Mam zagwozdkę z moją miętą. Cała zbielała i to poszła na ostro, bo w 2 dni w sumie poległa. Czy soda sobie poradzi z mocnym atakiem mączniaka ? Czy może ściąć miętę całą, zarażone spalić i poczekać aż odrosną nowe pędy?
Szkoda mi jej, bo popijałam ją w herbatkach, ale w kt?rąś stronę muszę zrobić krok. Nie wiem tylko co lepsze.