Ogródek KaRo cz.7
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witaj , Krysiu.
Podczytuję sobie posty w Twoim wątku,oglądam zdjęcia , bywam u Ciebie , choć ... po cichutku. Teraz muszę się odezwać i popolemizować z Twoją opinią o SKALNIAKU ! No bo ja się nie zgadzam
Skalniak zmieści się w każdym ogrodzie - jego wielkość można dostosować do powierzchni, którą dysponujemy,a wybrane specjalnie gatunki roślin, które go porosną mogą pięknie urozmaicić pozostałe nasadzenia.Sam skalniak doskonale urozmaici nawet płaski teren ogrodu(tak jest u mnie). Nie wydaje mi się także, żeby był trudny w utrzymaniu i pielęgnacji , bowiem: wymaga znikomego nawożenia i podlewania, a ze zjawiskiem zachwaszczenia , czy przerastania trawą nie miałam nigdy większych kłopotów - no, oczywiście raz na jakiś czas coś tam powyrywam , ale mniej niż na kwiatowych rabatach !
Mój najstarszy skalniak ma 12lat, ostatnio założyłam 3 lata temu 2 kolejne i tej decyzji nie żałuję . Czasem skalniak jest jedyną alternatywą ,np. gdy mamy bardzo nasłonecznione stanowisko , bez możliwości cieniowania i nawadniania roślin.
Zgadzam się jednak z tym , że nie powinien być zbudowany byle jak i z byle czego, bowiem powinien mieć walory ozdobne przez cały sezon, a więc nawet wtedy , gdy część roślin przestaje być efektowna. Kłopotliwe i nie dla każdego osiągalne (praca i koszty materiałów) może być więc założenie skalniaka. Ale jeśli ktoś się o to pokusi - raczej nie pożałuje.
Wiem ,że przedstawiłaś swoje stanowisko, ale mam nadzieję ,że nie pogniewasz się ,że stanęłam tu w obronie skalniaków.
A co !
Podczytuję sobie posty w Twoim wątku,oglądam zdjęcia , bywam u Ciebie , choć ... po cichutku. Teraz muszę się odezwać i popolemizować z Twoją opinią o SKALNIAKU ! No bo ja się nie zgadzam
Skalniak zmieści się w każdym ogrodzie - jego wielkość można dostosować do powierzchni, którą dysponujemy,a wybrane specjalnie gatunki roślin, które go porosną mogą pięknie urozmaicić pozostałe nasadzenia.Sam skalniak doskonale urozmaici nawet płaski teren ogrodu(tak jest u mnie). Nie wydaje mi się także, żeby był trudny w utrzymaniu i pielęgnacji , bowiem: wymaga znikomego nawożenia i podlewania, a ze zjawiskiem zachwaszczenia , czy przerastania trawą nie miałam nigdy większych kłopotów - no, oczywiście raz na jakiś czas coś tam powyrywam , ale mniej niż na kwiatowych rabatach !
Mój najstarszy skalniak ma 12lat, ostatnio założyłam 3 lata temu 2 kolejne i tej decyzji nie żałuję . Czasem skalniak jest jedyną alternatywą ,np. gdy mamy bardzo nasłonecznione stanowisko , bez możliwości cieniowania i nawadniania roślin.
Zgadzam się jednak z tym , że nie powinien być zbudowany byle jak i z byle czego, bowiem powinien mieć walory ozdobne przez cały sezon, a więc nawet wtedy , gdy część roślin przestaje być efektowna. Kłopotliwe i nie dla każdego osiągalne (praca i koszty materiałów) może być więc założenie skalniaka. Ale jeśli ktoś się o to pokusi - raczej nie pożałuje.
Wiem ,że przedstawiłaś swoje stanowisko, ale mam nadzieję ,że nie pogniewasz się ,że stanęłam tu w obronie skalniaków.
A co !
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22165
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Ewelino witaj - dyskusja z Tobą zawsze jest jak najbardziej zajmująca,miła i pożyteczna.
