Z informacji, które znalazłam również na innych stronach wynika, że suche powietrze i podłoże szkodzi właśnie DOLNYM liściom, mój ma problem z tymi szczytowymi Zastanawiam się, czy to nie właśnie zraszanie miało jakiś wpływ na to, co się dzieje, bo zanim zaczęłam, wszystko było ok. Znaczy się "ok", w sensie "bez zmian na niekorzyść". Bo jak wspomniałam - do przodu w rozwoju też nie szedł... Niby jest zima, to też ma znaczenie... Nie wiem, jak i czy w ogóle mogę mu pomócIroniaLosu87 pisze:odpadły dolne listki właśnie przez suche powietrze. Zraszanie pomogło i wypuścił kolejne listki
Kroton - choroby, szkodniki
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sty 2013, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łodzkie
Re: Czy mój kroton choruje?
- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Czy mój kroton choruje?
Hmm,nie wydaje mi się, że zraszanie jest przyczyną problemu,bo krotony je lubią . Najlepsza temperatura to 18-20 st. Zbyt niska temperatura powoduje uszkodzenia i zrzucanie liści,ale piszesz,że to na pewno nie to. Chodzi mi jeszcze po głowie przelanie i nie odpowiednie stanowisko
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sty 2013, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łodzkie
Re: Czy mój kroton choruje?
Temperatura w miejscu, w którym stoi nie przekracza 20 st, sprawdzałam. Idąc na żywioł wzmożyłam zraszanie do 2-3x/dziennie, dodatkowo przetarłam na mokro wszystkie liście i schnięcie jakby przestało obejmować dalsze części liści... Jestem dobrej myśli, w razie czego będę informować i pytać.IroniaLosu87 pisze:Hmm,nie wydaje mi się, że zraszanie jest przyczyną problemu,bo krotony je lubią . Najlepsza temperatura to 18-20 st. Zbyt niska temperatura powoduje uszkodzenia i zrzucanie liści,ale piszesz,że to na pewno nie to. Chodzi mi jeszcze po głowie przelanie i nie odpowiednie stanowisko
- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Czy mój kroton choruje?
Temperatura idealna Trzymam kciuki i liczę na dobre informacje
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12527
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Czy mój kroton choruje?
Ja w ogóle nie wiem, co powiedzieć... Mój kroton doświadczył już chyba wszystkiego ? zimy bez grama słońca w nie najjaśniejszym mieszkaniu, gdzie temperatura dochodziła do 27°C, a wilgotność nie przekraczała 20% (i oczywiście nic nie zraszałem)... Przesuszenie gleby... Przelanie gleby... Ostatnio stoi w bardzo jasnym miejscu, ale gdzie ma koszmarne dobowe wahania temperatury ? w dzień czasem spada ona do 13°C, w nocy utrzymuje się na poziomie 19-21°C ? i bardzo wysoką wilgotność powietrza ? a zamiast marudzić, jeszcze mi zakwitł...
Jedyne, co według mojego doświadczenia potrafi wykończyć krotona i to bardzo szybko to przędziorki (często infekcja przędziorkami objawia się właśnie tym, że odpadają liście nie stare, lecz młode ? no i żeby wypatrzyć przędziorki, trzeba świetnego wzroku i mocnej latarki, ewentualnie obserwacji pod słońce w słoneczny dzień). Ale tych autorka pytania nie stwierdziła...
Pozostaje zapytać o nawożenie... Ale to pewnie też będzie strzał jak kulą w płot.
Pozdrawiam!
LOKI
Jedyne, co według mojego doświadczenia potrafi wykończyć krotona i to bardzo szybko to przędziorki (często infekcja przędziorkami objawia się właśnie tym, że odpadają liście nie stare, lecz młode ? no i żeby wypatrzyć przędziorki, trzeba świetnego wzroku i mocnej latarki, ewentualnie obserwacji pod słońce w słoneczny dzień). Ale tych autorka pytania nie stwierdziła...
Pozostaje zapytać o nawożenie... Ale to pewnie też będzie strzał jak kulą w płot.
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Czy mój kroton choruje?
Locutus, wiem co masz na myśli - mój kroton przetrwał ze mną całe "życie studenckie" - jakoś nie przywiązywałam wówczas uwagi, czy kwiat jest podlany, przelany, a tym bardziej jaką ma ziemię, czy nie za małą doniczkę, o nawozach i zraszaniu już nie wspominając ;) rósł bardzo ładnie i ogólnie nie sprawiał problemów. Dopiero, gdy zmieniłam mieszkanie jakoś bardziej zainteresowalam się kwiatami, próbując przy okazji wynagrodzić krzywdy krotonowi i właśnie wtedy - przy dbaniu i pielęgnowaniu zmarniał tak więc może te rośliny tak mają? ;)
A co do postu Reti to może to wina ziemi - albo jest słabej jakości albo np kwaśna? Jeżeli chorują młode liście, to raczej nie jest to wina panujących już warunków w mieszkaniu, a bardziej właśnie "czegoś" odpowiedzialnego za rozwój rośliny. Proponuję przesadzić krotona - może akurat nowa ziemia mu bardziej przypasuje ;)
Pozdrawiam
A co do postu Reti to może to wina ziemi - albo jest słabej jakości albo np kwaśna? Jeżeli chorują młode liście, to raczej nie jest to wina panujących już warunków w mieszkaniu, a bardziej właśnie "czegoś" odpowiedzialnego za rozwój rośliny. Proponuję przesadzić krotona - może akurat nowa ziemia mu bardziej przypasuje ;)
Pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sty 2013, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łodzkie
Re: Czy mój kroton choruje?
