Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Grandiflora a co ona taka blada?! Czyżby aż tak jaśniała w miarę rozkwitania? Moją stłukł deszcz więc na razie się nie dowiem jak przekwita
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Kamilo wspaniały watek różany.Będę tu częstym gościem.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Georginio bardzo się cieszę, że Ci się podoba:) to na razie skromne początki
A teraz czas na kolejne piękności, zakwitło ich kilka od mojej ostatniej relacji
Poznajcie kolejną Włoszkę z 2004 roku Barniego - 'Anna Fendi'
Jeszcze raz 'Audrey Wilcox' Fryer'a
Zakwitło kilka Delbardów
'Chartreuse de Parme'
'Jardins de L'essone'
'Madame Bovary'
'La Rose du Petit Prince' piękna, ale spóźniłam się ze zdjęciem
Po raz kolejny 'Bordure Camaieu' - jedna z najlepszych róż wśród francuzek od Delbarda - kwiaty bez przerwy od ponad miesiąca, nie zanosi się na koniec! Doskonale znosi pełne słońce, żadnych śladów zwijania liści czy innych reakcji obronnych:) Do tego piękne, zdrowe liście!
I 'Citron Fraise' - zaskakująca róża, zmienia barwę z dnia na dzień!
Zdjęcie wczorajsze:
I dzisiejsze tego samego kwiatu:
Jeszcze dwa ujęcia:
'Manhattan Blue' - mało znana róża Tantau'a, podobno okrywowa, pędy jednak są sztywne, bardzo gęste. Błyszczące ciemnozielone liście stanowią idealne tło dla ciekawej barwy kwiatów. Róża bardzo zdrowa i baaardzo żywotna!
Dla wielbicieli angielek - 'L.D. Braithwaite'
I przypadkiem znalazłam kwitnącą 'Salitę'
A to moi towarzysze pracy :P
Są na tyle wolni że mogłam ich udokumentować, całej reszty nie jestem w stanie ( bociany, myszołowy, zające wyskakujące mi z doniczek, sarny gdzieś na horyzoncie i stada bażantów )
A teraz czas na kolejne piękności, zakwitło ich kilka od mojej ostatniej relacji
Poznajcie kolejną Włoszkę z 2004 roku Barniego - 'Anna Fendi'
Jeszcze raz 'Audrey Wilcox' Fryer'a
Zakwitło kilka Delbardów
'Chartreuse de Parme'
'Jardins de L'essone'
'Madame Bovary'
'La Rose du Petit Prince' piękna, ale spóźniłam się ze zdjęciem
Po raz kolejny 'Bordure Camaieu' - jedna z najlepszych róż wśród francuzek od Delbarda - kwiaty bez przerwy od ponad miesiąca, nie zanosi się na koniec! Doskonale znosi pełne słońce, żadnych śladów zwijania liści czy innych reakcji obronnych:) Do tego piękne, zdrowe liście!
I 'Citron Fraise' - zaskakująca róża, zmienia barwę z dnia na dzień!
Zdjęcie wczorajsze:
I dzisiejsze tego samego kwiatu:
Jeszcze dwa ujęcia:
'Manhattan Blue' - mało znana róża Tantau'a, podobno okrywowa, pędy jednak są sztywne, bardzo gęste. Błyszczące ciemnozielone liście stanowią idealne tło dla ciekawej barwy kwiatów. Róża bardzo zdrowa i baaardzo żywotna!
Dla wielbicieli angielek - 'L.D. Braithwaite'
I przypadkiem znalazłam kwitnącą 'Salitę'
A to moi towarzysze pracy :P
Są na tyle wolni że mogłam ich udokumentować, całej reszty nie jestem w stanie ( bociany, myszołowy, zające wyskakujące mi z doniczek, sarny gdzieś na horyzoncie i stada bażantów )
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Kupiłam ją kwitnącą , teraz, po Twoim opisie jeszcze bardziej sie cieszę, że skusiłam sie na nią (niestety tania nie była ) Kolor faktycznie piękny, powiedziałabym elektryzujący'Manhattan Blue' - mało znana róża Tantau'a, podobno okrywowa, pędy jednak są sztywne, bardzo gęste. Błyszczące ciemnozielone liście stanowią idealne tło dla ciekawej barwy kwiatów. Róża bardzo zdrowa i baaardzo żywotna!
Skoro piszesz, że okrywowa, to i kwitnie długo jak inne okrywowe? na etykiecie napisane tylko, że do 80cm wysokości, ciąć wiosną i kwitnie VII. Moja niestety nie ma juz dużo pąków, ale przycięłam, to może następne sie pojawią.
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Daleko nie jest Rowerem nawet można !Pani Szlązkiewicz pisze: PiVi - dziękuję za uznanie to dopiero początek ale mam nadzieję że ciekawostek będzie coraz więcej! Stacjonarna sprzedaż też jest, ale trzeba się kawałek najechać - 20 km Nowego Dworu - Szkółka Roślin Ozdobnych, którą doprowadzamy do życia po 3-letnim niebycie
Pytanie - bo widziałem u Ciebie w sklepie Austinki - niestety wszystko "wyprzedane".
Jest szansa by zakupić DA : Lady of Shalott, Claire Austin, Summer Song ?
Jak nie to trzeba będzie z Anglii ściągać.. ale dopiero w listopadzie chcą wysyłać.
P.
Moje Róże czyli nowe hobby.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Mam nadzieję że Was nie zalało:) Troszkę deszcz pozbijał niektóre pąki i kwiaty ( a w zasadzie grad), ale udało mi się uchwycić kilka "nowości"
'Rose des Cisterciens' - róża która wykazała się naprawdę dużą żywotnością i wolą życia, po zimie wyglądała bardzo źle!