Nie mowy o jakiś animozjach z powodu różnicy zdań czy dzielących nas zapatrywaniach na jakiś temat.
Forum ma ten przywilej,że sprowadza wszystko - a właściwie powinien sprowadzać wszystko do dyskusji,wałkowania tematu by poznać i móc zastosować jak najbardziej pomysłowe,dobre i ciekawe rozwiązania.
A temat skalniaków jest wyjątkowo wdzięcznym tematem do takich właśnie dyskusji.
Mam taki punkt widzenia jak przedstawiłam we wcześniejszym poście bo:
1. już nie mam żadnego skalniaka
2.nacieszyłam się nimi przez kilka ładnych lat
3. były urządzone amatorsko przy bardzo niskim nakładzie sił i środków
4. z biegiem czasu brak profesjonalizmu w ich urządzaniu spowodował niepohamowaną inwazję chwastów
a także nadmiernie wybujanie niektórych roślin lub zasychanie innych,osuwanie się kamieni -wcale nie nadających się na skalniak - dzięki forum nabyłam dopiero te wiedzę
itd..itp.
To niektóre z powodów dla których nie zalecam nikomu organizowania skalniaka własnym sumptem.
Wyjątkiem może być naturalne usytuowanie ogrodu w terenie o zróżnicowanym poziomie gruntu.
Istnieje wtedy szansa - duża,że powstanie skalniak.
Generalnie to co powstaje w wielu przydomowych ogródkach,gdzie brak jest ręki profesjonalisty nie nazwałabym skalniakiem i cała akcja mija się z celem.
Skalniak to nie jest rozwiązanie na chwilę.
Skalniak dopiero po wielu latach nabiera charakteru ale czasem trudno dotrwać do takiego momentu tak jak stało się u mnie.
Dlatego piszę otwarcie o swoich doświadczeniach a może bardziej odczuciach na ten temat.
Na szczęście na forum jest wiele przepięknych ogrodów skalnych na których można się wzorować i wielu znakomitych znawców sztuki budowania skalniaków jak choćby Paweł Wojnowski czy paco .
Jednak posiadanie skalniaka wiąże się moim zdaniem z dużym nakładem finansowym.
Tworzyć skalniak tylko dlatego by z nazwy kojarzył się z tym czym powinien być,moim zdaniem nie ma sensu
Nie jestem przeciwniczką powstawania skalniaków,wręcz przeciwnie, ale musi to być skalniak z prawdziwego zdarzenia.
Zachwyca mnie wiele takich ogrodów skalnych choćby u Gosi -Goniak, bajka to co widać teraz po kilku latach
Śledziłam kilka lat temu???naprawdę to już lata minęły??? powstawanie Twojego skalniaka.
Nie ma o czym dyskutować Ewelino.
Głazy jakie sprowadziłaś na jego budowę, niejako automatycznie zakwalifikowały tworzącą się "rabatę" jako skalniak.
Nie namawiam jednak nikogo do ustawienia kilku kamieni czy nawet głazów polnych to tu to tam,obsadzenia ich roślinami skalnymi i używania szumnej nazwy mam skalniak.
Zdecydowanie wolę uprawić te same rośliny na zwykłej rabacie gdzie przeplatają się nie z głazami lecz z najzwyklejszymi krzewami i innymi roślinami rabatowymi ...
Nie wiem czy wystarczająco wyjaśniłam mój punkt widzenia ale wierz mi, doradzałam przekonana,że namawiam do dobrego....
Pozdrawiam Ewelino i zmykam tam, gdzie powinnam być już od kilku godzin
Nie mowy o jakiś animozjach z powodu różnicy zdań czy dzielących nas zapatrywaniach na jakiś temat.
Forum ma ten przywilej,że sprowadza wszystko - a właściwie powinien sprowadzać wszystko do dyskusji,wałkowania tematu by poznać i móc zastosować jak najbardziej pomysłowe,dobre i ciekawe rozwiązania.
