
U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Pięknie zagospodarowany każdy centymetr ziemi,super prowadzisz wątek,można się sporo od ciebie nauczyć i podpatrzeć ciekawych rozwiązań.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Witam po długiej przerwie, spowodowanej częściowo kłopotami ze zdrowiem, częściowo innymi zawirowaniami. Nie miałam głowy do forumowania, ale zdjęć trochę robiłam, więc teraz nadrobię i pokażę co się działo w ogrodzie.
Olu, dziękuję za identyfikację malope. Co roku mam w gruncie około 20 krzaków pomidorów, kilka z nich to malinowe. Dużo w uprawie pomidorów zależy od pogody, w tym roku upalne lato i brak deszczu sprzyjały, ostatnie krzaki dotrwały na grządkach do końca września.
Gosiu, ja też jestem zaskoczona wzrostem berberysu, ukorzeniłam patyczek i początkowo miałam małą zgrabną roślinkę, teraz kilka razy w sezonie muszę przycinać krzaczek bo przestaje się mieścić. Byłoby mi szkoda się go całkiem pozbyć, bardzo lubię jego przebarwione listki.
Soniu, cieszę się, że rozwary ci ładnie kwitły, swojego starszego też uszczyknęłam żeby był niższy. Ta biała lilia pachnie, ale bardzo słabo.
Witaj Marto
miło mi, że mój ogródek jest źródłem inspiracji. Zapraszam częściej.
Witaj Mariuszu
dziękuję za miłe słowa, choć zdaję sobie sprawę że nie są w pełni zasłużone. Co do wykorzystania każdego centymetra ziemi masz rację, latem wykombinowałam jeszcze jedną mikroskopijną rabatkę
Powstała ona koło pergoli z winoroślą, ma szerokość 30 cm, chciałabym większą, ale wtedy deptałabym rośliny przy pracach pielęgnacyjnych winorośli. Rośnie tam starzec i dwie kępki dzwonka dalmatyńskiego oraz wiosenne cebulowe, szafirki, narcyzy i tulipany. Trafiły tam jesienne zakupy, tulipany botaniczne posadziłam pierwszy raz i bardzo ich jestem ciekawa. Na samym brzegu zostawiłam wolne miejsce na jedną małą kwitnącą jednoroczną roślinę, w zeszłym sezonie były to bratki rogate.


Olu, dziękuję za identyfikację malope. Co roku mam w gruncie około 20 krzaków pomidorów, kilka z nich to malinowe. Dużo w uprawie pomidorów zależy od pogody, w tym roku upalne lato i brak deszczu sprzyjały, ostatnie krzaki dotrwały na grządkach do końca września.
Gosiu, ja też jestem zaskoczona wzrostem berberysu, ukorzeniłam patyczek i początkowo miałam małą zgrabną roślinkę, teraz kilka razy w sezonie muszę przycinać krzaczek bo przestaje się mieścić. Byłoby mi szkoda się go całkiem pozbyć, bardzo lubię jego przebarwione listki.
Soniu, cieszę się, że rozwary ci ładnie kwitły, swojego starszego też uszczyknęłam żeby był niższy. Ta biała lilia pachnie, ale bardzo słabo.
Witaj Marto

Witaj Mariuszu


Powstała ona koło pergoli z winoroślą, ma szerokość 30 cm, chciałabym większą, ale wtedy deptałabym rośliny przy pracach pielęgnacyjnych winorośli. Rośnie tam starzec i dwie kępki dzwonka dalmatyńskiego oraz wiosenne cebulowe, szafirki, narcyzy i tulipany. Trafiły tam jesienne zakupy, tulipany botaniczne posadziłam pierwszy raz i bardzo ich jestem ciekawa. Na samym brzegu zostawiłam wolne miejsce na jedną małą kwitnącą jednoroczną roślinę, w zeszłym sezonie były to bratki rogate.




