Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny Cz.1
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Szkodniki w ziemi u Beniaminka
Bardzo dziękuję
A czy widziałbyś może na bazie jakiego środka Namolt jest zrobiony? Musze poszukać czegoś podobnego w UK albo zamawiać przez allegro, a to może długo potrwać... Jeszcze raz wielkie dzięki :P
A czy widziałbyś może na bazie jakiego środka Namolt jest zrobiony? Musze poszukać czegoś podobnego w UK albo zamawiać przez allegro, a to może długo potrwać... Jeszcze raz wielkie dzięki :P
Re: Szkodniki w ziemi u Beniaminka
A widzisz nie zwróciłem uwagi skąd piszesz, jak masz możliwość to popatrz sobie za jakimiś preparatami na mszyce czy inne robactwo, jak coś znajdziesz zobacz instrukcję sporządzenia oprysku i napisz jak to polecają stosować, na co to jest, nazwę i jakąś fotkę pokaż zobaczymy czy się nadaje.
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Szkodniki w ziemi u Beniaminka
Bardzo dziękuję za pomoc, problem już rozwiązany oczywiście dzięki Czarodziejowi Beniaminek ruszył aż miło patrzeć
- Agata69
- 100p
- Posty: 111
- Od: 27 lut 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Przeprowadziłam się do nowego domu. Dostałam dużo kwiatów od znajomych i rodziny. Kwiaty na początku miały się dobrze, tzn w wakacje, problem z nimi zaczął się pod koniec października, nie wiem czy to zmiana miejsca, czy niewłaściwa pielęgnacja , czy po prostu wegetacja jesienno-zimowa. Przedstawię je na zdjęciach, proszę o pomoc, co powinnam z nimi robić.
Yuka- żółkną jej końce liści, stoi w pokoju na płd wsch. stronę, obecnie podlewam raz na dwa tygodnie, wodą odstaną z własnej studni.
Oleander, do pierwszych przymrozków stał na tarasie, choć dopiero w tym roku wsadziłam zaszczepkę, pięknie zakwitł, teraz przeniosłam go do średnio jasnej klatki schodowej, także podlewany raz na dwa tygodnie , temp na korytarzu od 18-20 stopni. Jak widać na zdjęciu, on po prostu usycha.
Benjaminek- gubi liście, podlewanie tak samo jak poprzednie, stoi na płn-zach. stronę.
Yuka- żółkną jej końce liści, stoi w pokoju na płd wsch. stronę, obecnie podlewam raz na dwa tygodnie, wodą odstaną z własnej studni.
Oleander, do pierwszych przymrozków stał na tarasie, choć dopiero w tym roku wsadziłam zaszczepkę, pięknie zakwitł, teraz przeniosłam go do średnio jasnej klatki schodowej, także podlewany raz na dwa tygodnie , temp na korytarzu od 18-20 stopni. Jak widać na zdjęciu, on po prostu usycha.
Benjaminek- gubi liście, podlewanie tak samo jak poprzednie, stoi na płn-zach. stronę.
- iwosia88
- 1000p
- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Agata, ta pierwsza roślinka to wg mnie Dracena Massangeana . Ela (elcia1974) z naszego forum doradziła mi, żeby tej rośliny nie przelewać, lepiej ją częściej zraszać. Ze względu na dosyć duże liście, trzeba zapewnić odpowiednią wilgotność roślinie (moja stoi na podstawce z wilgotnymi kamykami).
Myślę, że trzeba obciąć te "brzydkie" końcówki, ale lepiej, żeby wypowiedział się specjalista
Myślę, że trzeba obciąć te "brzydkie" końcówki, ale lepiej, żeby wypowiedział się specjalista
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Może to przez centralne ogrzewanie? Mocno wysusza powietrze.
Pozdrawiam Iza
Moje roślinki - zapraszam
Moje roślinki - zapraszam
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Oleander ma za ciepło, a beniaminki tak reagują na zmianę miejsca, po pewnym czasie przestanie zrzucać liście.
