a jak tam Twoje heliotropy? A siałaś już coś jeszcze?
siałam jeszcze begonie stale kwitnącą to dopiero maciupuńkie, ale też zaczyna pokazywać listki właściwe, jak sie weźmie lupę 
. A dzisiaj siałam lobelię - bylinę, bo zawchyciłam się nią na forumowych zdjęciach (Janusz - Drozd). i jewszcze mam posiana szałwię fioletową i red halo
i teraz się głowię jak ja przepikować oczy mi chyba wypadną 
ale w tym roku chciałam coś innego i jeszcze się zastanawiam nad werbeną, taką zwisającą. Tak mi się jakoś przywidziało posadzić ją później z pelargonią bluszczolistną... 
Może nie lubią przesadzania ??? Były w malutkich doniczkach, więc przesadzić musiałam... ale nie wysżło im to na dobre.... Z kilku kupionych kolorów zostały mi tylko sadzonki różowych - ale czy dotrwają do lata ??? Mam poważne obawy.... Coraz więcej ujawnia się osób, które są za selekcja naturalną, podrośnie to tylko te, które są najładniejsze, resztę czeka śmierć 
W zeszłym roku miałam dwie czy trzy w skrzynkach z innymi kwatkami i rosły jak szalone dużo pąków i kwiatów, ale trzeba regularnie obrywać przekwitłe. że moja babcia, poczęstowala się jedną wyrzuconą na smietnik w ogrdniczym a ona odwzajemniła się pięknym kwitniem 
)
sorki że my tutaj tak w Twoim wąteczku.... daj znac to fotki skasuję 
tym bardziej, że o takich myślałam, ale nie kupiłam jeszcze tych nasion i nie wiem czy już nie będzie trochę późno na wysianie werbeny...przyznam szczerze, że ja w zeszłym roku kupiłam kilka kwitnących już i wszystkie po jakimś czasie zaczynały mi usychać 
podlewałam je naprawdę, a one tak jakby się nie przyjęły po tym przesadzeniu czy coś...sama nie wiem do tej pory co robiłam nie tak 
