Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Ale te tulipany to nie sztuczne? takie grube płatki chyba mają - boskie
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Wandziu, jakie piękne tulipany! To z tych botanicznych, prawda? Przeurocze! Nazwę wpisuję, może gdzieś upoluję.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Wandziu takie piękne tulipany widzę pierwszy raz, bardzo mi się podobają
no i Twoje kamieniste rabaty. Nawet bez kwiatów wyglądają rewelacyjnie 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16241
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Heliofitka, JagiS, Ruda Żaba, DTJ, Bogulenka, Anym, dziewczyny, te tulipanki kupiłam po przecenie prawie ostatnim rzutem na taśmę i posadziłam chyba dopiero na początku listopada. To taka bardzo wczesna, niziutka odmiana, a liście rzeczywiście wyglądają na sztuczne. Listki są prążkowane. Tulipanki świetnie nadają się na skalniaki i na obrzeża. Teraz oczywiście żałuję, że nie kupiłam przynajmniej dwa razy tyle. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
żałuj ,żałuj, ja też żałuję że na takie nie wpadłam -wyglądaja bosko
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Piękne wiosenne ujęcia
Niestety u mnie też nie padało
Jak tak dalej pójdzie to będę musiała uruchomić linię kropkującą i podlewanie konewkami tam gdzie nie mam węży. Dziwne to trochę bo pogoda przez tyle dni była kiepska a deszczu przy tym ani kropli 



Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Witaj, tulipany rzeczywiście powalają
Pięknie wyglądają na Twoich rabatach, wiosenka cudna

Pięknie wyglądają na Twoich rabatach, wiosenka cudna

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Różanka wprawdzie pusta, ale już krzesełko i stoliczek czekają na gości.
Ja bym też żałowała, że nie kupiłam więcej tak ślicznych tulipanów.
Wandziu nie masz na co narzekać, wiosna u Ciebie bardzo kolorowa.

Ja bym też żałowała, że nie kupiłam więcej tak ślicznych tulipanów.
Wandziu nie masz na co narzekać, wiosna u Ciebie bardzo kolorowa.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Już zupełnie nie wiem jak to jest z tą pogodą, u nas padało, mało tego nawet grzmiało wczoraj...
Tulipany wspaniałe, uwielbiam botaniczne odmiany, są niezawodne.
Tulipany wspaniałe, uwielbiam botaniczne odmiany, są niezawodne.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Na Twoich zdjęciach wyraźnie widać, że mamy wiosnę.
Tulipanki super wyglądają, tak właśnie posadzone w grupie.


Tulipanki super wyglądają, tak właśnie posadzone w grupie.


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Wandziu, śliczne te tulipanki Heart's Delight, u nas też było strasznie sucho, do tego stopnia, że w sobotę po skoszeniu trawnika zaliczyliśmy pierwsze ogólne podlewanie, wczoraj dosłownie lało, a dzisiaj póki co popaduje. Najpierw czekałam na deszcz teraz będę czekać, żeby wyschło, bo chcemy przeprowadzić wertykulację trawnika. Pisałyście, że u Kasi już tyle kwitnących, a Wy wciąż czekacie, ja choć mieszkam niedaleko od Kasi też jeszcze czekam, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, mam nadzieję, że będzie co zerwać do wazonu na zbliżające się święta
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Wandziu przepięknie wygląda ta okazała kępa tulipanków
Czytam, że i u Ciebie chłodno, ale bez kropli deszczu.... u mnie niestety podobnie... mam nadzieję, ze wreszcie troszkę popada, bo gleba jak popiół..... aż się pyli przy gracowaniu...

Czytam, że i u Ciebie chłodno, ale bez kropli deszczu.... u mnie niestety podobnie... mam nadzieję, ze wreszcie troszkę popada, bo gleba jak popiół..... aż się pyli przy gracowaniu...
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Łopata dobra rzecz
Nie zdradzi sekretów, wysłucha
A tak poważnie- pięknie wyglądają te malutkie tulipanki, wdzięczny kolorowy dywanik. Maluszki są najlepsze. Nie wyobrażam sobie bez nich mojego ogródka

A tak poważnie- pięknie wyglądają te malutkie tulipanki, wdzięczny kolorowy dywanik. Maluszki są najlepsze. Nie wyobrażam sobie bez nich mojego ogródka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Witaj Wandziu, widać Twoją pracę w ogrodzie ,a tulipany powalają,pozdrawiam



- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16241
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa
Koliberek, ja linię mam dopiero w planach; lezy zwinięta po zakupie i czeka na założenie. No ale w końcu troszkę i u mnie popadało.
Patrycja, dzień dobry po raz pierwszy i dziękuję ci za miłe słowo
Kogra, nie uwierzysz Grażynko, ale choć różanka pusta, to ja i tak pzysiadam na krrzesełku i gapię się na nią. Łyso na razie okrutnie, a u ciebie róże już pąki mają. Oglądałam z wielkim zaskoczeniem
JLG, no w końcu i u mnie dziś popadało Asiu, choć troszkę. A wiesz, te tulipanki to chyba nie są botaniczne. W każdym razie w necie nie ma o tym mowy. Poza tym kwat mają duży jak na botaniczne.
Ignis, no tak Krysiu, w grupie to wszystko lepiej wygląda. Teraz to już wiem, ale keidyś wszystkiego kupowałam po jednej sztuce, niestety.
Ilonko, jestem pewna, że na święta będzie można wsadzić na przyklad niezapominajki, ja chyba tak zrobię, bo bukiecik jest malutki i na stole się łatwo nie przewróci.
Agness, popadało wreszcie. Badzo się cieszę, bo już w samą porę ten deszcz spadł. Dzisiaj przesadzałam niektóre rośliny, bo wcześniej było zbyt sucho.
Steasi, ja też nie wyobrażam sobie wiosny bez tulipanów, choć kiedyś, gdy w zimie mi wymarzły, obraziłam się na nie na pewien czas.
Koziorożec, Barabella, to naprawdę świetna odmiana tulipanków. Wpadłam na nie pzypadkowo i szczerze mówiąc na opakowaniu były takie sobie, ale wzięłam, bo już innych nie było. A tu taka miła niespodzianka. Gdy będziecie miały okazję, polecam kupić. Ja kupowałam je w moim sklepie ogrodniczym w torebkach.
------------------------------------------------
W końcu i u mnie popadało. Wzięłam się wiec za przesadzanie floksów, bo ta robótka czekała już na mnie od dawna, ale wciąż było za sucho. Okazało się, że tego deszczu to ślady są tylko na powierzchni, a dalej całkiem sucha ziemia. Mogłoby jeszcze trochę wody spaść z nieba. No ale nic, dobre i to. Od razu powietrze stało się przyjemniejsze i bardziej klarowne.
Te same tulipanki co na poprzedniej stronie, tylko tym razem stulone.

W donicach już rosną brateczki z rodzaju tych mniejszych.


Szafirki kwitną



Zakwitła młodziutka brzoskiwnka. To będzie jedyne owocowe drzewko w moim małym ogródku. Może wyda z jeden owoc w tym roku. W każdym razie kwiatków ma sporo.

Tawuły z dnia na dzień stają się coraz bardziej złote


Patrycja, dzień dobry po raz pierwszy i dziękuję ci za miłe słowo

Kogra, nie uwierzysz Grażynko, ale choć różanka pusta, to ja i tak pzysiadam na krrzesełku i gapię się na nią. Łyso na razie okrutnie, a u ciebie róże już pąki mają. Oglądałam z wielkim zaskoczeniem

JLG, no w końcu i u mnie dziś popadało Asiu, choć troszkę. A wiesz, te tulipanki to chyba nie są botaniczne. W każdym razie w necie nie ma o tym mowy. Poza tym kwat mają duży jak na botaniczne.
Ignis, no tak Krysiu, w grupie to wszystko lepiej wygląda. Teraz to już wiem, ale keidyś wszystkiego kupowałam po jednej sztuce, niestety.
Ilonko, jestem pewna, że na święta będzie można wsadzić na przyklad niezapominajki, ja chyba tak zrobię, bo bukiecik jest malutki i na stole się łatwo nie przewróci.
Agness, popadało wreszcie. Badzo się cieszę, bo już w samą porę ten deszcz spadł. Dzisiaj przesadzałam niektóre rośliny, bo wcześniej było zbyt sucho.
Steasi, ja też nie wyobrażam sobie wiosny bez tulipanów, choć kiedyś, gdy w zimie mi wymarzły, obraziłam się na nie na pewien czas.
Koziorożec, Barabella, to naprawdę świetna odmiana tulipanków. Wpadłam na nie pzypadkowo i szczerze mówiąc na opakowaniu były takie sobie, ale wzięłam, bo już innych nie było. A tu taka miła niespodzianka. Gdy będziecie miały okazję, polecam kupić. Ja kupowałam je w moim sklepie ogrodniczym w torebkach.
------------------------------------------------
W końcu i u mnie popadało. Wzięłam się wiec za przesadzanie floksów, bo ta robótka czekała już na mnie od dawna, ale wciąż było za sucho. Okazało się, że tego deszczu to ślady są tylko na powierzchni, a dalej całkiem sucha ziemia. Mogłoby jeszcze trochę wody spaść z nieba. No ale nic, dobre i to. Od razu powietrze stało się przyjemniejsze i bardziej klarowne.
Te same tulipanki co na poprzedniej stronie, tylko tym razem stulone.

W donicach już rosną brateczki z rodzaju tych mniejszych.


Szafirki kwitną



Zakwitła młodziutka brzoskiwnka. To będzie jedyne owocowe drzewko w moim małym ogródku. Może wyda z jeden owoc w tym roku. W każdym razie kwiatków ma sporo.

Tawuły z dnia na dzień stają się coraz bardziej złote