Locutus,
Zgadza się, przędziorków czy innych szkodników nie znalazłam. I radość z zatrzymania więdnięcia też nie trwała długo, mimo że nie obejmuje kolejnych liści, postępuje na tych, które dotknęło.
Nie nawożę go w okresie zimowym wcale
Zgadza się, przędziorków czy innych szkodników nie znalazłam. I radość z zatrzymania więdnięcia też nie trwała długo, mimo że nie obejmuje kolejnych liści, postępuje na tych, które dotknęło.
Nie nawożę go w okresie zimowym wcale
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam wszystkich posiadaczy krotonów. Na jesieni też przygarnęłam takiego delikwenta ze śmietnika i do tej pory nic mu nie było. Nie rósł (ale to zima) lecz ostatnio właśnie zaczęły opadać mu liście te starsze bez żadnych oznak chorobowych. W związku z tym mam pytanie, jaka ziemia jest odpowiednia dla tych roślin? Dodam że miejsce ma jasne ale nie na słońcu, temperatura około 18, codziennie spryskuję przegotowaną wodą (to znaczy teraz zaczęłam jak on zaczął gubić liście).Tak że pozostaje podłoże, nu i doniczka-lepiej większa czy ciasna?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- marlenamarcin
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 8 lut 2013, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czy mój kroton choruje?
Od pewnego czasu pojawił mi się w doniczce z krotonem biały nalot. Podejrzewam, że "przelałam" go??
Co zrobic? Kupic jakiś środek? Jaki? Na wiosnę planuję przesadzic go do nowej, większej doniczki, ale chyba wcześniej powinnam się pozbyc tego nalotu??
Proszę o pomoc
Co zrobic? Kupic jakiś środek? Jaki? Na wiosnę planuję przesadzic go do nowej, większej doniczki, ale chyba wcześniej powinnam się pozbyc tego nalotu??
Proszę o pomoc
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sty 2013, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łodzkie
Re: Czy mój kroton choruje?
Jak się go w tej chwili pozbyć? Po prostu zbierz około 2cm-ową warstwę ziemi z wierzchu i uzupełnij nową ziemią. Zakładam, że podlewasz kwiaty wodą z kranu. Wtedy taki osad powstaje w wyniku zasolenia podłoża po twardej wodzie. Zmień wodę do podlewania na odstaną 24h, przegotowaną. Problem w tym przypadku powinien się rozwiązać.marlenamarcin pisze:Od pewnego czasu pojawił mi się w doniczce z krotonem biały nalot. Podejrzewam, że "przelałam" go??
Co zrobic? Kupic jakiś środek? Jaki? Na wiosnę planuję przesadzic go do nowej, większej doniczki, ale chyba wcześniej powinnam się pozbyc tego nalotu??
Proszę o pomoc
- marlenamarcin
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 8 lut 2013, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czy mój kroton choruje?
Woda zawsze podlewam ostaną. Ok zrobie jak mowisz i dam zna jak sprawa się ksztaltuje za jakiś czas.
Dzięki bardzo i pozdrawiam
Dzięki bardzo i pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sty 2013, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łodzkie
Re: Czy mój kroton choruje?
Odpowiednia będzie mieszanka torfu i perlitu, bo krotony lubią próchnicze podłoże. A na dno drenaż z keramzytu. Doniczka większa o rozmiar-dwa, przy przesadzaniu wydobądź krotona i przełóż do większej doniczki nie usuwając starego podłoża, żeby nie ryzykować uszkodzenia wrażliwych korzeni.georginja pisze: jaka ziemia jest odpowiednia dla tych roślin? Dodam że miejsce ma jasne ale nie na słońcu, temperatura około 18, codziennie spryskuję przegotowaną wodą (to znaczy teraz zaczęłam jak on zaczął gubić liście).Tak że pozostaje podłoże, nu i doniczka-lepiej większa czy ciasna?
Powodzenia i pozdrawiam
Re: Czy mój kroton choruje?
To nie jest osad z twardej wody, to ewidentnie pleśń, która często tworzy się zimą przy złej wentylacji pomieszczenia. Ogranicz podlewanie, rozpulchnij tę ziemię i trochę przesusz. Ja posypuję warstwą piasku i mam spokój
Zajrzyj tu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=62917
Zajrzyj tu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=62917