A temat skalniaków jest wyjątkowo wdzięcznym tematem do takich właśnie dyskusji.
Mam taki punkt widzenia jak przedstawiłam we wcześniejszym poście bo:
1. już nie mam żadnego skalniaka
2.nacieszyłam się nimi przez kilka ładnych lat
3. były urządzone amatorsko przy bardzo niskim nakładzie sił i środków
4. z biegiem czasu brak profesjonalizmu w ich urządzaniu spowodował niepohamowaną inwazję chwastów
a także nadmiernie wybujanie niektórych roślin lub zasychanie innych,osuwanie się kamieni -wcale nie nadających się na skalniak - dzięki forum nabyłam dopiero te wiedzę
itd..itp.
To niektóre z powodów dla których nie zalecam nikomu organizowania skalniaka własnym sumptem.
Wyjątkiem może być naturalne usytuowanie ogrodu w terenie o zróżnicowanym poziomie gruntu.
Istnieje wtedy szansa - duża,że powstanie skalniak.
Generalnie to co powstaje w wielu przydomowych ogródkach,gdzie brak jest ręki profesjonalisty nie nazwałabym skalniakiem i cała akcja mija się z celem.
Skalniak to nie jest rozwiązanie na chwilę.
Skalniak dopiero po wielu latach nabiera charakteru ale czasem trudno dotrwać do takiego momentu tak jak stało się u mnie.
Dlatego piszę otwarcie o swoich doświadczeniach a może bardziej odczuciach na ten temat.
Na szczęście na forum jest wiele przepięknych ogrodów skalnych na których można się wzorować i wielu znakomitych znawców sztuki budowania skalniaków jak choćby Paweł Wojnowski czy paco .
Jednak posiadanie skalniaka wiąże się moim zdaniem z dużym nakładem finansowym.
Tworzyć skalniak tylko dlatego by z nazwy kojarzył się z tym czym powinien być,moim zdaniem nie ma sensu
Nie jestem przeciwniczką powstawania skalniaków,wręcz przeciwnie, ale musi to być skalniak z prawdziwego zdarzenia.
Zachwyca mnie wiele takich ogrodów skalnych choćby u Gosi -Goniak, bajka to co widać teraz po kilku latach
Śledziłam kilka lat temu???naprawdę to już lata minęły??? powstawanie Twojego skalniaka.
Nie ma o czym dyskutować Ewelino.
Głazy jakie sprowadziłaś na jego budowę, niejako automatycznie zakwalifikowały tworzącą się "rabatę" jako skalniak.
Nie namawiam jednak nikogo do ustawienia kilku kamieni czy nawet głazów polnych to tu to tam,obsadzenia ich roślinami skalnymi i używania szumnej nazwy mam skalniak.
Zdecydowanie wolę uprawić te same rośliny na zwykłej rabacie gdzie przeplatają się nie z głazami lecz z najzwyklejszymi krzewami i innymi roślinami rabatowymi ...
Nie wiem czy wystarczająco wyjaśniłam mój punkt widzenia ale wierz mi, doradzałam przekonana,że namawiam do dobrego....
Pozdrawiam Ewelino i zmykam tam, gdzie powinnam być już od kilku godzin
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
i jak tu nie kochać Twojego ogrodu! Piękne, nostalgiczne i tajemnicze:)
-- Wt 10 sty 2012 15:54 --
Krysiu,
a co to za bloki masz za płotem??
Nigdy ich wcześniej nie zauwazyłam..
-- Wt 10 sty 2012 15:54 --
Krysiu,
a co to za bloki masz za płotem??
Nigdy ich wcześniej nie zauwazyłam..
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu tak ładnie mnie przywitałaś gdy stawiałam pierwsze kroki na forum kilka tygodni temu a ja gapa nie zajrzałam do Ciebie Będę nadrabiać zaległości,już na wstępie chciałam pochwalić garnek obsadzony bratkami
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Puk puk czy jest tu kto? taka cisza...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
no właśnie i ja zaglądam, a tu cichutko.
