Fuksja - kształtowanie drzewka
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
paola, na pewno odmiana jest tu ważnym czynnikiem, ale wiem, że i zwisające czy półzwisające niektórzy prowadzą na drzewko. Ja mam też fuksję półzwisającą i może w tym roku w ramach eksperymentu poprowadzę jedną na drzewko. Myślę, że pieniek wtedy musi być naprawdę długi, żeby go było widać. Jeśli mi się sadzonki przyjmą, to może się pobawię. Jednak bez względu na odmianę fuksji trzeba rygorystycznie obrywać boczne pędy, bo to najbardziej pobudza wg mnie roślinę do wzrostu.
Mam tez w planach drzewko zaplatane z fuksji, ale sadzonki są jeszcze małe, bo robiłam je jesienią i cud, że w ogóle zimę przetrwały. Chyba muszę zrobić jakieś zdjęcia, żeby był materiał porównawczy do pokazania na forum.
Widzę, że ciężko będzie w tych sadzonkach wyodrębnić główny pęd na pieniek. Trzeba by je trochę poobrywać, ale na razie to strach, bo to takie mikre i osłabione po zimie.
Mam tez w planach drzewko zaplatane z fuksji, ale sadzonki są jeszcze małe, bo robiłam je jesienią i cud, że w ogóle zimę przetrwały. Chyba muszę zrobić jakieś zdjęcia, żeby był materiał porównawczy do pokazania na forum.
Widzę, że ciężko będzie w tych sadzonkach wyodrębnić główny pęd na pieniek. Trzeba by je trochę poobrywać, ale na razie to strach, bo to takie mikre i osłabione po zimie.
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Mam fuksję z tamtego roku, niestety zjadły ja mszyce musiałam ja ściąć do zera i w tym roku odbija z korzeni
Teraz wygląda tak:
Zamierzam przyciąć jej ten główny pęd do wysokości pozostałych żeby zrobił się z niej ładny krzaczek, a to co zetnę idealnie nada się na drzewko.
Myślicie że jest sens teraz zacznać czy będzie z tego totalna klapa o tej porze roku??
Teraz wygląda tak:
Zamierzam przyciąć jej ten główny pęd do wysokości pozostałych żeby zrobił się z niej ładny krzaczek, a to co zetnę idealnie nada się na drzewko.
Myślicie że jest sens teraz zacznać czy będzie z tego totalna klapa o tej porze roku??
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
marta lara, chyba teraz jest dobry czas na ukorzenianie fuksji, choć muszę przyznać, ze moje o niebo lepiej ukorzeniały się w sierpniu. Jednak skoro i tak chcesz obcinać, to przecież możesz spróbować ukorzenić, co ci szkodzi.
jolu też miałam taki dylemat i uszczknęłam raczej wizulanie, jeden duży boczny pęd nad trzecim, a drugi nad czwartym węzłem. Nie wiem, czy dobrze, ale to się na pewno okaże.
jolu też miałam taki dylemat i uszczknęłam raczej wizulanie, jeden duży boczny pęd nad trzecim, a drugi nad czwartym węzłem. Nie wiem, czy dobrze, ale to się na pewno okaże.
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Teraz jest czas, kiedy fuksje ukorzeniaja się najlepiej. Na kształtowanie drzewka trochę późno ale moim zdaniem warto spróbować.marta_lara pisze: Myślicie że jest sens teraz zacznać czy będzie z tego totalna klapa o tej porze roku??
Co do obcinania pędów bocznych, to wszystko zależy od:
- zdolności konkretnej odmiany do samokrzewienia się (niektóre odmiany wystarczy przyciąć raz i pięknie się rozrastają, inne potrzebują uszczykiwanie kilkukrotnego a i tak nie rozrastaja się zbyt bujnie),
- od naszych upodobań tzn, chcemy aby korona była super gęsta obcinamy nad każdym nowym węzłem (ja tak robię, szczególnie na początku, po pewnym czasie obcinam nad drugim, trzecim węzłem)
- staramy się obcinać z każdej strony tak samo, aby rozwój korony był równomierny
Moje fuksje. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=43084" onclick="window.open(this.href);return false;
Fuksje drzewka http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167" onclick="window.open(this.href);return false;
zdjęcia - https://picasaweb.google.com/115835795915338349385" onclick="window.open(this.href);return false;
Fuksje drzewka http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167" onclick="window.open(this.href);return false;
zdjęcia - https://picasaweb.google.com/115835795915338349385" onclick="window.open(this.href);return false;
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Mam w takim razie do Ciebie ogromną prośbę alenaa, zerknij no na mojego krzaczka, obciełam mu główny pęd ( z którego spróbuję zrobić drzewko), a reszta wygląda jak na zdjęciu. Myślisz że powinnam coś mu jeszcze gdzieś uszczknąć już teraz żeby był na lato gęsty i ładny??
A kwiatuszki ma takiego koloru, niestety nie wiem co to za odmiana :
A kwiatuszki ma takiego koloru, niestety nie wiem co to za odmiana :
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Jak na tę porę roku, to on już jest bardzo ładny i jeszcze się rozrośnie. To zależy od Ciebie - nie jest to konieczne. Jak masz ochotę, to możesz uszczknąć te dwa pozostałe pędy. Ten dłuższy to bym uszczknęła, aby rozwijał się tak samo, jak ten drugi. Ten mały ewentualnie później, jak dojdzie do wysokości tych dwóch.
