Rhododendrony Eweliny cz.I

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

Ewelinko nie wytrzymam z tymi Twoimi cudnymi rododendronami, czemu mnie szczujesz --u mnie ani drgną pąki i liście piękne i nic sie nie dzieje, mam 6 gatunków, niemożliwe żeby wszystkie miały póżny okres kwitnienia ,a może przemarzły ;:98 ;:98 ;:98
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Nic się nie martw- jeśli są pąki i rośliny całe i zdrowe to zakwitną później i będziesz się nimi cieszyła , gdy ja już zapomnę jakie były ładne...W sumie w tym roku u mnie kwitną bardzo wcześnie.Zostały jeszcze dwa- późne, ich pąki są jeszcze całkiem zielone ale z dnia na dzień większe.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ewelinko, z niecierpliwością czekałam, aż moje się rozwiną (są lekko przesuszone, ale pąki zaczynają już pękać) ale gdy dziś zobaczyłam Twoje, to chyba się nad tym pomysłem zastanowię. Przy Twoich moje nie mają szans. :wink:
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

Ludzie u mnie nic nie pęka -chyba tylko moje serce z zazdrości ;:10 ;:10
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

Ludzie u mnie nic nie pęka -chyba tylko moje serce z zazdrości ;:10 ;:10
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4274
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Post »

Ewelino czy ten kremowy to odmiana flautando? :roll:
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2073
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

grazyna56 pisze:Ewelinko nie wytrzymam z tymi Twoimi cudnymi rododendronami, czemu mnie szczujesz --u mnie ani drgną pąki i liście piękne i nic sie nie dzieje, mam 6 gatunków, niemożliwe żeby wszystkie miały póżny okres kwitnienia ,a może przemarzły ;:98 ;:98 ;:98
Na zachodzie Polski okres wegetacyjny zaczyna sie wcześniej,niż np. u mnie.Kwitnienia rózaneczników mogę sie spodziewać końcem maja,w 2004 roku pełnia kwitnienia przypadła na początek czerwca.Ma to swoje złe,ale również i dobre strony-pociesz sie tym,że Ewelina swoje różaneczniki będzie mogła podziwiać na fotkach,gdy Ty-w naturze :lol:
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

Pocieszyłeś mnie Jurku ale tylko trochę ,jakoś to będę musiała przeżyć :(
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Lady-r pisze:Ewelino czy ten kremowy to odmiana flautando? :roll:
Ten kremowo- bladoróżowy to Yakus " Grumpy".
A Jurek ma rację ...u mnie do końca maja będzie już po kwitnieniu. Mam jeszcze dwie sztuki, które zakwitną później- to na otarcie łez.Kiedyś mój M. , który potrafi zapytać :" Dlaczego TO nie kwitnie?" - wskazując na świerk ! zapytał" Dlaczego te rododendrony dłużej nie kwitną ?" - no też bym chciała wiedzieć ... ;:228
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ewelino,
piękne te Twoje różaneczniki, ja na moje jeszcze czekam. Tzn. były już kwitnące, ale ten fatalny mróz mi je zupełnie załatwił. Pąki zrobiły się brązowe, podobnie u wczesnych azalii :cry:
Już wylizałam rany i teraz czekam na odmiany troszkę późniejsze. No, chyba że znów jakiś przymrozek będzie... :evil: :evil: :evil:
Oby nie! Bo na nic łagodna zima, jak wszystko pomarznięte i to właściwie w rozkwicie!
Piszę sobie, okno uchylone a za nim koncertują rzekotki. Takie małe żabki, a tyle chałasu robią!
Jednak bardzo je lubię i nie wyobrażam sobie mojego oczka wodnego bez nich!
Swoją drogą dobrze je słyszeć, bo tak głośno rechoczą głównie na deszcz, a ten bardzo by się przydał.
U mnie nadal bardzo sucho :(

Czemu wycięłaś daglezje? To takie piękne drzewa, nie było Ci ich szkoda?
Chyba że chorowały. Ale wszystkie trzy na raz?
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Okazuje się,że nie tylko ja lubię różaneczniki... w tym, który delikatnie pachnie buszował sobie radośnie ...bąk

Obrazek Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Wobec wielu sprzecznych informacji na temat szczepionek mikoryzowych porozmawiałam sobie na ich temat z pracownikiem kórnickiego arboretum. Nie ma jeszcze pełnych obserwacji ad. działania szczepionki, jednak te, które są dają pomyślne wyniki. Na wyniki badań trzeba jeszcze poczekać , bo mikoryza jest stosowana od niedawna ( nie tylko do rododendronów zresztą).Jednak po przekwitnięciu zastosuję u siebie ten specyfik, krzewy będą wtedy osłabione, więc pewno im się to przyda. Warto wiedzieć,że szczepionkę można stosować przez cały sezon wegetacyjny, ale należy zaprzestać podawania doglebowo preparatów typu aliette( przeciwgrzybicznych), gdyż zabijają one mikoryzę. Odpowiednio przygotowane szczepionki( niestety dość drogie) są przeznaczone albo dla roślin zdrowych, albo dla osłabionych i w gorszej kondycji, a nawet pierwszymi objawami chorobowymi. To nie jest reklama szczepionki, to tylko takie moje forumowe dywagacje na ten temat

:D Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Tak, trzmiele lubią buszować w kwaiatach różaneczników.
Kiedyś był u mnie taki amator nektaru (?), pyłku (?) rododendronowego, że nawet nie leciał do domu, tylko spał w kwiatach. Zabawne było obserwować takiego zaspanego trzmiela; tak się czasem nie mógł wygramolić ze środka kwiatu, że spadał na ziemię ;:112 Biedaczek, później niezdarnie podfruwał znów do góry.
Ewelinko, wstaw proszę jeszcze trochę zdjęć rododendronowych, no niechże sobie trochę nacieszę oczy... ;:109
Teraz Ty, może później ja...

Na tym ostatnim zdjęciu to "Percy Wiseman"?
Śliczny!
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”