Hosty - uprawa w donicach i pojemnikach.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Zimą hosty nie mogą być w pomieszczeniu i nie podlewamy ich wcale!!!
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22163
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Andrzeju - zdobyłam z wymiany kilkanaście pięknych sadzonek host.
Wzorując sie na Twoich kompozycjach zamierzam je posadzić w kamiennych garnkach,
powiedz proszę czy robiłeś otwory odprowadzające wodę w swoich garnkach?
Czy może wstawiłeś doń doniczki z posadzonymi hostami?
Będę wdzięczna za każdą inną podpowiedź w tej sprawie.
Pozdrawiam
K.
Wzorując sie na Twoich kompozycjach zamierzam je posadzić w kamiennych garnkach,
powiedz proszę czy robiłeś otwory odprowadzające wodę w swoich garnkach?
Czy może wstawiłeś doń doniczki z posadzonymi hostami?
Będę wdzięczna za każdą inną podpowiedź w tej sprawie.
Pozdrawiam
K.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
W kamionkowych garnkach zrobiłem oczywiście kilkanaście małych otworów wiertłem diamentowym.
Całkowity brak otworów mógłby spowodować zalanie wodą korzeni i ich gnicie szczególnie wiosną i w okresie jesieni, gdy ten nadmiar wody jest dla host szczególnie szkodliwy.
Hosty sadziłem bezpośrednio do garnków (czyli nie stosowałem ich jako osłony do doniczek) - nie wiem natomiast czy działanie mrozów nie spowoduje ich rozsadzenia (na razie drugi sezon przeżyły).
Hosty mam również posadzone w garnkach żeliwnych, oczywiście również z wykonanymi otworami - o ich trwałość raczej się nie obawiam.
Całkowity brak otworów mógłby spowodować zalanie wodą korzeni i ich gnicie szczególnie wiosną i w okresie jesieni, gdy ten nadmiar wody jest dla host szczególnie szkodliwy.
Hosty sadziłem bezpośrednio do garnków (czyli nie stosowałem ich jako osłony do doniczek) - nie wiem natomiast czy działanie mrozów nie spowoduje ich rozsadzenia (na razie drugi sezon przeżyły).
Hosty mam również posadzone w garnkach żeliwnych, oczywiście również z wykonanymi otworami - o ich trwałość raczej się nie obawiam.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Są i to sporo.Przeczytaj sobie ten wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=17722
Mam skalniak pod starym świerkiem. W jednej z części tego skalniaka rosła golteria w stanie szczątkowym. Wymyśliłem sobie, że ją wyrzucę i w to miejsce posadzę hostę. Jednakże w czasie wydobywania starej ziemi napotkałem potężny korzeń i kłąb małych. Wycięcie dużego korzenia nie wchodzi w grę, a te małe usunąłem. Te małe korzenie, jak się spodziewam, będą odrastać i po pewnym czasie zagrożą posadzonej hoście - pewnie na skutek ich działania padły golterie. Żeby ograniczyć oddziaływanie świerka na system korzeniowy hosty mam zamiar wstawić do skalniaka zwykłą plastikową donicę z ziemią i w niej umieścić hostę. Donica mogłaby mieć max. pojemność 15 litrów i wymiary 34cm średnicy, 20cm wysokości. Przestrzeń pomiędzy donicą a murkiem skalniaka zaplanowałem wypełnić korą. Czy to dobry pomysł? Proszę forumowiczów doświadczonych w hodowli pojemnikowej o pomoc.
Na zdjęciu wygląda to tak:
Na zdjęciu wygląda to tak:
Pozdrawiam, Andrzej
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Ja jednak nie sadziłbym w tym miejscu host w donicy. Wydaje mi się, że lepiej w jakiś sposób (folia) oddzielić korzeń świerka, aby rosnące korzenie włoskowate nie miały bespośredniego dostępu do bryły korzeniowej hosty i posadzić ją bezpośrednio do gruntu. Wreszcie za dwa trzy lata można hostę wiosną wykopać i pozbyć się korzeni świerka jeśli po tym czasie już zaczną przerastać jej bryle korzeniową. Taki zabieg jej nie zaszkodzi, a bez doniczki będzie lepiej rosła nawet, gdy będzie musiała współżyć z sosną.
To jest oczywiście moje zdanie - podobne problemy miałem z korzeniami tuji i nieco mniejszego świerka.
W donicy oczywiście również będzie rosła, ale tak jak napisano powyżej - jej rozwój będzie j moim zdaniem bardziej ograniczony.
To jest oczywiście moje zdanie - podobne problemy miałem z korzeniami tuji i nieco mniejszego świerka.
W donicy oczywiście również będzie rosła, ale tak jak napisano powyżej - jej rozwój będzie j moim zdaniem bardziej ograniczony.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,