Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[Yvona]

Też mam ten dylemat...Ile dni po oprysku pomidorów OW można użyć innego nawozu do oprysku dolistnego

[x-p-o]

Już na prawdę nie mam siły codziennie tłumaczyć w kółko to samo.
OW jest związkiem jonowym i musi być odstęp od innego preparatu jonowego/ nawóz dolistny/ 7 dni przed i po. HT z nawozem dolistnym można sobie pryskać na przemian codziennie skoro ktoś ma taką potrzebę wewnętrzną.

[steehead]

Skoro ma być 7 dni prze i 7 dni po przerwa w oprysku OW to odpada. Nie wiem po co na końcu jeszcze znak zapytania.
Mówiąc łopatologicznie:
Co najmniej 7 dni przed planowanym opryskiem niczym nie pryskamy i po oprysku odczekujemy przynajmniej 7 dni by prysnąć czymś.

Tak w ogóle to mój pierwszy post więc witam wszystkich pozytywnie zakręconych. Podziękowania dla autora wątku za receptury, niekomplikowanie rzeczy prostych i upraszczanie rzeczy skomplikowanych. No i podziwiam mega cierpliwość

[legina]

Podjadku,osobiście wolałbym zrezygnować z cotygodniowego oprysku Florovitem,na rzecz OW.Możesz florovit dawać co 14 dni lub co dwa tygodnie.Jak wolisz.
Albo zamiast oprysku podlać nawozem.Nie komplikuj życia sobie,a przede wszystkim innym.Uprzedzam Twoje następne pytanie możesz podlewać konewką metalową i plastikową.Ewentualnie kubkiem i wcale nie musi być porcelanowy.

[podjadek]

Podlewanie nawet porcelanowym kubkiem raczej nic nie da, nadmiar fosforu w glebie, który mam może zakłócać przyjmowanie mikroskładników, a o nie tu właśnie poza azotem i potasem chodzi.

[Maraga]

podjadek

W wątku - Papryka do gruntu.Część 4 pawelp 1320 napisał:

Z tego co wiem to florovit uniwersalny nie ma fosforu a ten do warzyw ma bo go posiadam.

[x-p-o]

Rzecz w tym, że kolega podjadek wykonał analizę swojej gleby w którą posadził pomidory i ma w tej glebie dużo za dużo fosforu , który prawdopodobnie blokuje mu pobieranie mikroelementów. Wybrał więc właśnie florowit uniwersalny świadomie, jako, że czego jak czego, ale fosforu to jego pomidorki nie potrzebują.

[mar_ch]

Wczoraj pryskałem OW+HB i chciałem prysnąć maliny, ale się wstrzymałem z powodu pszczół, które jeszcze latały po nich.
Czy może być jakieś zagrożenie przy stosowaniu OW, HB, HT dla pszczół? Nie zawsze mogę pryskać po odlocie.

ps. Dziś w Real'u natknąłem się na ocet winno-jabkwy (?!) w cenie 2,47 zł za 0.5 l. Taniej chyba nie będzie wziąłem 5 flaszek, przygotowałem koncentrat pieniło się pięknie.

[x-p-o]

Ciekaw jestem ile razy jeszcze będę linkował tą stronę ?.

http://pl.wikibooks.org/wiki/Pszczelars ... roby/Tymol

Żaden z tych preparatów nie jest szkodliwy dla pszczół, a wręcz przeciwnie.

[Marysia II]

Wczoraj wypsikałam cały 10-litrowy marolex OW na ogród. Dostały pomidorki koktailowe, cukinia (2szt), irysy z sympomami podeszczowego grzyba, maliny, porzeczki, powojniki, róże (ale mszyce nie padły). Wszystkie rośliny mają się dobrze, nie widać żadnego poparzenia. następnym razem zrobię mixturę z HB.

[axyz1]

Przeczytałam drugi raz cały ten wątek i nie znalazłam odpowiedzi na moją wątpliwość co HT na bazie zacieru. W przepisie czytamy:Fermentować dotąd, aż roztwór przestanie być wyczuwalnie słodki. U mnie trwało to trzy dni. Wsypałam zioła. Czytając drugi raz znalazłam informację, że powinno to trwać ok. 2 tygodni. Po tygodniu leżakowania z ziołami na dnie pozostał osad, chyba drożdży? Czy tak ma być? Czy jest to związane z krótszym czasem fermentacji? Jeśli tak ma być to czy należy ten osad zmącić do pryskania czy zlać sam supernatant?

[x-p-o]

U mnie trwało to trzy dni.

Nieprawdopodobne.

[axyz1]

Tak było. Zacier stał w ciepłym miejscu i zrobił się kwaśny po 3 dniach. Czyli ta mikstura do wyrzucenia?

[ekopom]

Przypuszczam, że zrobiłaś ocet, a powinno być wino wysokoprocentowe.

[x-p-o]

Ile wody, ile cukru i ile drożdży było dane ?. U mnie zacier stał w temperaturze 22 * tydzień.

Jeśli ktoś ma problemy z fermentacją niechaj posłuży się rurką fermentacyjną do wina.