Mój ogród (sagowce, palmy)
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Andres podziwiam
Przychodze po kryjomu do Ciebie ale przecież ja nie złodziej.. to wkońcu się przywitam!
Moje dziecko zimą zamordowalo cycasa... na wiosnę wyniosłam na zewnątrz i postawiłam doiczke w cieniu ,... ze kiedyś się nią zajmę...
pewnego dnia patrzę a on ma tyyyyle liści
od tamtej pory przychodzę do Ciebie ... pdpatruję i myślę sobie, że kiedyż też będe miała takie okazy
Moje drugie dziecko zamordowało małego cycasika .. no ale teraz nie wyniosę na zewnątrz... podpowiesz jak teraz o tej porze ratować go?
Przychodze po kryjomu do Ciebie ale przecież ja nie złodziej.. to wkońcu się przywitam!
Moje dziecko zimą zamordowalo cycasa... na wiosnę wyniosłam na zewnątrz i postawiłam doiczke w cieniu ,... ze kiedyś się nią zajmę...
pewnego dnia patrzę a on ma tyyyyle liści
od tamtej pory przychodzę do Ciebie ... pdpatruję i myślę sobie, że kiedyż też będe miała takie okazy
Moje drugie dziecko zamordowało małego cycasika .. no ale teraz nie wyniosę na zewnątrz... podpowiesz jak teraz o tej porze ratować go?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
;)
Możesz napisać w dziale o roślinach doniczkowych: jaki duży, jaka doniczka, czy ma liście.
Nie pozwól dzieciom, by brały do buzi, żuły, jadły, itp. liście sagowca, gdyż są one trujące.
Niech mordują niekulinarnie ;)
Dziękuję za odwiedziny
Możesz napisać w dziale o roślinach doniczkowych: jaki duży, jaka doniczka, czy ma liście.
Nie pozwól dzieciom, by brały do buzi, żuły, jadły, itp. liście sagowca, gdyż są one trujące.
Niech mordują niekulinarnie ;)
Dziękuję za odwiedziny
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Wspaniałe zdjęcia! Co za niezwykły widok z dekoracją szronu! Jak na polski to ogromnie orginalny to ogród. Palmy są w doskonałej formie. Czy u Ciebie nie wieją wiatry? No i te ogromne cykasy, bardzo je lubię, ale takie ogromne okazy chyba kosztują majątek. Gdzie Ty je kupujesz?
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Trafiają do Polski z Europy Zachodniej.
A tam, to już zależy od dostawców: niektóre rosną na Tajwanie
(większość sagowców, które mamy w domach pochodzi z upraw - rosną tam na polach, jak buraki)
We Francji w sklepach ogrodniczych spotkać można większe okazy niż u nas.
Wiatry wieją, ale zazwyczaj zachodnie, czyli ogród jest odsłonięty.
Co do stanu: zobaczymy na wiosnę ;)
4 listopada było bardziej biało. Pierwszy i jedyny jak na razie śnieg spadł wieczorem i stopniał następnego dnia po południu :
A tam, to już zależy od dostawców: niektóre rosną na Tajwanie
(większość sagowców, które mamy w domach pochodzi z upraw - rosną tam na polach, jak buraki)
We Francji w sklepach ogrodniczych spotkać można większe okazy niż u nas.
Wiatry wieją, ale zazwyczaj zachodnie, czyli ogród jest odsłonięty.
Co do stanu: zobaczymy na wiosnę ;)
4 listopada było bardziej biało. Pierwszy i jedyny jak na razie śnieg spadł wieczorem i stopniał następnego dnia po południu :
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Palmy w śniegu - widok nadzwyczaj egzotyczny
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Aż pokazałam M, powiedział, że wspaniałe, ale śnieg go bardzo zaniepokoił.Czytałam u Ciebie, że cykasa zimą należy przenieść do zimnego pomieszczenia, aby sprowokować go wiosną do puszczenia nowych liści. Mam jaeden pokój, którego prawie niie ogrzewam, ale tam jest dużo mniej światła. Obecnie cycas jest w pokoju dziennym gdzie światła ma pod dostatkiem, dlatego też wstrzymuję decyzję przniesienia go zimniejszego pokoju. Czy mogę go przenieść dopiero w styczniu?