Moje fuksje. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=43084" onclick="window.open(this.href);return false;
Fuksje drzewka http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167" onclick="window.open(this.href);return false;
zdjęcia - https://picasaweb.google.com/115835795915338349385" onclick="window.open(this.href);return false;
Fuksje drzewka http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167" onclick="window.open(this.href);return false;
zdjęcia - https://picasaweb.google.com/115835795915338349385" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Witam. Mam pytanie - jak przechowywać przez zimę uformowane drzewka,. Wyczytałam tutaj, że pień kształtuje się w jesieni i w zimie. To w jakich warunkach się trzyma. Ja swoje krzaczaste fuksje przechowywałam w zimnej i ciemnej piwnicy (szybko zgubiły liście) i teraz nie dają znaku życia. Czy w pierwszym roku formowania drzewka mogę je trzymać w domu (tem. ok 20 stopni) czy lepiej w ciepłej i ciemnej piwnicy w bloku, w tem. ok 17-18 stopni. Pozdrawiam
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Początki drzewek, bo zaczęłam późnym latem ubiegłego roku, a więc jeszcze bez ukształtowanej korony, zimowały w piwnicy z oknem, temp. stała ok. 14-15 st. C. Podlewane tak, by nie wyschły zupełnie. Niestety, suche badylki nie zamierzają się obudzić, nowe pędy wyrastają od korzenia. Tak więc marzenia o drzewku mogę realizować od początku, może tym razem się uda ?
Nie mam doświadczenia w uprawie fuksji, ale wydaje mi się, że powinny być inaczej zimowane, np. w chłodniejszym pokoju.
Nie mam doświadczenia w uprawie fuksji, ale wydaje mi się, że powinny być inaczej zimowane, np. w chłodniejszym pokoju.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Frida, dziwna sprawa, bo wg książki zapewniłaś fuksji wręcz idealne warunki zimowania. Myślę, że musisz ją obserwować i na pewno wkrótce zacznie wypuszczać pędy na górze, a wtedy te dolne usuniesz. Jeśli nie, no to trudno, trzeba będzie zacząć całą zabawę od nowa.
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Witam
10 dni upłynęło i mam korzonki
Butelka się świetnie sprawdziła, w ogóle jej nie ściągałam żeby przewietrzyć roślinkę. Wystarczy że nie ma zakrętki i na bieżąco roślinka ma dostęp do świeżego powietrza.
Już niedługo i pójdzie do ziemi ...
Krzaczek też ma się dobrze, rzeczywiście po cięciu rozkrzewił się, za parę dni planuję kolejne cięcia. Choć martwię się że będzie to bardzo niska roślinka...
Trzymam kciuki kochani za wasze zeszło i tegoroczne drzewka (za moje też )
10 dni upłynęło i mam korzonki
Butelka się świetnie sprawdziła, w ogóle jej nie ściągałam żeby przewietrzyć roślinkę. Wystarczy że nie ma zakrętki i na bieżąco roślinka ma dostęp do świeżego powietrza.
Już niedługo i pójdzie do ziemi ...
Krzaczek też ma się dobrze, rzeczywiście po cięciu rozkrzewił się, za parę dni planuję kolejne cięcia. Choć martwię się że będzie to bardzo niska roślinka...
Trzymam kciuki kochani za wasze zeszło i tegoroczne drzewka (za moje też )
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Marta, gdzieś czytałam, ze marzec to ostateczny termin na cięcie fuksji, bo przy późniejszym cięciu opóźni się kwitnienie. Nie wiem, czy to prawda, ale na twoim miejscu zrobiłabym to cięcie niezwłocznie. Ja swoje uszczykiwałam (nowe pędy korony) jakiś tydzień temu
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Ja tez zaczęłam w ubiegłym roku robić drzewka i już jedno bardzo ważne doświadczenie.
Należy to robić jak najwcześniej styczeń-luty, jeśli chcemy uzyskać wysoki pień,
inaczej jeśli zrobimy sadzonkę w lecie, to do jesieni nie zdąży wyrosnąć na oczekiwaną przez nas wysokość,
a podczas zimowania jest wielkie prawdopodobieństwo zaschnięcia wierzchołka wzrostu,
chyba że pozwolimy roślinie rosnąć przez całą zimę i nie dopuścimy do zrzucenia liści.
Ale z kolei nie jest to takie łatwe, bo potrzebna jest b.duża ilość światła i nie przegrzane pomieszczenie.
Należy to robić jak najwcześniej styczeń-luty, jeśli chcemy uzyskać wysoki pień,
inaczej jeśli zrobimy sadzonkę w lecie, to do jesieni nie zdąży wyrosnąć na oczekiwaną przez nas wysokość,
a podczas zimowania jest wielkie prawdopodobieństwo zaschnięcia wierzchołka wzrostu,
chyba że pozwolimy roślinie rosnąć przez całą zimę i nie dopuścimy do zrzucenia liści.
Ale z kolei nie jest to takie łatwe, bo potrzebna jest b.duża ilość światła i nie przegrzane pomieszczenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie