Ranczo Nokły cz. 4.

[Lucilla]

Udane zakupy ,cieszą:)

Miło i wakacyjnie zrobiło się na Ranczo

[iwciach]

Już po raz któryś trafiłam do Ciebie z odwiedzinami. Tym razem czytając w innym wątku o męczennicy. W związku z tym mam prośbę o zdjęcia tegoroczne lub ubiegłoroczne Twojego okazu ( mi niestety nie udało się nigdy przezimować, ale co roku podejmuje próbę). Oczywiście ogród: miód- malina!

[tadeusz48]

TAJKO-dziękuję za odwiedziny, każdy z nas ma jakiś talent,być może nawet o nim nie wie. Przedstawiając Nokły staram się jak najwięcej przedstawić je za pomocą zdjęć, w słowach jestem raczej oszczędny.Ostatnie trzy dni pięknej pogody przeznaczyliśmy na plewienie warzywnika, zarosło nam przez te deszcze, na szczęście już jest na warzywniku czysto od chwastów.

ROMKU- dziękuję za odwiedziny, udało mi się trafić w szkółce na kilka ciekawych okazów, za przyzwoitą cenę, szczególnie na śniegowca od dawna miałem ochotę, ale razem z ceną przesyłki na Allegro za dużo kosztuje.

JOLU- dziękuję za odwiedziny, czas grillowania nastał, zwłaszcza że u nas zapowiadają piękną pogodę a i znamienitych GOŚCI się spodziewamy w najbliższy weekend.

Wędkowanie ,oczywiście było, ale gorzej z połowami, jak zapewne zauważyłaś na zdjęciu, to raczej wędkarska szkółka pod opieką dorosłego( inaczej nad wodą nie może być), wędki się ponaprawia po takich wędkarzach i będzie dobrze.

ANIU- dziękuję za odwiedziny, szkółkę , w której zrobiłem ostatnie zakupy odwiedzamy już od ponad dziesięciu lat i z właścicielem znamy się już dobrze, część okazów ja wypatrzyłem, część podsunął mi właściciel.

Nasz ogród ma wyjątkowo korzystne warunki glebowe, ja je porównuje do warunków panujących w dolinie Nilu( oczywiście ,tylko nie ten klimat) ,dookoła naszego ogrodu ( za wyjątkiem starorzecza) same piaski i już sucho bo trzy dni nie padało. Rośliny na tej glebie pięknie rosną , a i warzywa mamy co roku piękne.

ANETKO- dziękuję za odwiedziny,cieszy mnie że i Tobie się podobają moje ostatnio zakupione rośliny.

LUCYNKO- dziękuję za odwiedziny,powoli do ogrodu w Nokłach sprowadzają się wnuki ze swoim rozrywkowym sprzętem wakacyjnym. Po zimowej przerwie w Nokłach pojawiła się "batuta" do skakania którą uwielbiają dzieci, ich rodzice, też lubią sobie "pobujać w obłokach".

IWONKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, niestety moja męczennica nie wytrzymała zimowych trudów przechowania, nie zdążyłem również kupić nowego okazu ( była sprzedawana w Biedronce),w przyszłym roku postaram się o nową sadzonkę.

Męczennica wytrzymuje spadki temperatury do -6 stopni, zimowała u nas kilka zim ale rutyna mnie zawiodła i nie dopilnowałem ,by w porę ją przenieść do cieplejszego miejsca.
A oto archiwalne zdjęcie z 2009 r mojej męczennicy:



Dziękuję za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.

Piąty dzień bez opadów, nareszcie piękna pogoda panuje w naszym rejonie, zapowiada się że i najbliższe dni będą upalne i bez opadów. Dzisiaj skończyliśmy plewić warzywniak, zostały jeszcze do plewienia rabaty kwiatowe. W ogrodzie zaczynają kwitnienie lilie i róże, na razie te rabatowe , bo pnące przemarzły i będą kwitły na dopiero wyrosłych pędach.

[e-genia]

Witaj Tadeuszu już nie długo zobaczę Ranczo na własne oczy

Pierwsza lilia u Ciebie już zakwitła i kilka róż , a u mnie na lilie jeszcze troszkę trzeba czekać , za to różyczka już też jedna kwitnie i to kupiona wiosną .

Pozdrawiam Genia

[dkny]

Z najnowszych zdjęć jasno wynika, że rozpoczął się czas lata- kwitną róże, clematisy, lilie. Piękno roślin ciągle mnie zachwyca. Ostatnio to nawet kieruję moją uwagę w stronę tych "starych", poczciwych kwiatów: podobają mi się ogromnie irysy, piwonie, łubiny, a mieczyki królują już nie pierwszy sezon...

[Zyta]

Witaj Tadeusz

ZYTKO w sobotę byliśmy z Zosią u naszego znajomego w szkółce, zakupiłem kilka ciekawych "habłedzi", masz pozdrowienia od Krzysia.Wracaj szybko do zdrowia i zapraszam w Nokły na rekonwalescencję.

Za pozdrowienia dziękuję... lubię Krzysia i Jego szkółkę a roślinki same kleją się do rąk gdy pora wracać z Krzysiowych włości.
No popatrz jakim ja jestem chytrym łakomczuchem jak zobaczyłam Halinki wpis...

Tadeuszu miło spędziłam czas w Twoim przepięknym ogrodzie

iiii to zdjęcie wywnioskowałam że rybki wyłapane...hi,hi,hi...

Mówisz że na mnie rybki czekają ? ... - aha jakby ktoś wcześniej dobierał się do mojej porcji oddziel je wyznaczając granicę na wodzie w stawie bo ja chyba przed szpitalem nie zdążę je zabezpieczyć sama.

[maryla73ab]

Tadeuszu u Ciebie w ogrodzie jak zwykle wszyscy czują się świetnie...ale nie ma się co dziwić,wśród zieleni i tylu kwitnących kwiatów i miłej atmosferze to czas miło leci...

[tadeusz48]

GENIU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie w wirtualnym i realnym świecie, dzisiaj był tylko rekonesans z Twojej strony, jutro, po wypoczynku konkretna inspekcja Nokłów. Przed jutrzejszą wizytą dzisiaj GENIA szlifowała formę na batucie.



ANETKO- dziękuję za odwiedziny, chociaż w krajobrazie nadal dominuje zieleń ( po wielu dniach opadów),w świecie roślin nieubłaganie zbliża się lato, rozpoczynają już kwitnienie rośliny typowe dla początku lata. To prawda że niektóre rośliny w ogrodzie rosną bo jest na nie moda, natomiast te "stare" rośliny, jak róże ,piwonie łubiny,mieczyki zawsze mają "swoich " wielbicieli, do których i ja należę.

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, Cieszę się Ze HALINKA jest naszym stałym gościem w ogrodzie, chociaż tylko wirtualny, mam nadzieję że nas kiedyś odwiedzi i w realnym świecie jak dzisiaj GENIA.

Z rybkami nie istnieje problem że są w stawie, problemem jest ich złowienie a na to to trzeba chętnego i cierpliwego, akurat takiego jak Ty podczas rekonwalescencji.Dla kogo, jak kogo, ale dla Ciebie ryby nie ma prawa zabraknąć u nas w stawie.

MARYLO- dziękuję za odwiedziny, bardzo się z Zosią cieszymy że nasi goście są zadowoleni z pobytu u nas.Zielni i kwitnących kwiatów nie brak, ale nie brak również takich małych ,trudnych do zniesienia owadów jak komary , na szczęście są dostępne w sklepach przeróżne preparaty, dzięki którym można jako tako wytrzymać w ogrodzie, zwłaszcza w porze wieczorowej.

Dzisiaj w naszym ogrodzie w realnym świecie spacerowała E-GENIA z mężem i ANIA-KUBANKI, każdy krzaczek oglądały szczegółowo. Dzięki naszym GOŚCIOM Nokły wzbogaciły się o ogromną kolekcję roślin.

[BarWo]

Łał !!!!!! Gienia......Ania , ale wam zazdroszczę odwiedzin w Nokłach no i tego szlifowania formy na batucie Na zdjęciach widać wasze zadowolone buźki

[kubanki]

Tadeuszu, Zosiu, Justyno, bardzo bardzo dziękuję Wam za wspaniałe przyjęcie w Nokłach, za możliwość obejrzenia tego pięknego zadbanego kolekcjonerskiego ogrodu w rzeczywistości. Dziękuję za dary roślinne, którymi tak szczodrze nas obdarzyliście, zarówno warzywne (tu ukłon szczególnie dla Zosi i Justyny), jak i ozdobne. Tadeuszu, jeszcze raz dziękuję za zawiezienie nas do tej fantastycznej szkółki Wczoraj wieczorem, kiedy nie mogłam zasnąć, planowałam gdzie posadzę rośliny ze szkółki i od Ciebie.
Jestem szczęśliwa i wiele razy będę wracała do tych miłych chwil spędzonych wspólnie z Wami, Waszymi przemiłymi dziećmi (w tym oczywiście i synową) i wnukami. Mam nadzieję, że rozmowy o rewizycie urealnią się wkrótce i zawitacie także w naszych skromnych progach. Podróż nie była tak długa, jak się nam w czasie planowania wydawało.

[e-genia]

Tadeuszu, Zosiu, Justynko Tomku, Moniko bardzo Wam dziękuje za miłe przyjęcie , przyłączam się do się do tego co już powiedziała Ania. Macie wspaniała rodzinę i czuliśmy się z Wami jak z rodziną.
Teraz czekamy na Was w Toruniu .

Genia

[sosna1]

A ja byłam dziś w Warszawie w Ogrodzie Botanicznym. Owszem jest tam jak zawsze kilka wspaniałach starych drzew, ale poza tym..... . Szłam i myślałam o Twoim ogrodzie Tadeuszu. Porównanie wychodzi w 100 procentach na Twoją korzyść. Właściwie to nie ma co porównywać.

[Lucilla]

Jakie przemiłe spotkanie
I skakanie na batucie,u nas batuta czeka na małą naprawę i też zaczną się skoki

Męczennica jest piękna