad modernizacją klombu?
Awatar użytkownika
OLUNIA
500p
500p
Posty: 583
Od: 11 sty 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Witajcie po świątecznie :wit
U mnie bez większych zmian. Ścieżki nowej jeszcze nie mam. Czas mi nie pozwolił,ale jak nic mi nie pokrzyżuje planów to jutro mam zamiar coś zdziałać.
Póki co jestem zrozpaczona ponieważ dziś wyrzuciłam kolejne trzy żurawki ,niestety żywe larwy w resztówce korzeni były ,wniosek taki,że Gosia miała chyba rację było za zimno na nicienie ,albo słabo podlałam :(
Muszę kupić ponownie ten środek i ponowić próbę,bo nie mam zamiaru dać za wygraną.
Na dziś tylko tyle :wit
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Oluniu aż się wierzyć nie chce że tak żerują te paskudy u Ciebie, skąd to się bierze :?
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

O rany Olu :( to nieciekawa wiadomość.
Wczoraj u nas lało porządnie i mamy zamiar z M. dziś podlać nicieniami. Noce są dość ciepłe teraz więc może się uda. Znajduję dorosłe osobniki lecz w małych ilościach. Wieczorem wychodzę na łowy i je niszczę. Larw nigdy nie spotkałam, mimo, że kopałam w różnych miejscach, ale na pewno są. :(
Powodzenia!
Awatar użytkownika
OLUNIA
500p
500p
Posty: 583
Od: 11 sty 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Witajcie dziewczynki w ten pochmurny i zimny majowy dzień :wit

Aguś, Małgosiu moja walka trwa... zlałam cały ogród larwanemem w poniedziałek ,więc warunki pogodowe były rewelacyjne ,zrobiłam mały eksperyment i zalałam donice ,gdzie wcześniej umieściłam sporo wyzbieranych larw i niestety ku mojemu zaskoczeniu wczoraj wciąż żyły :( Mam mieszane uczucia co do działania tego środka chyba ,że zdychają w późniejszym czasie muszę poczytać .Może ktoś wie kiedy zaczynają obumierać larwy po zastosowaniu nicieni?
Wczoraj skończyłam moje małe przemeblowanie w ogrodzie ,jak będzie słoneczko to pstryknę troszkę świeżych zdjęć :wit
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Olu, chyba potrzeba kilku dni, żeby larwy opuchlaków zginęły. Nicienie muszą wejść do ich wnętrza i trochę tam pożerować. Najgorzej, że temperatura spadła, ale w sumie trzy dni były w miarę ciepłe. Sama jestem ciekawa tego środka, napisz czy coś się zmieniło.
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Olu kilka lat temu stosowałam nicienie pod rododendrony i tak jak pisze Bożka, trzeba troszkę odczekać. U mnie podziałało, tyle, że inwazja opuchlaków nie była duża. Potem jeszcze pryskałam chemią na dorosłe osobniki.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Cześć Olu,
Trzymam kciuki za walkę z tym paskudztwem! Zobaczymy co będzie. Ja napotkane opuchlaki usuwam i niszczę, ale liście nadal podjadają :evil:

Iwona, jaką chemię stosowałaś?
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Kasiu, oprysk robiłam Mospilanem. Pan który dostarczał mi nicienie poradził oprysk czymś na stonkę, np. Mospilanem. Oprysk i podlewanie doglebowe trzeba zrobić wieczorem i powtórzyć ze dwa razy co 10 dni.
Dziewczyny, a czy słyszałyście o takim preparacie Ema5z wrotyczem? Jest o preparat/probiotyk na bazie wrotyczu, który stosuje się miedzy innymi na opuchlaki. Zdaje się, że w którymś odcinku "Maja w ogrodzie" była mowa o tym.

http://www.probiotics.pl/probio-emy/dla ... 84%A2.html
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12471
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród to moje czwarte dziecko...

Post »

Olu pomyślności w Nowym Roku-długo nie zaglądasz do nas :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”