Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Zgadzam się z tym co napisał Kosiarz , moim zdaniem to zaraza ziemniaka. Po oprysku zawsze musisz usunąć chore liście i owoce (najlepiej jest je spalić ) , ponieważ choroba jeśli przyjdą sprzyjające warunki , mimo oprysków powróci.
pozdrawiam
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Bardzo dziękuję za pomoc. Chcę pryskać nadal, bo po 2 oprysku Ridomilem choroba się zatrzymała i mam dużo nowych zdrowych owoców. Zobaczę co uda mi się u nas dostać ze środków które wymieniłeś. PozdrawiamKosiarz pisze:Moim zdaniem to jednak zaraza ziemniaczana poraziła owoce. ....
Jeżeli chcesz dalej wykonywać opyski, to możesz zastosować strobiuryny - np. Amistar 250sc, Signum 33WG. Wart uwagi jest też Valbon 72WG, Acrobat MZ 69WG - preparaty tanie i skuteczne. W tym roku testuję m.in. Mildex 711,9WG - w przypadku zarazy ziemniaczanej na pomidorach sprawdził się u mnie dobrze.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Dzięki Liście i porażone owoce usunęłam bardzo dokładnie przed tym opryskiem Curzate. Spaliłam je w ognisku i od razu prysnęłam pomidory, by zabezpieczyć miejsca po wyłamaniu liści. Ale niestety środek ten nie zadziałał.arisza pisze:Zgadzam się z tym co napisał Kosiarz , moim zdaniem to zaraza ziemniaka. Po oprysku zawsze musisz usunąć chore liście i owoce (najlepiej jest je spalić ) , ponieważ choroba jeśli przyjdą sprzyjające warunki , mimo oprysków powróci.
pozdrawiam
Potem już załamana plagą egipską nic nie wyłamywałam, owoców nie usunęłam, tylko wszystko hurtem prysnęłam ponownie Ridomilem. Okazało się że rośliny ruszyły z kopyta, zawiązało się masę nowych owoców i nie mają nowych śladów porażenia. Więc wtedy pousuwałam większość porażonych liści i owoce. Dlatego zaczęłam szukać drugiego równie skutecznego środka.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Czy znacie odmiany pomidorów o dużych owocach odpornych na zarazę ziemniaczaną? Albo przynajmniej z dużą odpornością?
Zauważyłam, że różne gatunki pomidorów mają mniejszą lub większą odporność. Z drobnoowocowych np Maskotka i Koralik są dość odporne, a żółte jak Cytrynek, Gruszkowy i Ola Polka zostały szybko i mocno porażone.
Zauważyłam, że różne gatunki pomidorów mają mniejszą lub większą odporność. Z drobnoowocowych np Maskotka i Koralik są dość odporne, a żółte jak Cytrynek, Gruszkowy i Ola Polka zostały szybko i mocno porażone.
Komunikat warzywniczy z dnia 10 sierpnia 2009
Choroby
* Pomidory w całej Polsce nadal są zagrożone przez zarazą ziemniaka i alternariozą. Wskazane jest zastosowanie środka Mildex 711,9 WG w dawce 2-2,5 kg/ha oraz Tattoo C 750 SC (2-2,5 l/ha) a także innych środków zawierających między innymi chlorotalonil, mankozeb, cymoksanil, dimetomorf, zoksamid, bentiovalikarb, metalaksyl, związki miedzi i inne środki dopuszczone do stosowania w uprawie pomidora przed zarazą ziemniaka i altenariozą. Wymienione środki chronią pomidory przed zarazą ziemniaka i altenariozą a także antraknozą pomidora.
Choroby
* Pomidory w całej Polsce nadal są zagrożone przez zarazą ziemniaka i alternariozą. Wskazane jest zastosowanie środka Mildex 711,9 WG w dawce 2-2,5 kg/ha oraz Tattoo C 750 SC (2-2,5 l/ha) a także innych środków zawierających między innymi chlorotalonil, mankozeb, cymoksanil, dimetomorf, zoksamid, bentiovalikarb, metalaksyl, związki miedzi i inne środki dopuszczone do stosowania w uprawie pomidora przed zarazą ziemniaka i altenariozą. Wymienione środki chronią pomidory przed zarazą ziemniaka i altenariozą a także antraknozą pomidora.
Być może ta lokalna forma zarazy wykształciła chociaż cześciową odporność na cymoksanil. Powodów może być wiele...aguskac pisze: Ale niestety środek ten nie zadziałał.
Co 7-10 dni.aguskac pisze:To ja jeszcze jedno pytanko, jak już Was tak męczę
Jak często teraz robić opryski , by nie nastąpił nawrót infekcji?
ps. używaj opcji edytuj post.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Dziś robiłem porządki w liściach moich pomidorów i trafił się nowy liść z nie rozwiniętą jeszcze zarazą (jeszcze zielony ale nalot już był) . Zaraz ide pryskać... niestety znowu. Straszna ta pogoda .. obecnie 17stopni u mnie.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Bo pewnie zaraza zjadła ziemniaki i stonka szuka innego przysmaku.aguskac pisze: Jak nie urok to przemarsz wojsk... stonka atakuje pomidory krzewy niemal oblepione, ale tylko niektóre odmiany... trochę natłukłam, ale pewnie sporo przegapiłam
A morał z tego taki : wszystkiemu winien grzyb.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Przejrzałam dziś dokładnie ulotki podanych przez Ciebie środków. Polecane Valbon 72WG i Acrobat MZ 69WG zawierają głównie mankozeb , a więc ten sam składnik, który jest podstawą w Ridomilu, więc chyba nie mogą być stosowane z nim przemiennie ponieważ na ulotkach podają, by stosować przemiennie z fungicydami należącymi do innych grup chemicznych. Wspominałeś też o Curzate z mankozebem, ale to też byłaby ta sama grupa??? Napisz czy dobrze rozumuję?Kosiarz pisze:Moim zdaniem to jednak zaraza ziemniaczana poraziła owoce.
Curzate z mankozebem (wersja 72,5 WP) lepiej by się sprawdziło niż wersja z miedzią...
Jeżeli chcesz dalej wykonywać opyski, to możesz zastosować strobiuryny - np. Amistar 250sc, Signum 33WG. Wart uwagi jest też Valbon 72WG, Acrobat MZ 69WG - preparaty tanie i skuteczne. W tym roku testuję m.in. Mildex 711,9WG - w przypadku zarazy ziemniaczanej na pomidorach sprawdził się u mnie dobrze.
Wybrałam Mildex, bo on ma inny skład, piszesz, że u Ciebie się sprawdził, to mam nadzieję, że i u mnie zadziała tylko nie wiem czy dostanę w naszym sklepie ogrodniczym.
arisza pisze: musisz usunąć chore liście i owoce (najlepiej jest je spalić ) ,
pozdrawiam
z punktu widzenia etiologii choroby nie mam pojecia po co kazesz palic porazone liscie i owoce, zaraza atakuje tylko ZYWE oragany po zerwaniu liscie szybko obumieraja owoce nieco wolniej, zarodniki zarazy ziemniacznej przenoszone sa z wiatrem na odleglosc nawet kilku kilometrow wiec teoria palenia lisci i owocow jest niczym nie uzasadniona