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11940
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu trawnik w każdym ogrodzie da się zmniejszyć.
Tulipany botaniczne najwcześniej się pokazują, są śliczne, tylko trzeba je sadzić gęsto. U mnie kwitły dwa lata, a teraz chyba nornice im dały radę, bo nie widać nosków na wierzchu.
Miło cię znowu widzieć na forum.
Zdrowia i spokoju. 




- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Soniu, dziękuję
Trawnika mam coraz mniej, M już go nie broni tak jak na początku
Mimo że miejsca już nie mam na nowe chabazie, w zeszłym sezonie przybyło kilka. Od znajomej dostałam dwie fajne roślinki, wydaje mi się że to dąbrówka i mędrzec (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić)


jeżyny bezkolcowe zostały posadzone przy tarasie przy łuku różanym

pozbyliśmy się czerwonej porzeczki, a w jej miejsce posadziliśmy borówkę wysoką

miałam jedną odmianę rojników i bardzo je polubiłam, przybyły następne
skimmię też lubię, więc ukorzeniłam złamaną gałązkę

ukorzenione dzikie wino

na dużą kępę mieczyków nie miałam miejsca w gruncie, więc trafiły do donicy

A to pomysł i wykonanie M, donica na poziomki wykonana z trzech różnej wielkości gazonów, plastykowa rura z nalaną wodą i z nawierconymi otworami ma ułatwiać utrzymanie wilgotności ziemi. W tym sezonie będziemy testować.


Trawnika mam coraz mniej, M już go nie broni tak jak na początku

Mimo że miejsca już nie mam na nowe chabazie, w zeszłym sezonie przybyło kilka. Od znajomej dostałam dwie fajne roślinki, wydaje mi się że to dąbrówka i mędrzec (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić)




jeżyny bezkolcowe zostały posadzone przy tarasie przy łuku różanym


pozbyliśmy się czerwonej porzeczki, a w jej miejsce posadziliśmy borówkę wysoką


miałam jedną odmianę rojników i bardzo je polubiłam, przybyły następne
skimmię też lubię, więc ukorzeniłam złamaną gałązkę


ukorzenione dzikie wino


na dużą kępę mieczyków nie miałam miejsca w gruncie, więc trafiły do donicy


A to pomysł i wykonanie M, donica na poziomki wykonana z trzech różnej wielkości gazonów, plastykowa rura z nalaną wodą i z nawierconymi otworami ma ułatwiać utrzymanie wilgotności ziemi. W tym sezonie będziemy testować.

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Witaj Gosiu w 2016 roku
. Zdrowia i wszelkiej pomyślności , a nade wszystko radości z roślin
.
Te roślinki , które dostałaś od znajomej to faktycznie dąbrówka , ale druga , to szałwia biała - zwana mędrcem - magiczna , wręcz święta roślina Indian , ale nie tylko .
Świetny pomysł z tymi mieczykami - chyba też się pokuszę o ich wyeksponowanie i zasadzę w donice , by potem nie zapominać przy ich wykopywaniu gdzie rosną
. Acidanterę też sadziłam w donice i miałam spokój .
Pozdrawiam w słoneczną , ale wietrzna pogodę
.


Te roślinki , które dostałaś od znajomej to faktycznie dąbrówka , ale druga , to szałwia biała - zwana mędrcem - magiczna , wręcz święta roślina Indian , ale nie tylko .
Świetny pomysł z tymi mieczykami - chyba też się pokuszę o ich wyeksponowanie i zasadzę w donice , by potem nie zapominać przy ich wykopywaniu gdzie rosną

Pozdrawiam w słoneczną , ale wietrzna pogodę


Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11940
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu dąbrówka ma piękne niebieskie kwiaty, trzeba tylko pilnować rozłogów, bo zarośnie wszystko.
U mnie wiosną czeka ją ostre wyrywanie. Jeżyna nie zdominuje róży.
Borówka to zdecydowanie lepszy wybór, ma duże, słodkie owoce.
Mieczyki cudnie udały ci się w donicy.
Poziomkowe donice pomysłowe, mało miejsca zajęte, a kilka krzaczków się zmieści.




