Dawidia chińska
Re: Dawidia chińska
Niestety dawidia słabo się regeneruje, po szkodach mrozowych znacznie zwalnia wzrost. Moja oberwała dwa razy i zawsze praktycznie nie rosła w tym sezonie. Ale w tym roku zakwitła, po chyba 11 latach od posadzenia, kupiłem 3-4 letnią sadzonkę, ma około 15 lat. Dopiero dzisiaj to zauważyłem. Te listki przy kwiatach są zielone początkowo i stopniowo się odbarwiają u mnie jeszcze są zielonkawe. Nie jest to jakieś obfite kwitnięcie ale mam nadzieję że co roku będzie lepiej. Na dzisiaj wygląda tak:
Listki jeszcze rosną, mam nadzieję, że za parę dni nabiorą urody.
pozdrawiam
tomek
Listki jeszcze rosną, mam nadzieję, że za parę dni nabiorą urody.
pozdrawiam
tomek
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Dawidia chińska
Moja dawidia - o dziwo - przezimowała świetnie.
A z uwagi na to, że dość późno startuje - ominęły ją ostatnie przymrozki.
Oby tak dalej.
A z uwagi na to, że dość późno startuje - ominęły ją ostatnie przymrozki.
Oby tak dalej.
Re: Dawidia chińska
Widzę, że nie za bardzo się ona w Polsce udaje. Chciałem kupić "Sonomę", ale jednak dobrze, że się wstrzymałem.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Dawidia chińska
Nie zrażaj się , jakby sie nie udawała to nie rosły by w Polsce piękne stare dawidie jak choćby w Kórniku.
Nie w każdym roku występują późne przymrozki a i z upływem lat powinna się do polskiego klimatu przyzwyczaić.
Nie w każdym roku występują późne przymrozki a i z upływem lat powinna się do polskiego klimatu przyzwyczaić.
Pozdrawiam Wojtek
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Dawidia chińska
Kto nie ryzykuje ten ... w kiciu ne siedzi.
Trochę optymizmu , podobno się nam klimat ociepla.
Trochę optymizmu , podobno się nam klimat ociepla.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Dawidia chińska
Miałem kiedyś kilka siewek dawidii. Co roku przemarzały do granicy śniegu. Pozbyłem się ich.
Re: Dawidia chińska
Właśnie sobie czytam na temat dawidii i autor pisze jak bardzo ważne jest nawożenie potasem w dużych dawkach. Może w tym tkwi tajemnica powodzenia w uprawie...?
Zastanawiam się nad odmianami Sonoma, Lady Sunshine i Lady Dahlia, oczywiście uprawa w donicach i chowanie na zimę.
Zastanawiam się nad odmianami Sonoma, Lady Sunshine i Lady Dahlia, oczywiście uprawa w donicach i chowanie na zimę.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dawidia chińska
Moja davidia co roku przemarza, powiedzmy o połowę, a kupiłem drzewko, które miało z jakieś 1,70 cm. Starannie okrywam, ba owijam wielokrotnie ją włókniną kilka warstw i zawsze przemarzają głównie pędy. Z przymrozkami wiosennymi jakoś radzi sobie, zresztą ostatnio jakoś na Lubelszczyźnie ich dużo nie było.
Daje jej ostatnią szanse i muszę ją przesadzić w wybitnie osłonięte miejsce. Potem to już niech robi sobie co chce, zmarznie to zmarznie.
Daje jej ostatnią szanse i muszę ją przesadzić w wybitnie osłonięte miejsce. Potem to już niech robi sobie co chce, zmarznie to zmarznie.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Agga167
- 200p
- Posty: 209
- Od: 2 wrz 2012, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Dawidia chińska
Moja posadzona zeszłej jesieni przeżyła, sprawdzałam w lutym, oba pędy miała żywe (obejrzałam pączki). Niestety wiosną tylko jeden pęd wypuścił liście. Nie wiem, czy to wina przymrozków, czy jeszcze słaby system korzeniowy i drzewko samo tak sobie poradziło. Nie okrywałam na zimę, ale na szczęście lekka była.
Agnieszka
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Dawidia chińska
Przytnij tak aby był jeden główny przewodnik,żeby cała energia rośliny szła na wzrost...mojej po tych wiatrach kilka liści urwało,pomimo tego,że rośnie osłonięta od wiatrów...zabrała się deko po późnych przymrozkach...
LEGENDS NEVER DIE
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Dawidia chińska
Sonoma to jest drzewko szczepione po prostu,jeśli niema miejsca szczepienia to jest zwykła...one potrafią mieć dość duże przyrosty,inna sprawa,że część wiosenne przymrozki załatwią,jak nie całe drzewko do poziomu gruntu...
Moja po przymarznięciu pąków o dziwo ruszyła w górę deko,nie tykam tego nie nawożę już,nie podlewam,co ma być to będzie,znalazłem aukcję na której kupowałem czyli drzewko u mnie jest ósmy rok.
Moja po przymarznięciu pąków o dziwo ruszyła w górę deko,nie tykam tego nie nawożę już,nie podlewam,co ma być to będzie,znalazłem aukcję na której kupowałem czyli drzewko u mnie jest ósmy rok.
LEGENDS NEVER DIE