Jeszcze raz 'Chartresue de Parme' ( odmiana wyjątkowo odporna na strugi deszczu) i 'Mahattan Blue' (nie do zdarcia!)
I po raz pierwszy... 'Dieter Muler' , troszkę zbity deszczem ale jak na ten typ kwiatu dobrze się trzyma! nie uchwyciłam tego na zdjęciu, ale kwiat jest w stylu 'First Lady' - pękaty:)
a potem zrobiło się w szkółce groźnie bo nadciągneła WCC - Wielka Czarna Chmura
'Rose des Cisterciens' - róża która wykazała się naprawdę dużą żywotnością i wolą życia, po zimie wyglądała bardzo źle!
Jeszcze raz 'Chartresue de Parme' ( odmiana wyjątkowo odporna na strugi deszczu) i 'Mahattan Blue' (nie do zdarcia!)
I po raz pierwszy... 'Dieter Muler' , troszkę zbity deszczem ale jak na ten typ kwiatu dobrze się trzyma! nie uchwyciłam tego na zdjęciu, ale kwiat jest w stylu 'First Lady' - pękaty:)
a potem zrobiło się w szkółce groźnie bo nadciągneła WCC - Wielka Czarna Chmura
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Kolejna linijka w kajecie zajęta , a rabatek nie przybywa, niestety
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
WCC bardzo klimatyczna. Lubię robić zdjęcia w taką pogodę.
Zaciekawiłaś mnie Accademią bardzo
Zaciekawiłaś mnie Accademią bardzo
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Tak czułam że wielbiciele Angielek zwrócą uwagę na włoską Accademię:) Ja wprawdzie nie przepadam ze takimi "nabitymi bombami" ale ta odmiana rzeczywiście ma coś w sobie!
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Gdy pierwszy raz trafiłam na forum to ten wątek był jednym z pierwszych, które czytałam przed zapisaniem się. zawsze sie zastanawaiałam jak można tyle róż ogarnąc. Ale to chyba zauroczenie.
Mój M, gdy usłyszł, że chciałabym coś jeszcze posadzic kosztem jego wnet idealnego trawnika mało zawału nie dostał. Ale żona pokazała fotki trochę i jest ok.
Różyce prześliczne i godne pozytywnej zazdrości
Pozdrawiam
Mój M, gdy usłyszł, że chciałabym coś jeszcze posadzic kosztem jego wnet idealnego trawnika mało zawału nie dostał. Ale żona pokazała fotki trochę i jest ok.
Różyce prześliczne i godne pozytywnej zazdrości
Pozdrawiam
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Jestem z powrotem po małej przerwie:)
Ilono - cieszę się że podobają Ci się zdjęcia moich róż Trawnik zawsze można zmniejszyć A jeśli chodzi o ogarnianie to ja tu jestem pikuś w porównaniu do pozostałych forumowiczów
A teraz parę "zaległości"
Piękna róża historyczna 'Madame Boll'
Angielka 'Gertrude Jekyll'
Francuzka Delbard'a 'Jardins de L'Essone'
Pnąca 'Laguna', wg mnie dość podatna na czarną plamistość (przepraszam za zdjęcia złej jakości)
Jeszcze raz włoska 'Demetra'. Ma bardzo ładną barwę w pąku, potem blednie:)
Szkarłatna 'Crimson Glory' ( taka sobie szczerze mówiąc:) )
'New Zealand' - ciekawa barwa - łososiowo-koralowa i przepiękny, silny zapach!
Po raz kolejny 'Audrey Wilcox' - bardzo żywotna róża, piękne, szlachetne, dość duże kwiaty w ciekawym odcieniu różu. Pachnie, chociaż nie tak silnie jak 'New Zealand'
I 'Duftzauber' - zapowiada się piękny odcień, a zapach już jest wyczuwalny!
'Dr. Jo' - niestety spóźnione zdjęcie, róża już przekwita. Ale zapach piękny!
A na koniec trochę towarzyszącej nam na co dzień fauny autorstwa Męża
Ilono - cieszę się że podobają Ci się zdjęcia moich róż Trawnik zawsze można zmniejszyć A jeśli chodzi o ogarnianie to ja tu jestem pikuś w porównaniu do pozostałych forumowiczów
A teraz parę "zaległości"
Piękna róża historyczna 'Madame Boll'
Angielka 'Gertrude Jekyll'
Francuzka Delbard'a 'Jardins de L'Essone'
Pnąca 'Laguna', wg mnie dość podatna na czarną plamistość (przepraszam za zdjęcia złej jakości)
Jeszcze raz włoska 'Demetra'. Ma bardzo ładną barwę w pąku, potem blednie:)
Szkarłatna 'Crimson Glory' ( taka sobie szczerze mówiąc:) )
'New Zealand' - ciekawa barwa - łososiowo-koralowa i przepiękny, silny zapach!
Po raz kolejny 'Audrey Wilcox' - bardzo żywotna róża, piękne, szlachetne, dość duże kwiaty w ciekawym odcieniu różu. Pachnie, chociaż nie tak silnie jak 'New Zealand'
I 'Duftzauber' - zapowiada się piękny odcień, a zapach już jest wyczuwalny!
'Dr. Jo' - niestety spóźnione zdjęcie, róża już przekwita. Ale zapach piękny!
A na koniec trochę towarzyszącej nam na co dzień fauny autorstwa Męża
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Różyczki śliczne, ale .... męża zdjęcia .
Te maleństwa to myszki polne? Nie narobię ci szkód? Motylek boski
Te maleństwa to myszki polne? Nie narobię ci szkód? Motylek boski
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011
Oj ,kusisz tymi różami
A fauna - bardzo,bardzo,uwielbiam takie zdjęcia
A fauna - bardzo,bardzo,uwielbiam takie zdjęcia