Chryzantemy/dąbki - uprawa, pielęgnacja,zimowanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Moje rabatowe chryzantemy w ub. roku miały bardzo wysokie badyle, już teraz mają chyba ze 40 cm. Wzięłam więc nożyce do kwiatów i obcięłam łodygi na połowie krzaka o pół wysokości. Myślę, że się rozkrzewią i przynajmniej część kępy będzie niższa, zobaczę czym to będzie skutkować; zakwitną te przycięte czy nie zakwitną? Wiem, że chryzantema, to kwiat krótkiego dnia i chyba im krótszy dzień, tym szybciej rozwijają pąki - tak to sobie wydedukowałam, nie wiem czy mam rację, ale zaryzykuję.
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1197
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Arabello, na sierpniowe uszczykiwanie za późno - one całe są w kwiatach Ale dziękuję za radę - zobaczymy co z imi dalej będzie, a informacja o uszczykiwaniu na pewno mi sie przydaARABELLA pisze:Kocina,żeby opóżnić kwitnienie chryznatem o około 2 tygodni to należy w sierpniu uszczyknąć pączki
gienia - na pewno zakwitną. Mama znajomej hoduje chryzantemy i wiem na 100% ze uszczykuje je raz na czas zanim osiągną pożądany do sprzedaży rozmiar i kształt krzaczka. Ma tych chryzantem setki i sama się nimi zajmuje. Podlewa, opryskuje, uszczykuje... Chybabym zwariowała
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
- nata133
- 100p
- Posty: 106
- Od: 1 lut 2009, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hi-hi-hi
Wesoło nam wyszło dziewszyny!
A powiem czemu mąż tak powiedział ( lat ze 2 temu)
Przeprowadziliśmy się z Ukrainy ( on-Polak, ja - ukrainka) no i pytam go, czy mogę posadzić pod blokiem... On mi na to że na cmentarzu sadzą i raczej nie. Nu i przykro mi stało.
A poźniej czytam na forum i w ogóle że uwielbią ogrodniki je i uprawiają w ogrodach , i teraz się ciesze no i mam różową chryzantemę!
A oto moje dzieło z mężem ( pod blokiem)
kwiecień i maj
Teraz mieczyki są o wiele większe i zdjęcie nie bardzo wyszło, ponieważ słońce świeciło mocno.