Mango - pielęgnacja, sianie, problemy w uprawie

[Evy_]

Mam mango z własnej pestki, wsadzone wyrośnie - nie wyrośnie, po miesiącu łał zaczęło coś kiełkować, coś zielonego się pokazało no i już tak wegetuje od 2 miesięcy Nic się więcej nie dzieje Regularnie podlewam, żeby nie przesuszyć, światła ma baaaardzo dużo, ciepło również. Czy jest nadzieja że to jeszcze urośnie

[shhake]

Niech jeszcze posiedzi trochę, może potrzebuje więcej czasu
Jeżeli wyjmowałaś nasiono z tej twardej skorupy możesz też spróbować bardzo delikatnie, tak żeby nie urwać korzonka i zobaczyć czy przypadkiem jakieś robactwo je nie zniszczyło

[Evy_]

I z mojego mango nici Pogrzebałam, i okazało się że pestka cała czarna, i robaczków na niej pełno

Cóż będę próbować znów

[shhake]

Próbuj, warto! Mam 3 mango, rosną w różnym tempie. Jedno też mi robaki zezasły. Aż smutno było wyrzucać.. Trzymam kciuki!

[Kasienkar]

Moja pestka mango wreszcie wykiełkowała po kilku miesiącach oczekiwań, myślę że teraz już pójdzie szybko

[Evy_]

Pestka nr 2 obrosła pleśnią Teraz mam wsadzoną 3 pestkę Zobaczymy jakie będą efekty

[norbert76]

Jak Ci poprzednia pestka obrosła pleśnią, to dobrze zrobić i przed posadzeniem spryskać ją oraz ziemię dokładnie preparatem grzybobójczym. Wtedy pleśń nie powinna wyrosnąć
A zakrywasz je jakąś folią, lub czymś podobnym?

[Evy_]

Nie przykrywam niczym.

[norbert76]

Hmmm, a oczyściłaś pestkę w miarę dokładnie z resztek owocu? Dziwne, że tamta Ci spleśniała, skoro nie była przykryta. Kiedyś też posadziłem mango (potem je oddałem), ale mi nie spleśniało. Tylko przed posadzeniem, obskrobałem właśnie dokładnie pestkę z resztek miąższu, popryskałem dodatkowo, jak napisałem wcześniej preparatem grzybobójczym i nic mi nie spleśniało.

[Evy_]

Oczyściłam jak najlepiej, ale nie była spryskana, to zapewne pomogło. A tą pestkę rozcięłam i wyciągnęłam ziarenko ze środka i tak posadziłam Na razie wygląda że żyje

[Aniakak]

Ja również eksperymentuje z mango , zobaczymy co z tego wyjdzie

[Alessia]

Moje eksperymenty z mango to jak dotąd to ostatecznie sama porażka.
Na wiosnę tego roku udało mi się wyhodować z pestek 10 sztuk mango.
Całą wiosnę i lato rosły pięknie - część na balkonie , część w domu na parapetach okiennych.
No a jesienią powstał problem - co z nimi dalej robić ?
Kilka wyniosłam na klatkę schodową gdzie jest znacznie chłodniej niż w mieszkaniu..
Kilka zostało na parapecie ....

Niestety jak dotychczas to została mi tylko jedna sztuka !
Wszystkie pozostałe już mi padły i to bez względu na to gdzie stały - najpierw robiły mi się na liściach brunatne plamy a potem liście usychały i opadały ?

Dlaczego ?

[kaitou]

Ja dopiero zaczynam tą zabawę