-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Ejże, ten patent z mieczykami w donicy będę musiała przetestować, bo w gruncie w zeszłym roku nie zdążyły zakwitnąć. Może jeśli bedą w doniczce, która się szybciej nagrzeje i w jakimś słonecznym miejscu, będzie lepiej?
Piękne masz te rośliny, zazdroszcze i podziwiam, zwłaszcza, że najlepiej rośnie ci to, co u mnie nie chce wcale :P
Piękne masz te rośliny, zazdroszcze i podziwiam, zwłaszcza, że najlepiej rośnie ci to, co u mnie nie chce wcale :P
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Witaj, Megi!
Nareszcie jesteś!
Martwiłam się przez te wydarzenia w Kolonii. Dobrze, że wszystko u Was w porządku.
Lato było dla jednych piękne, dla innych dość okropne przez nieludzką suszę i upały.
Ale u Ciebie chyba tak źle nie było. Szczególnie Twoje ulubione pomidorki lubią takie upalne lata
.
Skubiesz po troszeczku trawkę, żeby więcej roślin weszło, kombinujesz z pojemnikami, będzie ciekawie.
Tylko się już nie gub na tak długo
.
Serdeczne buziaki -
Jagi
Nareszcie jesteś!
Martwiłam się przez te wydarzenia w Kolonii. Dobrze, że wszystko u Was w porządku.
Lato było dla jednych piękne, dla innych dość okropne przez nieludzką suszę i upały.
Ale u Ciebie chyba tak źle nie było. Szczególnie Twoje ulubione pomidorki lubią takie upalne lata

Skubiesz po troszeczku trawkę, żeby więcej roślin weszło, kombinujesz z pojemnikami, będzie ciekawie.
Tylko się już nie gub na tak długo

Serdeczne buziaki -

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Jagódko, dziękuję
Nie śniło mi się, że mam taką magiczną roślinę, w głębi duszy zawsze marzyłam, żeby zostać czarownicą
Wykopanie mieczyków z donicy jest bajecznie proste, przechowanie cebul też, tylko dlatego je mam, bo z reguły unikam roślin, które trzeba wykopywać.
Soniu, jeżyny nie zdominują róży, bo tam żadna nie rośnie. Łuk tylko z nazwy jest różany, w zeszłym sezonie miałam zamiar rozpiąć na nim gałęzie jabłonki, ale były za krótkie, więc zamiast tego posadziłam fasolę
W tym sezonie jeżyny będą miały łuk do wyłącznej dyspozycji.
Gayaruthiel, najlepiej rośnie u mnie mech i podagrycznik, ale domyślam się, że nie o tych roślinach myślałaś
Mieczyki miałam w dużej ciężkiej donicy, która stała w słońcu. Dobrze, bo one lubią ciepełko, żeby zakwitnąć, ale gorzej że w upale szybko przekwitały i ziemia szybko wysychała. W tym roku posadzę w nieco mniejszej donicy, żebym dała radę przestawiać: kiedy już zakwitną, wyeksponuję na tarasie w cieniku, ale jak zaczną żółknąć liście, to skitram do jakiegoś mało widocznego kąta... o ile w ogóle będą kwiaty, bo one ponoć są dwuletnie, a to będzie ich trzeci sezon.
Jagi, lato i u nas było upalne, maksymalna temperatura w cieniu 39 stopni. Dla pomidorów trochę za gorąco, bo nie wiązały należycie owoców, ale ogólnie pogoda im dopisała, obeszło się bez oprysków, a krzaki dotrwały do września. Biegałam z konewkami jak nawiedzona i obiecałam sobie, że muszę ograniczyć ilość doniczek. Tylko w praktyce ciężko tego dokonać, jak w ogródku ciasno a chciałoby się i to i tamto posadzić. I jakby mało mi było samego podlewania, to jeszcze z mieczykami będę tańcować
Dzisiaj sesja z jabłonką
Po kwitnieniu zawiązała około 40 owoców, ale później większość zrzuciła i dojrzało 16 jabłek.