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Na Twoim miejscu wyniósłbym go do tego zimnego pokoju.
Wiosna pewnie zacznie się u Was wcześniej i już w marcu będziesz mogła wynieść go na dwór.
W takim nieogrzewanym pokoju podlewamy je rzadko.
Śnieg, hhmm, wiesz długo nie leżał.
Był za to ciężki i wilgotny, gdyż było stosunkowo ciepło.
Nie chodzi o epatowanie fotkami palm ośnieżonych, czy oszronionych.
Raczej o to, że wyglądają fotogenicznie, szczególnie liście t. wagnerianusa.
Przy bardzo niskich temperaturach śnieg nie pada ;)
Wiosna pewnie zacznie się u Was wcześniej i już w marcu będziesz mogła wynieść go na dwór.
W takim nieogrzewanym pokoju podlewamy je rzadko.
Śnieg, hhmm, wiesz długo nie leżał.
Był za to ciężki i wilgotny, gdyż było stosunkowo ciepło.
Nie chodzi o epatowanie fotkami palm ośnieżonych, czy oszronionych.
Raczej o to, że wyglądają fotogenicznie, szczególnie liście t. wagnerianusa.
Przy bardzo niskich temperaturach śnieg nie pada ;)
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Z tym wyniesieniem na dwór też nie taka prosta sprawa. Mieszkamy na wzniesieniu i tu wszędzie jest słońce, a na tarasie od świtu do wieczora. W takich warunkach liście mogą ulec poparzeniu. Druga sprawa to deszcze, obawiam się zalania, bo nie ma tu żadnego zadaszonego choć trochę miejsca. Wynoszę go często wiosną i latem, ale tylko przy odpowiednich warunkach pogodowych. Kiedy będę szukała następnego domu już wiem, że będzie musiał spełniać wiele innych warunków. Może bedzie musiał mieć werandę lub jakąś oranżerię i najlepiej gdyby był drewniany. Nieogrzewany pokój muszę często wietzryć z obawy na możliwość pleśni, ale kiedy pada przez prawie miesiąc to wietrzenie na niewiele się zdaje.
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Nie ma możliwości, by bretońskie słońce spaliło liście.
Nie ma też potrzeby wnoszenia i wynoszenia.
Za wyjątkiem sytuacji, gdy wiosną lub jesienią deszcz pada przez wiele dni.
To są odporne rośliny.
Nie ma też potrzeby wnoszenia i wynoszenia.
Za wyjątkiem sytuacji, gdy wiosną lub jesienią deszcz pada przez wiele dni.
To są odporne rośliny.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Jak zawsze prześlicznie w Twoim ogrodzie,nieważne czy lato czy zima .Zatem zaraz wynoszę sagowca do nieogrzewanej oranżerii ..bo myślałam że muszą mieć ciepło ale jak taki specjalista jak Ty radzi trzymać w chłodzie to posłucham i zaraz go wyniosę .Pozdrawiam
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Witaj Andres, wspaniały ogród, ja dopiero 1 rok mam musa basjoo, jednak zabrałem go do domu ponieważ to jedyna sadzonka, straciła wszystkie liście ale ponoć wiosną odżyje wtedy też pójdzie w glebę mam nadzieje że wypuści jakieś małe odrosty Twoje są wspaniałe Mam też 2 szorstkowce jeden w gruncie a jeden w donicy odmiana to naini tal a drugi albo też naini tal albo wagnerianus nie pamiętam dokładnie bo pomieszałem przy sadzeniu a 2 mi padły
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród (sagowce, palmy)
Andres, jestem ciekawa jak Twoje palmy teraz po tym mrozie wyglądają .
Genia
Genia