Waleria
- Agata69
- 100p
- Posty: 111
- Od: 27 lut 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Bardzo dziękuję za odpowiedź,
Właśnie obcięłam tej dracenie (yuce) końce z żółkłych liści i czekam na reakcję, zobaczymy, może coś z niej jeszcze będzie. Jeśli chodzi o benjaminka to nie do końca jestem przekonana tym, że te kwiaty tak własnie reagują na zmianę miejsca i okres zimy, ponieważ w innym pokoju mam tez benjamina, który tez był przewożony i jeszcze nie opuścił ani jednego liścia, ba, nawet mu rosną następne, chyba to nie to, może radę mu dał przeciąg, tylko jak mu teraz pomóc.
Właśnie obcięłam tej dracenie (yuce) końce z żółkłych liści i czekam na reakcję, zobaczymy, może coś z niej jeszcze będzie. Jeśli chodzi o benjaminka to nie do końca jestem przekonana tym, że te kwiaty tak własnie reagują na zmianę miejsca i okres zimy, ponieważ w innym pokoju mam tez benjamina, który tez był przewożony i jeszcze nie opuścił ani jednego liścia, ba, nawet mu rosną następne, chyba to nie to, może radę mu dał przeciąg, tylko jak mu teraz pomóc.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty usychają-proszę o pomoc
Przestwić w inne miejsce gdzie nie ma przeciągów :P
Moje benki też zrzucaja liście odkąd przyszła zima i nie były nigdzie przestswiane - może one tak mają ??? oba są z jasnobiałymi plamami na listkach , te bardziej zielone rosną jakby nigdy nic, może tu też tkwi tajemnica???
Moje benki też zrzucaja liście odkąd przyszła zima i nie były nigdzie przestswiane - może one tak mają ??? oba są z jasnobiałymi plamami na listkach , te bardziej zielone rosną jakby nigdy nic, może tu też tkwi tajemnica???
białe robaczki -pomocy
Kilka miesięcy temu na podstawki niektórych moich roślinek (skrzydłokwiat,syngonium,calatea)położyłam kamyczki,które polewam co jakiś czas wodą-dla zwiększenia wilgotności.Dziś przy kolejnym uzupełnianiu zauważyłam na powierzchni wody malutkie,cienkie,podłużne,białe robaczki.Dodam że kamyki te wzięłam z ogrodu.Nie wiem czy przyniosłam to robactwo z ogrodu,czy też przeszło z ziemi na podstawek.Może ktoś wie co to może być i czy moje roślinki powinnam teraz potraktować jakimś preparatem.Kamyków oczywiście się pozbyłam.Bardzo proszę o poradę.
Re: białe robaczki -pomocy
nikt? żadnych pomysłów???
Re: białe robaczki -pomocy
Może ja spróbuję, chociaż to wyłącznie mój patent na nowe rośliny i moim doniczkowcom nigdy nie zaszkodził, robaków też nigdy moje nie miały
- rozpuszczam Mospilan (pewnie może być tez inny na robactwo) w wodzie - roztwór ok 0,2%, piszę ok. bo odmierzam proszek w miarce ze skalą ml - używam 2 ml mospilanu na 2 l wody.
Jak obliczyć roztwór w razie czego tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2245&hilit przelewam przez doniczkę aż roztwór wypłynie na podstawek (można ze dwa razy przelać), zostawiam na jakiś czas żeby ziemia trochę pociągnęła i już
- rozpuszczam Mospilan (pewnie może być tez inny na robactwo) w wodzie - roztwór ok 0,2%, piszę ok. bo odmierzam proszek w miarce ze skalą ml - używam 2 ml mospilanu na 2 l wody.
Jak obliczyć roztwór w razie czego tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2245&hilit przelewam przez doniczkę aż roztwór wypłynie na podstawek (można ze dwa razy przelać), zostawiam na jakiś czas żeby ziemia trochę pociągnęła i już
Re: białe robaczki -pomocy
Dzięki.Chociaż z tym preparatem będzie problem bo nie mieszkam w Polsce,ale poczytam o jego składzie i może tu znajdę coś podobnego. A na myśl o tych robalach wszystko mnie swędzi.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.