Nie śniło mi się, że mam taką magiczną roślinę, w głębi duszy zawsze marzyłam, żeby zostać czarownicą

Soniu, jeżyny nie zdominują róży, bo tam żadna nie rośnie. Łuk tylko z nazwy jest różany, w zeszłym sezonie miałam zamiar rozpiąć na nim gałęzie jabłonki, ale były za krótkie, więc zamiast tego posadziłam fasolę

Gayaruthiel, najlepiej rośnie u mnie mech i podagrycznik, ale domyślam się, że nie o tych roślinach myślałaś

Mieczyki miałam w dużej ciężkiej donicy, która stała w słońcu. Dobrze, bo one lubią ciepełko, żeby zakwitnąć, ale gorzej że w upale szybko przekwitały i ziemia szybko wysychała. W tym roku posadzę w nieco mniejszej donicy, żebym dała radę przestawiać: kiedy już zakwitną, wyeksponuję na tarasie w cieniku, ale jak zaczną żółknąć liście, to skitram do jakiegoś mało widocznego kąta... o ile w ogóle będą kwiaty, bo one ponoć są dwuletnie, a to będzie ich trzeci sezon.
Jagi, lato i u nas było upalne, maksymalna temperatura w cieniu 39 stopni. Dla pomidorów trochę za gorąco, bo nie wiązały należycie owoców, ale ogólnie pogoda im dopisała, obeszło się bez oprysków, a krzaki dotrwały do września. Biegałam z konewkami jak nawiedzona i obiecałam sobie, że muszę ograniczyć ilość doniczek. Tylko w praktyce ciężko tego dokonać, jak w ogródku ciasno a chciałoby się i to i tamto posadzić. I jakby mało mi było samego podlewania, to jeszcze z mieczykami będę tańcować

Dzisiaj sesja z jabłonką

Po kwitnieniu zawiązała około 40 owoców, ale później większość zrzuciła i dojrzało 16 jabłek.






- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu, nie pamiętam czy masz więcej krzaczków borówki? Bo jeden to za mało
Tę jabłonkę będziesz trzymała w donicy?
Marzy mi się takie drzewko rozpięte na stelazu
Tę jabłonkę będziesz trzymała w donicy?
Marzy mi się takie drzewko rozpięte na stelazu
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, miałam dwa krzaki borówki, dokupiłam trzeci. Jabłonkę wkopałabym chętnie do ziemi, ale nie mam miejsca. Będzie w donicy, później dostanie większą, stelaż też będzie solidniejszy 'szyty na miarę'. Na razie obserwuję jak rośnie i myślę jak ją formować. Jeszcze nie cięłam, tylko naginałam, ale ma zalążki nowych gałęzi i niektóre trzeba będzie wyciąć. Zastanawiam się również gdzie stanie docelowo, przy tarasie czy przy ścianie domu.
wspomnienia lipca





wspomnienia lipca










- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Może i ja się skuszę?
Super płotek
Jkabym się przeniosła do babci
Ja też mam drewniany tylko wyższy
Ten ma zupełnie inny nastrój
Super płotek
Jkabym się przeniosła do babci
Ja też mam drewniany tylko wyższy
Ten ma zupełnie inny nastrój

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, płotek powstał na samym początku, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia, w jakim stylu będzie urządzony ogródek. Za to kiedy szukałam miejsca dla piwonii, od razu wiedziałam, że muszą rosnąć właśnie tam. Po sześciu latach mimo zabezpieczania lakierem drewno jest już trochę nadgryzione zębem czasu i przybrało szary odcień, w przyszłości pomalujemy na brąz.
wrześniowe wspomnienia

















wrześniowe wspomnienia


