Hej, stanęliśmy na sklaniakach Ja ich też nie lubię w wydaniu sterty kamieni.
Hej, stanęliśmy na sklaniakach Ja ich też nie lubię w wydaniu sterty kamieni.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Skalniaków z prawdziwego zdarzenia-alipinarium to ja na lekarstwo...
- AnnaBlue
- 50p
- Posty: 64
- Od: 6 lip 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witam Krysiu. Od kilku miesięcy podglądam to Forum czytając i ucząc się. Twój wątek jest kopalnią wiedzy ?. I odgapiłam od Ciebie żywopłot z pęcherznicy. Działka jest w ROD, a zatem na zimowym odgrodzeniu się od sąsiadki nie zależy mi, a iglaki wolę nie w formie żywopłotów. Na jesieni, zgodnie z Twoim zaleceniem posadziłam pęcherznice co 70 cm. To krótki odcinek, na który składa się 7 krzaczków - 5 Diablo i 2 Luteus. To dosyć ciemny kąt działki i musiałam trochę rozjaśnić ciemną ścianę Diablo. Zależy mi na tym by dość szczelnie się odgrodzić, gdyż za siatką sąsiadka urządziła ogromy karmnik dla kotów, których w porywach bywa u niej i niestety u mnie też, nawet ponad 20 sztuk.
Ale do rzeczy. Krzaczki są nieduże, a zależy mi by mocno rozkrzewiły się od dołu. Na jaką wysokość powinnam je przyciąć na wiosnę? Mam ochotę ogolić je prawie do zera, ale boję się, że zrobię im jakąś krzywdę.
Ale do rzeczy. Krzaczki są nieduże, a zależy mi by mocno rozkrzewiły się od dołu. Na jaką wysokość powinnam je przyciąć na wiosnę? Mam ochotę ogolić je prawie do zera, ale boję się, że zrobię im jakąś krzywdę.
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
Isadora Duncan.
Isadora Duncan.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witaj Krysiu, coś mi uciekłaś ostatnio
Co słychać?
Co tam w ogrodzie?
Co słychać?
Co tam w ogrodzie?
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Witam i ja Krysiu,
lepiej póżno jak wcale piękne jesienne zakątki taki tajemniczy ogród miejscami bardzo naturalny zdrówka życzę w ten mrożny wieczór
lepiej póżno jak wcale piękne jesienne zakątki taki tajemniczy ogród miejscami bardzo naturalny zdrówka życzę w ten mrożny wieczór
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu,
ja też jestem pod urokiem jesieni w twoim ogrodzie
wspaniały gęsty i kolorowy "las" roślin, do którego usilnie będę dążyć u siebie... od nowa
ja też jestem pod urokiem jesieni w twoim ogrodzie
wspaniały gęsty i kolorowy "las" roślin, do którego usilnie będę dążyć u siebie... od nowa
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysia odezwij się hop hop
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
No i narobilo sie Krystyna
Po jesieni miala byc wiosna,juz czulismy jej oddech i co ?
Zmylila nas wydluzona (ciepla)jesien,ech czasy normalnosci bezpowrotnie minely
W tamtym roku wiosna porzadnie namieszala w ogrodzie..
Nie podoba mi sie taka dezorganizacja por roku
Wiem ze jest zima,jeszcze tydzien temu jej nie bylo
Tutaj mroz wzgledny(dzis w nocy -9°C)ale w Polsce solidnie przywalilo
Pozdrawiam Markus
Po jesieni miala byc wiosna,juz czulismy jej oddech i co ?
Zmylila nas wydluzona (ciepla)jesien,ech czasy normalnosci bezpowrotnie minely
W tamtym roku wiosna porzadnie namieszala w ogrodzie..
Nie podoba mi sie taka dezorganizacja por roku
Wiem ze jest zima,jeszcze tydzien temu jej nie bylo
Tutaj mroz wzgledny(dzis w nocy -9°C)ale w Polsce solidnie przywalilo
Pozdrawiam Markus