Żarnowiec(Cytisus )
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Żarnowiec
U mnie też przymrozki dały w kość żarnowcom. Jeden bardzo wielki żarnowiec zaczął kwitnąć, ale niestety tylko na kilku gałązkach a pozostałe to raczej są suche. Szkoda, że tak się stało tyle czasu rósł i dorósł do 1,70 cm tylko że teraz to jedna połowa kwitnie a druga nie. Zastanawiam się czy obciąć tą połowę nie kwitnącą czy jeszcze czekać mając nadzieję że się coś ruszy.
Re: Żarnowiec
Dostałam żarnowca w prezencie, właśnie przekwitł, na gałązkach pojawiły się takie malutkie strąki chyba z nasionkami, co powinnam zrobić ? Przyciąć czy zostawić do wiosny. Żarnowiec ma formę drzewka, jak go dalej prowadzić ?
Re: Żarnowiec
Ile czasu "żyją" u Was żarnowce? W każdej niemal publikacji mowa jest o krótkowieczności. Ale jak to rozumieć? Czy tak jak kosaćce marnieją po kilku latach i trzeba je przesadzić i porozdzielać? Czy dotyczy to nieciętych krzewów, czy może ostre cięcie i traktowanie jak bylinę przedłuża im życie. Moje mieszańcowe są u mnie 3 lata, kupione jako dorosłe i mają się doskonale. A gleba raczej nieodpowiednia, zbita gliniasta, pH mocne ciemnozielone, minimum 7. Miejsce nawadniane, ale przynajmniej południowa wystawa. Zawsze ta krótkowieczność jest podkreślana, ale przecież wypadają też inne popularne rośliny, wiele bylin, czy chodzi o to, że jako krzew to powinien się trzymać ze 30 lat? (Np budleja, która co roku marznie i odbija od korzenia to jest wiekowo roczna, czy może wieloletnia i tak w nieskończoność --- tak na marginesie w nawiasie). Jak przedłużyć żywotność żarnowca, mam nadzieję, że można
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Re: Żarnowiec
Moje dwa dokumentnie obmarzły
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żarnowiec
U mnie żyją tylko do pierwszej zimy po posadzeniu. Już trzy wymarzły z tego dwa były zabezpieczane na zimę . A "dzikie" w okolicy rosną.
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Żarnowiec
Mój bladoróżowy żyje od kilku lat bez okrywania,natomiast po żółtym mimo, że stał w nieogrzewanym garażu, po wyprowadzce na zewnątrz, zrobił się brązowy,a nie było już mrozów w bordowym jeden pęd zielony,reszta powoli brązowieje,juz nie wiem co z nimi robić.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Żarnowiec
A ja mam dzikiego żółtego żarnowca, wyhodowanego z nasiona. Zakwitł po 2 latach od wykiełkowania. Ostatniej zimy mocno przemarzł nad śniegiem, ale na szczęście duża część była przysypana śniegiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Żarnowiec
Właśnie po wczorajszej eksterminacji żarnowców mam olbrzymią górę chrustu z żółtymi kwiatami. Nie mogę tego diabelstwa wyplenić. Spieszyłam się, żeby nie zawiązały nasion. Nie chcę nowych i jesienią strach siedzieć w altanie, bo okropnie strzelają strączki. Jednego roku wszystkie zrobiły się czarne, umarłe, więc wyrwałam-wykopałam. Myślałam, że będzie spokój, ale gdzie tam!
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Żarnowiec
Nowy nabytek w ogrodzie. Jeden z czterech, ale pozostałe cztery już przekwitnięte kupiłem na promocji w Lidlu za jakieś śmieszne pieniądze... A ten to z ogrodniczego i nieco droższy był...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI