Róża - choroby liści
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Guniek najprawdopodobniej jest to czarna plamistość róż, chociaż bez zdjęcia trudno powiedzieć na 100%.
Sprawdź tutaj czy o tę chorobę chodzi
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/54.html
PS. Bardzo proszę podaj w profilu w jakiej miejscowości lub chociaż regionie masz swój ogród. Łatwiej jest udzielać porad, a ponad to taki jest zwyczaj.
Sprawdź tutaj czy o tę chorobę chodzi
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/54.html
PS. Bardzo proszę podaj w profilu w jakiej miejscowości lub chociaż regionie masz swój ogród. Łatwiej jest udzielać porad, a ponad to taki jest zwyczaj.
Rozpoznanie choroby
Witam, jestem nowy w tym temacie i nie jestem pewien co dokładnie dolega mojej róży. Z tego co przeczytałem w internecie domyślam się, że jest to czarna plamistość, ale chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na ten temat.
Oto owa róża:
Muszę powiedzieć, że róża rosła przez kilka lat samopas bo nikt się nie zajmował ogrodem. W jej okolicy rosły liliowce, które zdominowały całą okolicę. Na łodygach, które rosły pomiędzy liliowcami też można zaobserwować czarne plamy (niestety zdjęcie wyszło nieostre:? )
Najgorsze jest to, że w tym roku posadziliśmy młodą różę w drugiej części ogródka i po ok.2 miesiącach na jej liściach zaczęły pojawiać się podobne objawy. Oto ona:
Czy moje podejrzenia, że jest to czarna plamistość są trafne czy może jest co coś innego albo coś jeszcze, oraz czy opryski wystarczą ???
Oto owa róża:
Muszę powiedzieć, że róża rosła przez kilka lat samopas bo nikt się nie zajmował ogrodem. W jej okolicy rosły liliowce, które zdominowały całą okolicę. Na łodygach, które rosły pomiędzy liliowcami też można zaobserwować czarne plamy (niestety zdjęcie wyszło nieostre:? )
Najgorsze jest to, że w tym roku posadziliśmy młodą różę w drugiej części ogródka i po ok.2 miesiącach na jej liściach zaczęły pojawiać się podobne objawy. Oto ona:
Czy moje podejrzenia, że jest to czarna plamistość są trafne czy może jest co coś innego albo coś jeszcze, oraz czy opryski wystarczą ???
Kilka tygodni temu zwracałam się do Was o pomoc w sprawie moich róż (posty powyżej). Zastosowałam zgodnie z waszymi radami środek "Amistar", a później jeszcze "Score" - wszystko jednak na nic. Wydaje mi się, że 1 z nich po prostu zamiera w oczach Liście (zdjęcie zaprezentuje poniżej) zółkną, maja plamki i taki dziwny ziemisty nalot (wczesniej myslałam, ze to ziarenka piasku z drogi - gdyz róże są blisko ogrodzenia i drogi gruntowej). W niedziele obejrzałam je dokładnie i te "niby ziarenka piasku" się poruszają, dopatrzyłam się takich mikroskopijnych robaczków. Kolejna faza, to zasychanie liści i opadanie, w tej chwli ta róza jest prawie łysa. Na co jeszcze zwróciłam uwagę - wcześniej była obsypana paczkami, teraz zdołała wytworzyc 2 pączki, a kwiaty są mikre i jakby brakowało im połowy płatków (takie wysilone). Co mam robić aby ją uratować ?
Tego na co za późno, tego szkoda...