Grzyby w ogrodzie. Czym zwalczyć?Jaki fungicyd poradzi sobie?
- alicka
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 11 gru 2007, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Grzybek z lasu fajna rzecz, samemu zebrany i marynowany rozpływa się w ustach. Obecnie można kupić grzybnie i mieć swoje grzybki (nie będą to prawdziwki) ale świeżość najwyższa i smak rewelacja, szukałam tematu o boczniakach ale znaleźć nie mogę
- alicka
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 11 gru 2007, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Dzięki za informacje ten pierwszy i ostatni to znalazłam ale za ten boczniak z grzybni dziękuję.
Co do zbierania grzybów to taki mały apel niektóre muchomory i grzyby blaszkowe są nie jadalne i każdy to wie, to dlaczego ludzie je niszczą ? Przewracają do góry, po co? one są piękne są ozdobą lasu.
Proszę nie niszczcie ich bo są przed wszystkim pożyteczne dla zwierząt i owadów, dla niedowiarków proszę wybrać się na edukacje do prawdziwych leśników, którzy kochają ten zawód to dostaniecie informacje, które na pewno was zaskoczą W lesie to my ludzie jesteśmy gośćmi więc zachowujmy się jak goście nie niszczmy dobytku gospodarza.
Co do zbierania grzybów to taki mały apel niektóre muchomory i grzyby blaszkowe są nie jadalne i każdy to wie, to dlaczego ludzie je niszczą ? Przewracają do góry, po co? one są piękne są ozdobą lasu.
Proszę nie niszczcie ich bo są przed wszystkim pożyteczne dla zwierząt i owadów, dla niedowiarków proszę wybrać się na edukacje do prawdziwych leśników, którzy kochają ten zawód to dostaniecie informacje, które na pewno was zaskoczą W lesie to my ludzie jesteśmy gośćmi więc zachowujmy się jak goście nie niszczmy dobytku gospodarza.
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3238
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
A ja mam pytanie"ciekawostkę". Czy jak ślimak "zje" muchomora czerwonego to się zatruję?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Tak, zatrujesz się, ale tylko wtedy, jak zjesz w/wTomek-Warszawa pisze:A ja mam pytanie"ciekawostkę". Czy jak ślimak "zje" muchomora czerwonego to się zatruję?
Nie, nie zatrujesz się, jak nie będziesz do paszczy brał, ani ślimaka, ani grzyba.
Wybór należy do Ciebie. Oj Tomku, Tomku.
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3238
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Tak pytałem bo wiem że zające jedzą muchomory to ich przysmak
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Niektóre muchomory są jadalne, ba - doskonałe - i to z tych klasycznych czerwonych
Ale to trzeba być na 100% pewnym gatunku... bo czerwonawy można zjeść, a czerwony... no właściwie też można, efekty różne a ciekawe bywają
http://grzyby-polskie.eu.interia.pl/7.htm
Ale to trzeba być na 100% pewnym gatunku... bo czerwonawy można zjeść, a czerwony... no właściwie też można, efekty różne a ciekawe bywają
http://grzyby-polskie.eu.interia.pl/7.htm
Re: Grzyby jadalne, niejadalne i trujące
Czerwony muchomor podobno nie jest trujący,tylko halucynogenny.Stosowany był przez
szamanów syberyjskich,w celach rytualnych.Za jednego muchomora trzeba było zapłacić
10 reniferów.Miałem porcję na ok 30 sztuk,ale nie mam czym wykarmić tyle zwierząt.Poza tym,
one lubią się wałęsać.
Wszystko zużyte,do ostatniej okruszyny.
szamanów syberyjskich,w celach rytualnych.Za jednego muchomora trzeba było zapłacić
10 reniferów.Miałem porcję na ok 30 sztuk,ale nie mam czym wykarmić tyle zwierząt.Poza tym,
one lubią się wałęsać.
Wszystko zużyte,do ostatniej okruszyny.
- stokrotka-77
- 200p
- Posty: 380
- Od: 21 lut 2011, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
- Kontakt:
Chwasty, mchy, porosty, grzyby w ogrodzie
Zakładając ogród i podglądając Wasze wątki myślałam sobie i marzyłam żeby i u Mnie kiedyś był taki porządek, bez chwastów i dzikich zakątków. Jednak trzy lata naszego pobytu tutaj całkowicie odmienił moje spojrzenie na ogród w Jakielówce. Dziś nie wyobrażam sobie skarp bez mchów i porostów, trawnika bez dzikiego szczawiu i plantacji małych ale jakże uroczych grzybków...całej dzikiej flory, która pozwoliła nam zamieszkać pośród siebie z nadzieją, że nie wytniemy jej w pień.
Ten wątek chcę poświęcić temu co dzikie, nielubiane i nieznane w naszych ogrodach a co może uda się pokochać. Skierujmy obiektywy naszych aparatów na to co zazwyczaj starannie omijamy przy robieniu zdjęć i wspólnie poszukajmy korzyści z obecności wszędobylskich chwastów.
Ten wątek chcę poświęcić temu co dzikie, nielubiane i nieznane w naszych ogrodach a co może uda się pokochać. Skierujmy obiektywy naszych aparatów na to co zazwyczaj starannie omijamy przy robieniu zdjęć i wspólnie poszukajmy korzyści z obecności wszędobylskich chwastów.
Re: Zauroczona naturą- chwasty, mchy, porosty, grzyby w ogrodzie
Agnieszka ogród jest ciekawy jak jest zbliżony do naturalnego środowiska.I jest bardziej wtedy zróżnicowany.
Ja sam posiadam taki trawnik ,który prawdę mówiąc z trawnikiem nie ma wiele wspólnego.Ale taki mi pasuje.Pełno mchu,szczawiu,koniczyny,rumianku a ostatnio wysiała się dziewanna .
Trawniki i ogrody pod sznurek jak z katalogu to nie dla mnie.
Ja sam posiadam taki trawnik ,który prawdę mówiąc z trawnikiem nie ma wiele wspólnego.Ale taki mi pasuje.Pełno mchu,szczawiu,koniczyny,rumianku a ostatnio wysiała się dziewanna .
Trawniki i ogrody pod sznurek jak z katalogu to nie dla mnie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- stokrotka-77
- 200p
- Posty: 380
- Od: 21 lut 2011, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
- Kontakt:
Re: Zauroczona naturą- chwasty, mchy, porosty, grzyby w ogrodzie
Robercie masz rację, ja się nawet nie spodziewałam że tyle ciekawych roślin może zamieszkiwać nasz ogród, o każdej porze roku jest co ogladać. Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 8 paź 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: JURA - Sieraków k. Złotego Potoku
Re: Zauroczona naturą- chwasty, mchy, porosty, grzyby w ogrodzie
Świetne ja też o takim trawniku rozmyślam i myślę .... może za rok lub dwa
Mój Sieraków - Zapraszam Piotr
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42259
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zauroczona naturą- chwasty, mchy, porosty, grzyby w ogrodzie
Ale taki trawnik najlepiej kosić kosą. Inaczej odrasta inne rośliny na nim rosną i właściwie wystarczy dwa razy do roku!