Pierwszy storczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

masz piękne storczyki. Phalaenopsisy są naprawdę urocze, Cambrie też, ale niestety nie mam na nie warunków. ta czerwona mi się bardzo podoba.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Deirde pisze:.... ta Cambria niespodzianka jest bardzo podobna do mojej, jest w moim wątku
TAAAK :!: ;:48 Ale się cieszę. ;:1
Jak ją u ciebie widziałam >>TU<<, to tak bardzo mi się podobała i westchnęłam, że bardzo bym chciała taką mieć. A tu moja niespodzianka okazała się przedmiotem moich westchnień. Po tym pojedynczym kwiatku nie skojarzyłam, że to właśnie taki jak twój. Dziękuję za tę wspaniałą informację.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Marzenia szybko się spełniają, u mnie już przekwita ale wypuszcza nową psb. W tej chwili niestety nie mogę kupować nowych storczyków bo kupiłam 18 nowych odmian róż. Podpatruję sobie jakie macie nowe storczyki i zazdroszczę. Macie takie ładne i ciekawe kolory, a ja nie trafiłam jeszcze na takie. Może u nas w Poznaniu jest z tym kiepsko.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Tak jak wcześniej pisałam niektóre storczyki stojące na półkach zaczęły zrzucać kwiaty a nawet pąki. Przestawiłam je na parapet, bo teraz południowe słońce już ich nie poparzy. Zobaczę, czy to coś pomoże. Dziś zaczęły grzać kaloryfery i też nie wiem jak ta zmiana środowiska na nich się odbije.
Ostatnie dwa tygodnie było im chyba za ciemno, ale nie wykluczone, że może i za zimno, po mieszkaniu chodziłam oputana jak zimą i jeszcze było mi zimno ok. 18 stopni.

Obrazek Obrazek

Takie negatywne reakcje zauważyłam tylko u Phalaenopsisów, a u Cambrii nie.
Dziś była kąpiel z porcją nawozu tych starszych i przegląd wszystkich.
Może nie zauważyłam u Cytrynka tego małego kiełka (zdawało mi się, że go bardzo dokładnie oglądałam i po przyniesieniu go do domu jeszcze go nie było). A dziś coś wychodzi, to chyba korzonek?

Obrazek
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mi się wydaje, że to nie jest korzonek, bo widać segmenty. :D
Awatar użytkownika
miaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1498
Od: 12 lut 2008, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Danusiu mi tez się zdaje, że to nowy pęd kwiatowy :P gratulacje :D
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Łał, nie chciałam zapeszać, ale mała nadzieja tliła mi się pod serduchem. To będzie mój pierwszy. Do tej pory nie byłam świadkiem pojawienia się ani korzonka, ani pędu kwiatowego, owszem nowy listek tak, ale to co się pojawiło, to dla mnie nowość. Mała moja nadzieja na pęd kwiatowy wiązała się właśnie z tym, że to co wychodzi wygląda jakby wynurzało się z jeszcze czegoś.

Wynika więc z tego, że mam dobrą rękę do zakupów, wszystkie niespodzianki okazały się bardzo ciekawe, a i te niby nie niespodziankowe sprawiają mi "niespodziewane niespodzianki". ;:1
Żebym jeszcze w dalszej pielęgnacji miała tak dobrą rękę.
Awatar użytkownika
menia
500p
500p
Posty: 778
Od: 30 lip 2008, o 21:36
Lokalizacja: MAKÓW MAZ

Post »

Ale masz fajnie. Dla mnie to też pęd kwiatowy. Gratuluję :)
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Danusiu, zawsze bardzo mnie cieszy, gdy ktoś zauważa u siebie długo wyczekiwany pierwszy własny pędzik !
Życzę Ci jak najwięcej takich "niespodziewanych niespodzianek" ;:2

Pozdrawiam, Joanna :wink:
Orchideomaniak
500p
500p
Posty: 981
Od: 19 sie 2008, o 21:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Danusiu ale super że doczekałaś się własnego wyrastającego pędu :) teraz dmuchaj i chuchaj na niego ;)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Orchideomaniak pisze:.......... teraz dmuchaj i chuchaj na niego ;)
"Dmuchaj i chuchaj" - łatwo powiedzieć, a ja nie wiem jak to się robi ;:30 to chuchanie i dmuchanie.
I cała jestem rozdygotana jak dzieciątko bez wiedzy przed egzaminem.

Jutro wyjeżdżam na cztery dni. Zostanie na mokrym keramzycie. Planuję jeszcze obok postawić miseczki dodatkowe z keramzytem zalanym wodą. I myślę, że to najlepsze co mogę zrobić, bo jak byłabym w domu, to bym go zamęczyła częstym podglądaniem w tych pierwszych dniach jego pędowego istnienia.
Orchideomaniak
500p
500p
Posty: 981
Od: 19 sie 2008, o 21:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Po 4 dniach to się mile zaskoczysz tępem wzrostu ;)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

:cry: Oj nie wyszedł jednak na zdrowie moim badylkom ten mój wyjazd.
Wróciłam do domu po 4 dniach i pomimo tego, że wokół ponastawiane pojemniki z keramzytem nie wyschły, to jednak moim ślicznościom było chyba za gorąco. Przykręciłam trochę kaloryfer przed wyjazdem, ale nie do końca. A powinnam całkiem wyłączyć. Zaczęli tak hajcować, że upał był w mieszkaniu i moje bidule zrzuciły pąki, a nowy pęd wychodzący dopiero z Cytrynka nie tylko nie przyrósł, ale sprawiał wrażenie, że ma zamiar się kurczyć.
Natychmiastowa reakcja - zakręcenie kaloryfera i zamgławianie chyba zatrzymało proces i zdaje mi się, że nawet sytuacja zaczyna się poprawiać. Może codzienne doglądanie, chuchanie i dmuchanie, jak napisał Orchideomaniak teraz coś pomoże.
Już przez dwa dni widzę, że zaczynają się na końcach pojawiać nowe pączki, a chorzutek, choć został tylko z jednym kwiatkiem przedłużył sobie tuż przy nim boczny pęd. To może znak, że dobrze walczy o przetrwanie.
Nelly i obie Cambrie bardzo ładnie rozkwitły. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

I teraz widzę, że słusznie nie ograniczyłam się do jednej sztuki, by na niej się uczyć, bo niczego bym się nie nauczyła. Każdy z nich inaczej znosi zmiany warunków. Nelly i Cambria o dużych kwiatach zniosła te złe warunki bez szwanku, natomiast pozostałe w mniejszym lub większym stopniu zrzuciły pąki. :( Dobrze, że postanowiłam powiększyć tę "próbkę", na której będę się uczyć, bo przy jednym wyciągnęłabym całkiem błędne wnioski. A na tym przypadku mam jak na dłoni, że storczyki to indywidualiści. I to jest piękne. :) Czy należy się dziwić, że wielu tu storczykowym maniakom towarzyszą też inni wielcy indywidualiści - koty. Bo i pewnie my jesteśmy też indywidualistami ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”